Zapraszam do muzeum korupcji tj. Meżyhiri. Wstęp jest płatny (50 uah)
Jest to była rezydencja byłego prezydenta ukrainy W. Janukowycza.
Calość to bizantyjski przepych bez ładu i składu, z pieniędzy społeczeństa. W ramach ciekawostek - pensja prezydencka wynosiła ok. 100 tyś euro rocznie. W rezydencji na same żyrandole wydano 40 mln euro.
Do tego dochodzą np. rzeźby z białego marmuru, przycisk do papieru ze sztabki złota w kształcie chleba, mini zoo, antyczne ruiny, pole golfowe, kolekcja samochodów, galleon, stadnina koni i wiele, wiele innych.
Pazerność pana J. nie znała granic, umiaru; stylu ten Pan także nie miał. Całość oczywiście była pilnie strzeżona,- wysokie kilkumetrowe ogrodzenia pod prądem itd.
Warto pospacerować po okolicy i zobaczyć to na własne oczy - chyba innej możliwości- zobaczyć jak żyją tego typu ludzie na ziemi- nie ma ;)
Skrzynka - mikrus w pewnym oddaleniu od rezydencji i z widokiem na nią.
Mapka okolicy (kilk) :
Krótka relacja - TU