MIEJSCE Zakładając kesze na 10 Jubileuszowy Zlot sporo się objeździłem po okolicach. Jak się jeździ by znaleźć jakieś interesujące miejsca to jakoś perspektywa patrzenia jest inna i od razu widzi się rzeczy niewidoczne dla normalnych kierowców. Otóż jeżdżąc po okolicy stwierdziłem że w Olsztynie i okolicznych wioskach jest mnóstwo krzyży przydrożnych i kapliczek. Ale to od zatrzęsienia!!! Rekord padł na trasie Olsztyn - Przymiłowice, gdzie takich obiektów naliczyłem z dziesięć. Można by dużą geościeżkę zrobić p.t. "krzyże i kapliczki gminy Olsztyn". Tak pewnie z 200 keszy by pykło Ale mnie jakoś nie interesuje zakładanie takiej geościeżki i takiej ilości keszy, więc może ktoś, coś... Bynajmniej nie ja...
Ale skoro tyle tych krzyży to postanowiłem okeszować jeden, który zrobi na mnie jakieś większe wrażenie. Padło na ten. Dlaczego? Bo w przeciwieństwie do większości widać że jest baaardzo stary i z tego co wiem - okupację niemca widział. Do tego miejsce jest spokojnie i w jakiś sposób urokliwe. Dlatego właśnie ten!
KESZ Mikro wisi na kordach. Nic nie psuj. Po prostu zdejmij magnetyczne maskowanie i wyciągnij kesza.