Skrzynka jest częścią projektu „Korony „gór” Zagłębia Dąbrowskiego”. Sam projekt narodził się w oparciu o istniejący klub zrzeszający zdobywców „korony gór Polski”, którego ideą jest zdobycie szczytów wszystkich pasm górskich w Polsce. Projekt niniejszy ma zdecydowanie mniejszy rozmach, bo rozciągnięty jest w granicach Zagłębia Dąbrowskiego określonych tak naprawdę w dwóch koncepcjach:
- wąskiej, opartej na dzisiejszych odczuciach i tożsamości mieszkańców, miasta: Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Będzin, Czeladź, Wojkowice i Sławków.
- szerokiej, opartej na historycznych związkach i wspólnocie losów historycznych, miasta: Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, powiat Będziński, Zawierciański, Myszkowski i Olkuski, oraz gmina Ożarowice w powiecie Tarnogórskim.
Projekt zawarty jest w koncepcji wąskiej i zawiera wszystkie nazwane i zmierzone szczyty Zagłębia Dąbrowskiego.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Góra Kijowa zwana też Kamionką, jest nieczynnym już kamieniołomem dostarczającym materiał do Cementowni Grodziec – dobrze znanej wszelkiej maści urbeksiarzom. Obecnie jest to teren zespołu przyrodniczo-krajoznawczego z bogactwem form krasowych i erozyjnych, a także mozaika lasów liściastych.
Nazwa wzgórza pochodzi od legendy o księciu Kijowskim:
Przed wiekami na wzgórzu, gdzie stoi dzisiaj kościółek grodziecki, stało silne zamczysko otoczone obronnym murem, uzbrojone w potężne baszty. Na zamku mieszkał jakiś pan, którego zwano kasztelanem. Wzgórze zamkowe otaczało dookoła miasto bardzo ludne i bogate z wieloma przedmieściami. Na jednym z nich, zwanym Gródkowem, w pewnych porach roku kasztelan odbywał sądy. W mieście było wiele rzemieślników i kupców, którzy prowadzili handel z kupcami wrocławskim i niemieckimi. Istniały też wielkie składy towarów, z których przyjeżdżający kupcy zaopatrywali się w to, co było im potrzebne. W tym czasie droga z Krakowa do Wrocławia prowadziła przez Grodziec do Czeladzi i dalej na Śląsk. Pewnego dnia o świcie miasto zostało napadnięte przez hordy jakiegoś dzikiego ludu, którym przewodził pewien książę kijowski. Hordy najpierw zrabowały mienie mieszkańców, potem spaliły miasto, wreszcie przystąpiły do zdobycia zamku, w którym zamknął się kasztelan z hufcem zbrojnego rycerstwa. Książę kijowski ustawił jakieś machiny na sąsiednim wzgórzu i z ich pomocą zaczął burzyć zamek. Po kilku dniach zamczysko legło w gruzach, a obrońcy jego zostali wybici. Horda odchodząc, zabrała ludność w niewolę, zaś szczątki miasta i zamku zrównano z ziemią.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Legendy_Grod%C5%BAca