Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 114 m n.p.m.
Województwo:
Polska > zachodniopomorskie
Typ skrzynki: Tradycyjna
Wielkość: Mikro
Status:
Gotowa do szukania
Data ukrycia: 06-04-2015
Data utworzenia: 06-04-2015
Data opublikowania: 06-04-2015
Ostatnio zmodyfikowano: 07-04-2015 
15x znaleziona 
1x nieznaleziona 
1 komentarze 
8 obserwatorów 
68 odwiedzających 
13 x oceniona 
Oceniona jako: znakomita
2 x rekomendowana
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki
Opis
PL
Oczywiście, to nie żadna katedra tylko neogotycka kaplica grobowa (a właściwie jej ruiny) z przełomu XIX i XX-go wieku. Sam obiekt i okolica emanuuje tajemniczością. Przez tubylców obiekt jest określany jako "miejsce przeklęte". Skrzynka ukryta bezpośrednio przy ruinach pod kordami. Ale łatwo nie będzie......Teren trudny. Duże deniwelację (góry i doliny), liczne cieki wodne....
Kesz mikro; zawiera logbook i ołówek
Kaplica zbudowana została na przełomie XIX - XX w, jako kaplica grobowa rodu von Holtz z głazów narzutowych nieregularnych i cegły. Wzniesiona na planie prostokąta, nawa o wymiarze 8,7 x 4,3 m pokrywa się ze środkową nawą krypty o wymiarze 8,7 x 12m. Wnętrze nawy jednoprzestrzenne, krypty są trzynawowe, bezwieżowa. Nieużytkowana, ruina. Położona na dawnym cmentarzu rodowym z przełomu XIX-XX wieku. Pierwotnie kaplica znajdowała się na wyspie otoczona wodami jeziora. Po wojnie spiętrzająca wodę grobla została zniszczona. Obecnie można dotrzeć w miarę suchą stopą (liczne cieki i bagienka). Miejscowi określają to miejsce jako przeklęte. Każdego kto ukradł stąd cegłę lub dachówkę dopadało jakieś nieszczęście. Kradzione stąd drewno nie chciało się palić w piecu. Ci, którzy próbowali dobierać się do sarkofagów dawnych właścicieli, wkrótce zapadali na dziwne choroby. Dlatego kesz nie zawiera FTF-a (żeby nie było jakiegoś nieszczęścia - każdy kto coś stąd zabiera ma jakieś kłopoty). Proszę też nie zostawiać w keszu żadnych przedmiotów, żeby nie kusić losu...Kesz zlokalizowany nisko w pewnym oddaleniu od ścian (nie trzeba się wspinać, na głowę cegła nie spadnie). Okolica jest bardzo malownicza. Po drodze z wioski napotkamy rozległe ruiny pałacu von Holtz ze zdziczałym ogrodem oraz ruiny majątku (po wojnie użytkowanego przez PGR).
Kesz założony spontanicznie w trakcie wycieczki rowerowej (rowery należy zostawić w pewnym oddaleniu). Jak zwykle nie mogliśmy trafić (a byliśmy tu wiele razy). Kolega W. upierał się, że po lewej, a było po prawej. Kompasy tutaj wariują. W końcu to miejsce przeklęte....
Kesz jest 2-systemowy.
Powyżej: stan obecny
Poniżej: kaplica otoczona wodą, przed ponad 100-laty.
ą
Obrazki/zdjęcia
Wpisy do logu:
15x
1x
1x
1x
