"Cmentarz ewangelicki w Justynowie położony jest między ulicami Główną i Łódzką. Nekropolia została odnowiona przez kamieniarza Pawła Sobótkę i przekształcona w symboliczny Cmentarz Polonii."
Tyle warto wiedzieć na początek i tyle wystarczy, mam nadzieję, żeby zachęcić Was do odwiedzin. W miejscu tym w 2007 roku powstał już kesz założony przez Darkmoora za co chwała mu! Skrzynka ta była dla mnie bardzo ważna, bo zrealizowała w pełni ideę Geocachingu, tj. pokazała mi niezwykle klimatyczne, a zarazem zupełnie nieznane miejsce tylko kilka kroków od domu.
Teraz w porozumieniu z nim postanowiłem stworzyć coś bardziej materialnego. Zapraszam Was do Justynowa - małej letniskowej miejscowości na wschodzie Łodzi. Do 1945 r. przewagę mieszkańców stanowili Niemcy, których chowano na tej właśnie nekropolii. Po wysiedleniu osadników niemieckich cmentarz popadał stopniowo w ruinę, chociaż dookoła zaczęły powstawać całkiem nowe domostwa. Pomimo faktu, że jego położenie wyraźnie zaznaczały wysokie drzewa, w Justynowie, bliżej kościoła, powstał inny cmentarz ewangelicki i o starej nekropolii słuch by zaginął, gdyby nie interwencja kamieniarza Pawła Sobótki. Za cel obrał on sobie odnowę nekropolii i zachowanie pamięci o ludziach tworzących historię tego regionu. Własnym sumptem odnawia cmentarz pomnik po pomniku (ma ich do odnowy podobno ok. setki!) dodatkowo zmieniając lekko charakter nekropolii. Nie chcę pisać wiele o wyglądzie cmentarza, bo każdy z Was sam powinien dopowiedzieć sobie resztę po odwiedzinach.
Przed wami do rozwiązania zagadka. Potrzebna będzie odrobina czasu i notatnik z czymś do pisania.
ADUF EGBH
Piszcie proszę czy zagadka jest do ogarnięcia, w razie czego będę ją stopniowo upraszczał ;] Nie bójcie się wpisywać nieznalezień! Powodzenia.