W pobliżu Planetarium Śląskiego znajduje się stacja klimatologiczna. Od początku lat 60-tych XX wieku prowadzi ona regularne pomiary i obserwacje stanu pogody w Parku Śląskim. Zlokalizowana jest na wysokości 320 m n.p.m. – niemal na samym szczycie Wzgórza Chorzowskiego w punkcie górującym nad otoczeniem parku.
Bazą stacji jest ogródek meteorologiczny urządzony i wyposażony zgodnie z instrukcją dla stacji meteorologicznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W ogródku znajduje się klatka meteorologiczna, w której umieszczony jest psychrometr Augusta, termometry ekstremalne i tygodniowy termohigrograf. Obok standardowego wyposażenia, w klatce umieszczony jest również zestaw elektronicznych czujników temperatury i wilgotności powietrza. Na terenie ogródka zainstalowany jest deszczomierz Hellmanna oraz elektroniczny pluwiograf zapisujący w sposób ciągły przebieg i natężenie opadów. Na specjalnym poletku o wymiarach 4x2 m prowadzone są pomiary temperatury gruntu za pomocą kolankowych termometrów glebowych na głębokościach: 5, 10, 20 cm. Z kolei na wysokim maszcie umieszczony jest anemometr służący do wyznaczania średniej prędkości i kierunku wiatru.
W pomieszczeniu stacji znajdują się barometry i barograf do pomiaru i zapisu wartości ciśnienia atmosferycznego. Do dzienniczka klimatologicznego i komputera wpisuje się wyniki obserwacji, które stanowią materiał wyjściowy do charakterystyki klimatu Parku i wszelkich opracowań klimatyczno - porównawczych. Stacja klimatologiczna pełni również rolę dydaktyczną, a jej wyposażenie umożliwia poglądowe lekcje dla młodzieży szkół podstawowych, gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych i studentów.
Źródło:
http://www.planetarium.edu.pl/meteo.htm
Co do kesza - nudne pudełko ukryte w konwencji parkowo-leśnej w dość dzikiej części parku. Rozmiar - nieco większe mikro.
Pod drzewami mogą trochę świrować GPSy, dlatego polecam skorzystać z fotospojlera oraz intuicji.
Proszę o staranne maskowanie i delikatne obchodzenie się z keszem. W zasadzie wystarczy go odkręcić i wydobyć logbooka. Jeśli musisz wyciągać pojemnik - nie nadużywaj siły. Wewnątrz mały ołówek, ale zawsze lepiej mieć coś swojego do pisania.