"Kieeeeedy byłem, kieeeeedy byłem małym chlopcem, hej!
Wzioooooął mnie ojciec, wzioooooął mnie ojciec
i tak do mnie rzekl..."
Seria skrzynek ma na celu pokazanie ciekawych miejsc z okolic w których wychowywał się mój nieżyjący już tata. Miejsc które mi pokazywał jak byłem mały i jak trochę większy, i o których opowiadał mi z wielką pasją. Niestety jakoś nie za bardzo mnie to wszystko interesowało i słuchałem tego tak "piąte przez dziesiąte"Teraz, kiedy z wielkim zaciekawieniem posłuchałbym tego jeszcze raz, jest niestety już za późno... Ale jako że od dziecka byłem tutaj częstym gościem to jakaś wiedza i wspomnienia pozostały. Na szczęście cała okolica nie jest okeszowana i mogę się tym wszystkim z Wami podzielić :)
...................................................
Młyn Sokoły (rz. Puznówka)
W Sufczynie-Sokołach młyn należał do majątku Sufczyn, który po parcelacji na początku XX wieku został kupiony przez Józefa i Katarzynę Chmielewskich w 1917 roku wraz z siedliskiem o powierzchni 17 ha. Jeden z synów Aleksander urodzony w 1901 roku. W ich posiadaniu był do około 1938 roku. Obecnie pozostałości należą do Pana Czajki.
UWAGA!! Przy podejmowaniu kesza proszę zachować szczególną ostrożność, w kilku miejscach można spaść z ok 2m.
Droga do kesza:
Współrzędne są orientacyjne i wskazują na pozostałości po młynie. Zaczynamy od ul. Sufczyńskiej i mijamy wiejskie zabudowania. Dochodzimy do drzew i po lewej stronie widzimy młyn. Następnie podążamy dalej ścieżką i wchodzimy na taką jakby polankę. Szukamy urokliwego bajorka i uzbrojeni w wiedzę że jest to magnetyk wiemy już doskonale w którym miejscu szukać :)
UWAGA!! W logbooku znajduje się liczba potrzebna do finału.