Poszukiwania i wydobycie kruszców ( żelazo, miedź, ołów ) prowadzono w Miedzianej Górze z przerwami od przełomu XVI i XVII w do początków wieku XX. Teren Miedzianej Góry był największą kopalnią kruszców i największym złożem rud miedzi I Rzeczpospolitej. Blachą z miedzi pochodzącej ze złoża w Miedzianej Górze pokryto dach Wawelu po pożarze pod koniec XVI w a monety miedziane produkowane w mennicy królewskiej, bite na przełomie XVIII i XIX w rozpoznać można po napisie "z miedzi kraiowey". Król Stanisław August Poniatowski odwiedził kopalnię w dniach 11-13 lipca 1787r.
Niestety do czasów obecnych nie zachowały się elementy infrastruktury kopalni Zygmunt. Pozostałościami po kilkuwiekowej działalności górniczej to widoczne na powierzchni terenu liczne zapadliska po około dwudziestu zasypanych szybach wydobywczych ( Stanisław, Austriacki I i II , Franciszek, Jan, Barbara, Józef, Katarzyna, Antoni ) , wentylacyjnych i świetlnych. Najgłębszymi były szyby Stanisław i Austriacki II ( ponad 80 i 90 m ) połączone chodnikiem na głębokości 54m. Kopalnia Zygmunt była czynna do 1829r. Eksploatację wznowiono w latach 1915-1918. Ostatecznie została zamknięta w 1923r. Ostatnim epizodem górniczym w historii kopalni miedzianogórskiej były prace poszukiwawcze złóż pierwiastków promieniotwórczych na potrzeby radzieckiego przemysłu zbrojeniowego. W ramach robót górniczych wykonano obok szybu Stanisław szyb "MGA-3" o głębokości 45m ( z niego zaś chodnik o dł. 75m ). Mimo wykonania 8 odwiertów nie wykazały one obecności nagromadzeń pierwiastków promieniotwórczych.