Dotarcie do kesza jest dosyć trudne ze względu na to, że nad tym jeziorem nie ma ośrodków wypoczynkowych ani wypożyczalni sprzętu pływającego. Do wyspy można dotrzeć wpław, można też spróbować pożyczyć łódkę od któregoś z wędkarzy. Myślę jednak, że najlepszą metodą będzie wypożyczenie kajaka typu "pływająca trumna" z ośrodka RYTEBŁOTA nad jeziorem Zbiczno i następnie odbycie wycieczki z jeziora Zbiczno ciekiem zwanym Cichówką - najpierw pod mostem drogowym przez jeziorko Karaś docieramy dojeziora Ciche. Trasa zabiera około 1 godziny w jedną stronę. Przy odrobinie szczęścia można spotkać Żurawie oraz inne ptactwo wodne. Mniej przyjazne bywaja Łabędzie szczególnie z młodymi - wtedy mijanka z taką rodzinką bywa sporym przeżyciem.
Niestety cena 10zł od godziny za kajak nie współgra z jakością sprzętu stąd dopisek pływająca trumna - dane z sierpnia 2013 roku
Kesz jest ukryty na wyspie w pniu drzewa - patrz zdjęcia. Wyspę warto zwiedzić - znajduje się na niej rybaczówka (a właściwie to co z niej zostało) podobna do tej znad jeziora Mieliwo i zapewne niedługo podzieli los tej drugiej.