Jasiel – kolejna nieistniejąca wieś Beskidu Niskiego, po której została tylko rozległa dolina i kilka miejsc przypominających o mieszkających tam kiedyś ludziach i mających tam miejsce wydarzeniach.
Początki wsi datuje się na rok 1559, kiedy to lokowano ją na prawie wołoskim. Wieś zamieszkiwali głównie grekokatolicy, w 1725r. zbudowano pierwszą unicką kaplicę, a 100 lat później przebudowana ją na drewnianą cerkiew p.w. św. Michała Archanioła. Po I rozbiorze Polski wieś przeszła w ręce Austriaków, a następnie została sprzedana prywatnym właścicielom. Liczebność wsi rosła, pod koniec XIX wieku zamieszkiwało ją ponad 300 osób i była to wieś w 100% łemkowska.
Tuż przed II wojną światową w Jasielu znajdowało się 75 gospodarstw, cerkiew oraz posterunek straży granicznej. Cerkiew zniszczono w 1945r., mieszkańców wsi wysiedlono w latach 1945/1946r. do ZSRR.
W marcu 1946r. w Jasielu miała miejsce największa masakra podczas toczących się po wojnie na terenach Bieszczad i Beskidu Niskiego walk z oddziałami UPA. Zimą 1946r. oddziały te postanowiły unieszkodliwić polskie strażnice graniczne na odcinku Łupków-Jasiel, w konsekwencji czego 20 marca 1946r. podjęto decyzję o ewakuacji jasielskiej strażnicy WOP, przysyłając posiłki z okolicznych placówek. W czasie ewakuacji grupa ponad 90 żołnierzy została zaatakowana przez banderowców, których liczba szacowana jest na ok. tysiąc. Na miejscu zginęło 2 polskich żołnierzy, kilkunastu zostało rannych, a pozostałych 94 (w tym 6 oficerów i 4 milicjantów) wzięto do niewoli. Na wzgórzu Berdo między Wisłokiem a Darowem rozstrzelano grupę 36 oficerów i podoficerów, jednemu żołnierzowi udało się zbiec z miejsca egzekucji. Ciała zamordowanych ekshumowano i spoczęły one na cmentarzu w Tarnawie koło Zagórza. Los kolejnych dwudziestu kilku osób jest nieznany – prawdopodobnie zostali oni rozstrzelani lub też zdezerterowali. 20 osób zwolniono i powróciły one do swoich oddziałów.
Dzisiaj na terenie dawnej wsi znaleźć możemy kilka historycznych pamiątek jej istnienia. Już przy drodze gruntowej od strony Woli Wyżnej spotkać można kilka zniszczonych kamiennych krzyży przydrożnych. Droga ta doprowadzi nas do cmentarza parafialnego, cerkwiska, starego łemkowskiego cmentarza, na którym zachował się jeden nagrobek, a także cmentarza żołnierzy sowieckich, poległych jesienią 1944r. podczas operacji dukielsko-preszowskiej. Dalej, po zachodniej stronie drogi, znajdują się ruiny zbudowanej po 1946r. nowej strażnicy WOP-u, który w latach 60. używany był jako schronisko PTTK, a następnie owczarnia.
Na górnym krańcu dawnej wsi znajdują się natomiast dwa pomniki:
- głaz z tablicą ku czci kurierów beskidzkich AK (w latach 1939-1944 Jasiel leżał bowiem na szlaku kurierskim prowadzącym na Węgry), który odsłonięty został w 1981r. przez słynnego kuriera Jana Łożańskiego z Sanoka;
- a ok. 500 m dalej w miejscu spalonej w 1946r. strażnicy WOP pomnik pomordowanych wopistów, a w jego pobliżu tablica oznaczająca miejsce egzekucji (choć prawdopodobnie miała ona miejsce gdzie indziej)
W 1993 roku teren wsi, jak i cała dolina Jasiołki, został objęty rezerwatem przyrody „Źródliska Jasiołki”, będącym jednym z większych rezerwatów w polskich Karpatach.
W okolicach pomnika wopistów zlokalizowane jest pole namiotowe.