Zamek Drakuli
O miejscu:
W niewielkiej osadzie Bran, niedaleko Braszowa znajduje się zamek, który określono mianem zamku Drakuli. Wyglądem w pełni na to miano zasługuje - pionowe mury, szpiczaste baszty, niewiele okien, już z daleka robi niesamowite wrażenie. Pierwsza wzmianka o warowni pochodzi z 1377 r. - wymieniono ją jako siedzibę garnizonu i posterunku celnego na granicy Siedmiogrodu i Muntenii. Każdy chętny do przejęcia władzy nad Siedmiogrodem albo Wołoszczyzną prędzej czy później musiał stanąć pod murami Branu. Ostatnimi, którzy spróbowali, bez powodzenia, byli w 1787 r. Osmanowie. Od XV w. zamek mniej więcej nieprzerwanie pozostawał w rękach braszowskich Sasów. Aż do 1920 r., gdy miasto ofiarowało go rodzinie królewskiej. Dziś zamek jest wlasnością trzech Habsburgów, którzy zamierzają go odsprzedać za kwotę 78 mln dolarów, a rada miejska Braszowa zamierza taką sumę uzbierać!!!
Obecnie w zamku znajduje się muzeum - wstęp płatny.
O Drakuli:
Korzenie historii o Drakuli, mitycznym siedmiogrodzkim hospodarze-wampirze tkwią w powszechnym w Europie Wschodniej przekonaniu, że udręczone dusze pokutujące potrafią wydostawać się z grobów i czerpać siły do istnienia, ssąc krew żywych. Opowieści o wampirach znano dobrze zarówno w Rumunii, jak i sąsiedniej Bułgarii i Serbii.
Odkąd na ekran przeniesiono powieśc Drakula, napisaną w 1897 r. przez Brama Strokera, Rumunię już na stałe skojarzono z tą nieistniejącą postacią. Drakula, ani nie pochodzi z rumuńskiej mitologii, ani nie uosabia żadnej historycznej postaci. Vlad Dracul (Wład Diabeł) był hospodarem wołoskim, synem Mirczy Starego. Ale okrucieństwa, do których odwoływał się Stroker, przypisuje się Vladowi Tepesowi (Władowi Palownikowi, synowi Włada Diabła vel Drakuli).
Rumuni literacką opowieść przekształcili w lukratywną część turystycznego biznesu.
O keszu:
Skrzynka znajduje się poza obrębem zamku - dostępna jest całodobowo. Z miejsca ukrycia kesza roztacza się najładniejszy widok na zamek Drakuli. Po odnalezieniu kesza proszę go z powrotem przycisnąć kamieniem!!!