Dzięki za kesza.

OUT:Łuska

IN:Stara Polska moneta

Już szarówka się robiła co tylko dodało klimatu miejscówce. Kesz trochę wilgotny w środku, tragedii nie ma jednak jakiś serwis w przyszłości by się przydał,

Pozdrawiam
Art_noise

Słowo SZPITAL - jaki by nie był + CIEMNOŚĆ + STAWY/BAGNA, to połączenie które z miejsca wprawia mnie w dreszcze (Radqew), jednak jesteśmy na miejscu, nie sądziliśmy, ze zleci nam aż tyle czasu, jednak na keszowaniu nigdy sie tak nie sądzi. 
Ponadto kompan (Szejker) zawzięcie chciał przeczesać teren. 
Objechaliśmy dokoła budynek i brzeg stawu, z latarką przejrzeliśmy drzewa i haszcze (cieżko dojrzeć wodę z niektórych miejsc, są dużo większe niż na zdjęciach) + ta moja wyobraźnia (Rad).
Po czym udając sie już w kierunku wyjazdu oświetliśmy stawik znajdujący sie najbliżej bramy, tak, to ten ze zdjęcia. Teraz wystarczyło zlokalizować odpowiednio drzewo tak, by nie wpaść do wody. 
Wiadomo, ciemność, nie widać wszystkiego tak jakby sie chciało, ponadto nie znamy terenu. 
Przedzieranie sie przez zarośla wielkości człowieka, w totalnej ciemności i jedynie ze światłem latarki dało trochę dreszczu emocji. 
Po około 7 - 8 metrach drzewo udało sie zlokalizować. 
Niestety kesz nie osłonięty, jedynie wrzucony pod drzewo bez żadnej folii i lekko przysypany.
Z tego powodu:
- Logbook cały przemoczony, praktycznie 'rozkłada sie' przy rozkładaniu (:)), ale daliśmy rade dopisac się.
- W skrzynce mokro i nieco ziemi.
- Woreczki strunowe mokre.

Wykonaliśmy serwis, wyczyściliśmy szmatką wnętrze i przedmioty. Logbook dostał nowy pakiet strunowy. Całość schowaliśmy w folię, której nie było w ogóle.
Mamy nadzieję, że kesz przetrwa długo, bo miejsce jest ciekawe. Szczególnie te ukryte stawiki.

_____________________________________________________________
RT TEAM: Zagadki z hasłem do logów / Skrzynki w innym stylu! Sprawdź je!

Obrazki do tego wpisu:

Taki logbook :(

Znaleziona. Dzięki za kesz.

Znaleziona wspólnie z duchem- bieluchem 

tramp-pal

Znaleziona wspólnie z emyot2 i leslav IN: Odblask Out: smycz

Przez te pokrzywy mam teraz bąble na całym ciele, ale kesz w świetnym miejscu.

Na początku w podjęciu kesza przeszkadzali nieco miejscowi magowie zażywający manę tuż przy ogrodzeniu.W tym czasie z eXecutiVe i Leslav zrobiliśmy małe zakupy w pobliskim sklepie a magowie udali się każdy w swoim kierunku. Myśleliśmy, że dalej będzie łątwo, ale nic z tych rzeczy. Okazało się że dostępu do kesza dzielnie bronią pokrzywy miejscami sięgające wysokości 2 m. Pomimo krótkich spodenek i t-shirtów przebrnęliśmy przez szczelne zastępy bojowych roślin. Kesz w bardzo dobrym stanie a miejsce też urokliwe. Dzięki

No trade

Out: strugaczka In: moneta okazjonalna

Swietna lokalizacja na ukrycie skrzynki, miejsce moniotorowane przez czujne oczy malinowych ludkow popijających jak to emyot2 stwierdzil mane :D

Skrzyneczka znaleźiona z szwagierką w wielkanocne popołudnie :)

in- figurka kinder

out- misio

PS skrzynka była na wieżchu bez worka wiec pożyczyłem worek ze środka i zakopałem tak ak ma być :)

Na współnym wypadzie na maliny z MEDem i jego stworami. co do tego ogólnie dostępnego miejsca to mam obiekcje i to spore. dorwał nas starszy ciec/gospodarz/ochroniarz czy jaka tam miał funkcję i przypią się, a po co my tu, a czyj to samochód, tu nie wolno itp itd, ale udało sie na stwory wejsc, ze z nimi doparku na sekundke tylko ::)

edit: zapomniałem dodaać, kesz leżał koło drzewa, worki obok ładnie odłożone.... ktoś zapomniał zakopac ;P

Znaleziona dzisiaj wraz z Rodzicami, niestety nie bez problemu. Prawdę mówiąc - byliśmy bliscy kapitulacji... Niełatwo odszukać teraz to miejsce.

Ostrzeżenie dla kolejnych poszukiwaczy: miejsce jest całkowicie zarośnięte pokrzywami wysokości 1,5 m... Niezbędna odpowiednia odzież ochronna, rękawice i coś na komary - bo  pilnie "strzegą" terenu, zniechęcając do spacerów. O zapuszczaniu się nad samą wodę, w pokrzywy wielkości krzaków już nie wspomnę...

Według nas, i skrzynka, i miejsce - godne polecenie (mimo w/w przeszkód). Gdyby nie cache, pewnie nigdy byśmy się o nim nie dowiedzieli. Ale stan obiektu optymizmem nie napawa...

Cache w b. dobrym stanie. NO TRADE.

Ocena: skrzynka znakomita.

Dziękujemy za skarb i pozdrawiamy! :-)

Szybki FTF :)

Glaeken robil za decoya odciagajac lokalnego pijaczka (lub pacjenta spitala psychiatrczynego - niepotrzebne skreslic), a Liz brykala po pokrzywach i szukala ;)

Niestety no trade, bo wycieczka Glaekena byla krotka. Przez to nie mielismy tez okazji zbytnio zwiedzic okolicy. Ale przewodnik dosc tani, 50 groszy (na orenzadke) ;)

ps. prosimy nie wiazac workow na supelek. przy duzej wilgoci ciezko to rozwiazac, zwlaszcza w rekawiczkach