Te specjalne skrzynki towarzyszą mi w życiu od 2019 i mam nadzieję że będą towarzyszyć dalej bo spełniają swoją funkcjewidokowo mega miejsce;) dane mi było być przy powstawaniu tego pomnika naszej zabawydziękuję

Jak to mawiają - bycie przygotowanym popłaca (tak jak czytanie opisów i logów przed wyjazdem z domu :-)). Dzięki temu stawiłem się odpowiednio wyposażony na koordy i podjęcie było formalnością, zamiast bawić się w akrobatę :-).

Uzupełnianie wpisów lecąc palcem po mapie .
Na nocnego FTF-a to czasu brakło a i rączki wtedy zmarznięte miałem . Ale kesza udało się podjąć kiedy nieco się temperaturka w końcu podniosła na ponownym, bonusowym  spacerze . Miejsce często mijane zza płotu . Z tej strony pewnie nigdy bym nie podszedł gdyby nie pudełko .

Podczas rajzy na opolskie wspólnie z Katarzyna, Andre0373, Remol19 i Don Vito.

Podczas rajzy na opolskie wspólnie z Katarzyna, Andre0373, Remol19 i ISE Dęblin.

Z drogi skrzypaczki nie widać, a tu z bliska całkiem ładnie się prezentuje.

Patrzysz na autora skrzynki i już wiesz, że możliwość jest tylko jedna... ;)

Widok zacny - nawet pizga jak w kieleckim.

TFTC

Specjalne skrzynki zaliczone podczas eventu Remola . Dzięki za kesza

Za plecami jej trochę podwiewa 
Dziękuję za pokazanie miejsca, opis,  oraz skrzynkę.  Pozdrawiam Remol19

Wiosna w lutym, czyli idealna sobota na keszowanie. Dziękujemy bardzo

Ubaw po pachy :)) Gura czynił honory, Lumen czyniła fotorelację - to pisałem ja, uhuhu, starszy pomagier majstra. Superpomysł, polecam, dziękuję i pozdrawiam.

#6681

Przyznam, że najpierw bez sensu szukalismy chyba w dupie (zwanej dolną częścia pleców).

Dopiero po złapaniu perspektyywy i nastawieniu celownika zaczęła się zabawa. Na usprawiedliwienie mam jedynie to, że nas wskaznik T zmylił ;)

Bawiłem się wysmienicie, rekomenduję. 

Ja tez bym tu kesza założyła!Będzie co wspominać za każdym razem, gdy tędy będę przejeżdżać :)

Spacerowo w ekipie z Pomorza,Warszawy i Opola. Był plan wejść na samą górę z atrybutami wikingów ale silny wiatr pokrzyżował skutecznie nasze plany. Może następną razą.  TFTC

koshack i Eliksir

Myślę, że kierowcy na pobliskiej drodze musieli być nieźle zdziwieni jak widzieli nas przy podejmowaniu :)

Dotarcie do kesza jest wyzwaniem. TFTC

Wesołą ekipą na opolskich szlakach

A więc tu ląduje niechciany gruz...Fajne te lodówki tylko przekąsek w środku brakTo chyba największe skrzynki w serwisie OC jeśli się nie mylęDzięki.

Wiolonczelistce zajrzał za plecy Wesker, skutecznieThx!

Nie chce nic wyrokować ale to może być trailer ścieżkowy. Dziękuję:)

Zawsze przejeżdżając budzą zaciekawienie. Od dziś po ekstremalnym zejściu i wyjściu podczas śnieżycy będą mi się jeszcze fajniej kojarzyć Dziękuję za skrzyneczkę.

Dotarliśmy i tu. Spontaniczny wyjazd na opolskie skrzynki w wesołej ekipie. Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

Zielona za to, ze kesza ukryles tam gdzie ukrylesDzieki, byl fun :)

Keszyk zdobyty wspólnie z karwdo, Ateną, Forgottenką, Mariosem, Mhonarem i jaromixem. Wszyscy wpisali się do logbookaDzięki za kesza.

"Szybko i sprawnie"  podczas  opolskiego podboju świątecznych . Fajna ciekawostka w końcu odwiedzona. Dziękujemy I pozdrawiamy

Po drodze mi do niego nie było. Dzięki wizytacji ekipy śląskiej podczas zdobywania O12DŚB wpada i on w me ręce. Thx

Ale tu pizga. Dzięki.

Dobrze, że Bartek wlazł.

Dzięki za kesza.

Chyba STF, o ile poza Bumagiem tu nikogo nie było.
Ten kesz nie jest dla wszystkich.
Bo go zdobyć, musisz być Rubinem.
Jeśli nie masz w swoim teamie Rubina, to odpuść, bo go nie zdobędziesz.
My nie mieliśmy ze sobą Rubina.
Na szczęście znam kołczowe sztuczki i udało się mi zamanifestować w sobie Rubina.
I dzięki temu wlazłem tam i zdobyłem tego kesza.
Szkoda że to manifestowanie nie działa tak na hajsiwo.
Dzięki za dawkę adrenaliny.
Piszę w swoim imieniu i przyszłym Rubina :)

FTF chociaż zejście do kesza po niepewnym stoku i potem tygryski skok przez krzoki :p na miejscu konsternacja bo nie chciałoby się powtórzyć wydarzenia sprzed półtorej roku i złamać ponownie nogi także czy podejmujemy czy zostawiamy. Ale kurde tyle schodzenia na marne? Telefon to właściciela czy na pewno u góry tak takze zwinny jak słoń przebiegły jak krokodyl wskoczyłem do góry a Nomyk kibicował z dołu grrr ostatecznie przy chowańu kesza jakimś cudem spadła zakrętka i pytanie jak nikt tego nie ujrzał? No nic jak zauważyliśmy że Bartek idzie naszym śladem po długich namowach i groźbach stwierdził że się poświęci i zakręci pojemnik :p