Skrzynka znaleziona na wierzchu w pewnej odległości od kryjówki. Pojemnik cały, lekko wilgotno w środku. Niedaleko leżała też wspomniana bryła rudy darniowej. Mam nadzieję, że udało mi się ukryć skrzynkę we właściwym drzewie. Obok znajduje się główny ciąg komunikacyjny mrówek, więc lepiej nie stać długo w jednym miejscu.

Znaleziona w ramach (przed) gwiazdkowego spaceru po lesie z Nuką. Miejsce bardzo fajne, chociaż mróz jeszcze nie był zbyt duży, więc w paru miejscach po drodze trzeba było uważać żeby nie stanąć na cienkim lodzie pokrytym śniegiem i nie wlecieć nogą w wodę. Po dłuższej chwili poszukiwań (kiedy się w końcu połapałem że jest spoilerw końcu namierzona, sprytnie zamaskowana i faktycznie można się przy okazji zapoznać z autentycznym kawałkiem rudy.

Wizyta kontrolna - skrzynka ma się dobrze, tylko bardzo dobrze zamaskowana, bo zarosła korzeniami ;-)

Druga na wiosne. Bardzo ciekawe miejsce.

Był fajny fant. ten fant to był fajny motylek-naklejka. Jeszcze był inny fajny fant. tym razem to był samolocik-indyk.    

I jeszcze znalazłam szałas. myślę że zrobili ten szałas harcerze :)

TFTC

Prawie dwa lata od ostatniego znalezienia... skrzynka trochę zarosła jakimiś korzonkami, ale jest na miejscu (choć pojemnik będę musiał w końcu wymienić, a logbook wysuszyć - niestety dziś słońce za nisko i za słabe).

Znaleziono podczas słoneczno-zimowej psio wędrówki. Świetne miejsce zimą a mokrą wiosną musi być arcy świetne. Bez GPS-a było trudne acz nie niemożliwie do odnalezienia. Zdecydowanie polecam.

Dotarliśmy cudem z uwagi na brak dróg na mapie Na jednej droga owszem była, ale w rzeczywistości już nie za bardzo (ledwo widoczna), za to na drugiej mapie nie było nic oprócz lasu

Tak czy siak dobrnęliśmy do celu zostawiając rowery gdzieś w paprociach.

Ciekawa historia z tą "rudą", a jakie fajne certy

Dzięki - idziemy szukać rowerów

Ah ta moja słabość do słoików, dobrze że chociaż okolica ładnaDzięki!

Dorzuciłem certyfikatów, bo został jeden. GeoKretów w skrzynce nie ma.

Znależć kesza to jedno, a wyjąć go to drugie, o wiele trudniejsze zadanie. Mrówki opanowały całe maskowanie ale cała skrzyneczka bardzo sympatyczna.

TFTC!

Trochę żeśmy się nachodzili po tym lesie, bo sporo od ścieżki, ale na szczęście kordy w miarę ok :)

dzięki za kesza!

Ruda jest dostępna, infop na priv

Czy ktoś ma może bieżące informacje na temat dostępności rudy darniowej w okolicy tego kesza? Mam zapotrzebowanie na pewną ilość rudy i jestem w stanie przejechać spory kawałek, żeby ją zdobyć, a nie chciałbym jechać na próżno. Będę wdzięczny za pomoc.

Podęta rowerowo. Po znalezeniu skrytki, chwilę zajęlo znalezienie rowerów, które zostawilismy kilkadzisiąt metrów od niej. Młody zachwycony certyfikatem. TFTC.

Przedzieranie się przez paprocie, trawy skończyło się sukcesem. Dzięki za skrzynkę! Wrzucony goeokret. Nie było tam geokreta Kowboja.

Dziesięć minut chodzenia nie pod tym drzewem, a i owszem kleszczy jest tu trochę ale wpleszczowate czy jak tam się dokładnie zwa to jest od zatrzesienia a tak wogle to kesz naprawdę świetny 

Znaleziona, przestrzegam przed kleszczami, miałem kilka na ubraniuTFTC

Rowerowa piętnastka wraz z Magdą, Pumą, małą Wiktorią, Czarkiem, Hubertem i Krzychem... początkowo gieps coś nie chciał współpracować, więc zrobiłem honorową rundkę dookoła, po terenie iście bagiennym, mocząc buty i brudząc się niemiłosiernie... gdy już złapałem właściwe kordy, ze znalezieniem nie było problemu... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Bardzo fajne klimatyczne miejsce no i ciekawy opis.Skrzyneczka była tylko dodatkiem.Dzięki

Dołożyłem jeden certyfikat, który poprzednio mi się zapodział w EkoTorbieTeraz są dwa, ale postaram się dorobić i jak najszybciej dorzucić więcej.

Jak ktoś chce sam nazbierać trochę rudy, to zaraz obok skrzynki na SW była ścinka i jest świeżo zaorany teren. Na tym pierwszym obszarze bardziej na zachód rudy prawie nie ma, ale na tym drugim bardziej na południe jest jej mnóstwo w dronych (a czasem większych) kamykach na bruzdach... Dopóki nie zarośnie, bo w przyszłym roku bez kopania się już pewnie nie obejdzie.

Edit: dorzuciłem kolejne certyfikaty, na jakiś czas starczy :-)

Długo go tutaj szukaliśmy i dopiero spojler nam bardzo pomógł. Tata nam przeczytał i opowiedział wszystko o rudzie darniowej, no i widzieliśmy ją w domach w Łowiczu i Arkadii.

Fajny ten skarb!

Fajna jest ta ruda darniowa. Nawet wszystkie drzewa są też tutaj w takim kolorze - może to od tej rudy? No dość długo go szukaliśmy, bo pełno tu było liści, ale potem tata nam pokazał spojlera i wtedy poszło szybko.

Dziękuję za bardzo bardzo fajny skarb!

Z ulgą wracamy w las, by dotrzeć do kolejnego dziś meteorowego arcydziełka .

Naprawdę rewelacyjna skrzyneczka! Wcale niełatwa - szczególnie ze względu na góry liści maskujące wszystko, co się da. Z drugiej strony spojler fenomenalnie ułatwia zadanie - tak jak to powinno być ze spojlerem. Zabraliśmy też piękny pamiątkowy certyfikat - w środku został jeszcze jeden, więc warto się sprężyć.

Super skarb - znakomity z plusem! Wielkie dzięki!

Skrzynka bardzonfajna! Bardzo trudna do znalezienia kiedy jest pełno liści. Najfajniejsza pamiątka - certyfikat jaki kiedykolwiek znalazłem. 

Skrzynka na miejscu. Trochę podsuszyłem i dodałem improwizowany, jednorazowy pochłaniacz wilgoci ;-)

Kilka dni temu trafiłem w okolicach Brwinowa na skrzynkę opisującą zastosowanie rudy darniowej. Temat bardzo mnie zainteresowałi tę skrzynkę wybrałem sobie jako główny cel dzisiejszej wyprawy. Bardzo dziękuję za certyfikat, będzie fajna pamiątka.

Najpierw przedzieraliśmy się przez bagienko, a później sprawnie dotarliśmy do kesza. Jeszcze w środku zostało dużo tematycznych certyfikatów.

Jak przedzieraliśmy się przez bagno córce nalało się wody do kaloszy i poobcierała sobie nogi, ale później była bardzo zadowolona bo jechała "na barana" na tacie (a dawno to już się nie zdarzyło) 

Dziękujemy.

Grzyby dla Ciebie Meteorze rosną na trawniku na Skrowaczewskiego  (po stronie blokasów)- niesamowite, czerwone i w kropki. Polecam! Wyglądają bajecznie!

Wracając z grzybów zajrzałem do skrzynki... chyba trochę zalało miejscówkę, bo po raz pierwszy musiałem wylać wodę ze skrzynki (w środku zawartość mimo to ok). No cóż, w tym roku było pełno wody, więcej niż w 2010 kiedy to też pozalewało las i w okolicy tworzyły się rozlewiska i  niedługo po założeniu jeździłem sprawdzić, czy skrzynki nie zalało.

A co do grzybów - tradycyjnie czubajki i podgrzybki (w tym zajączki), ale też 4-5 prawdziwków. Spotkałem pana Stefana zagrzybiającego las http://gryonline.onet.pl/gra/na-grzyby i powiedziałem którą okolicę wyczyściłem z grzybów, żeby zagrzybił, co by mi tu Werrona nie marudziła.

Ostry off-road, ale kamyk znaleziony.... Wygląda tu jak meteor....yt , który spadł z kosmosu.... Super skrzynka. Gwiazda zasłużona.

Bardzo fajna skrzynka. Dzięki.

z werroną i mr.klemim oraz różowką

 

Znaleziona na spacerze z Werroną dziwakusem i różowką na spacerze urodzinowym Werrony. Zaliczyliśmy  FTF przy quizie biedronki siedmiokropki, to miejsce jest tuż obok.

Ponieważ certyfikaty się rozeszły, podjechałem je uzupełnić - wrzuciłem 11 (miało być 12, ale jeden zawieruszył mi się w EkoTorbie).

podczas prawie 10kilometrowego spacerku z Wallsonem przy przyjaznej temperaturze -15C!

out: certyfikat

Dorzuciłem 5 certyfikatów, powinno starczyć zanim przygotuję większą ich ilość.

Skrzynka ma się dobrze. Niestety certyfikaty się już skończyły... sądząć z wpisów w logbooku, dla ostatniego znalazcy starczyło. Postaram się niedługo nowe podrzucić.

Moja pierwsza znaleziona skrzynka !Wziąłem cache, zostawiłem cash$ hehe..Dzięki !

oczywiście z Ogórem. Zabraliśmy po certyfikacie z rudami. A że ja lekko rudy to mi do twarzy było:P Dzięki

Po przeprawie przez gęste krzaki(chyba nie od tej strony zaszliśmy) skrzynka odnaleziono bez problemów. Z rubinem - standard.

Zyrardow cache day II - TFTC #6 :)<br /> o tak, jedna grudeczka i dla mnie, dzieki! :)

znaleziona na gc

Bardzo fajna ciekawostka tą skałąMyśleliśmy, że ze spojlerem będzie problem, ale jakoś w miarę szybko dopasowałam drzewka do rzeczywitościSwoją drogą w dziupli keszowej mieszkają mrówkidorzucilam jakies kreciki. Dzięki!

kolejna podczas geo-akwa rowerutu znów trzeba było kilka leśnych potoczków pokonywać wraz z rowerkami. Kilka razy trochę nam je wessało błotko, ale koniec końców trafiliśmy.

Kesza obecnie pilnuje mała horda mrówek. Fajna ta skała która go maskuje :)

pobraliśmy skalne pamiątkidzięki !

Woda, woda, woda... Jednak udało się dojść okrężną drogą i w końcu znaleziona

Znaleziona razem z Grushenko i Nabuchomozorem. Dziekujemy za certyfikaty :)

Przechodziliśmy obok, to zajrzeliśmy. Skrzynka ma się dobrzeEksmitowałem pająka spod wieczka i zasuszoną biedronkę, którą ów pająk zeżarł.

woda,woda,woda! Wszędzie błoto i woda-rezygnacja jednogłosna.

napotkaliśmy bagniska po drodze - po ciemaku nie chcieliśmy gdzieś za mocno zwodować więc odpuściliśmy. dojazd z 2 strony także się nie udał przez mega błocko i rozlewisko

Niedzielna wycieczka w okolice Żyrardowa
Nie bez problemów, ale udało się dotrzeć. Wymiana geokretów
THX ZA CACHE !!!

interesujące miejsce ; dziękuję za info

Tak sobie ostatnio przegladałem książki historyczne które mam w domu...
i co się okazujeNa Mazowszu od I do VII n.e. (pomiędzy obecnymi Skierniewicami a
Warszawą) istaniało olbrzymie zagłębie metalurgiczne, swą wielkością
dorównujące temu w Górach Świętokrzyskich. W obu tych zagłębiach
występującą podskurnie rudę wykorzystywano do wytapiania żelaza. Jak
obliczyli naukowcy wytwarzano go zdecydowanie zbyt wiele niż potzrebowali
go mieszkańcy okolicznych ziem. Tym sposobem Mazowsze stało się
swoistą zbrojownią dla barbarzyńskich Germanów walczących w tym czasie
z imperium rzymskim.

Idąc tym tropem rozumowania... broń wytapianą w obecnych okolicach
Żyrardowa, Skierniewic, Sochaczewa warto poszukać nad Morzem
Śródziemnym ew. Morzem Czarnym gdzie dotarła wraz z zagonami
barbarzyńskich Germanów :)

Sporo też wyjasnia nazwa wsi na której ziemiach powstał Żyrardów... Ruda Guzowska :)

Fantastyczne miejce, no i oczywiście certyfikat bezcenny. Znaleziona bez poblemu dzięki spoilerowi. Ale niełatwo się tu dostać, bardzo mokro w okolicy. Wrzuciłam mikrokreta. Żółtego Bolida już tu nie ma.

Wpadłem uzupełnić certyfikaty - zostało 4 i dorzuciłem 10. Zabrałem też GeoKreta.

A woda zamiast opadać... po ostatnich deszczach zrobiło się jeszcze bardziej mokro ;-)

I wróciliśmy,i znaleźliśmy.Wymiana GK.

oparłem rower,wyciągnołem zdjęcia i okazało się że trafiłem za pierwszym razem na drzewo ,gdzie stał mój pojazdpo drodze troche buty się przemoczyły ,trzeba było rowerek przenieść ,ogólnie podobało mi się!!!

Znaleziona z tatusiem i resztą ferajny. Sam się nawet wpisałem (wrysowałem) do logbooka. Zabrałem grudkę rudy na pamiętkę.

Bardzo sympatyczny kesz.

Pobraliśmy 3 certyikaty, pozostawiając jednak TTF, jako że byliśmy wspólnie.

Serdecznie dziękujemy.

Bardzo sympatyczny kesz. Pobraliśmy 3 certyikaty, pozostawiając<br /> jednak TTF, jako że byliśmy wspólnie. Serdecznie dziękujemy.<br /> Osobiście też wrzuciłem GeoKreta, mimo, że nieco nie chciał<br /> się zmieścić.

Cośmy się naciągnęli rowery po lesie to nasze.Bez odbiornika się nie udało ale wiemy teraz jak tam dojechać drogą więc jeszcze spróbujemy.

FTF'owe żniwa cz.3No przy tej skrzynce to dałem ostro czadu<br /> :) Porzuciłem samochód przy leśniczówce na Sokólu i<br /> korzystając z pięknej pogody ruszyłem na solidny spacer (około<br /> 4km w obie strony). Szybki rzut oka na mapę... mmm droga prosta<br /> jak strzała zakończona owym krzyżem na krzyżówce. Po dotarciu<br /> na miejsce odpaliłem sobie smart gpx'a z opisem kesza "krzyż na<br /> krzyżówce"... niestety opis nicholery nie gra z terenem. Co<br /> ciekawe w telefonie kończy się bateria, za chwilę stracę gps'a<br /> i opis kesza. Szybki telefon do Meteora w końcu mi uświadomił,<br /> że zrobiłem mały błąd w nawigacji i odpaliłem sobie opis nie<br /> tego kesza. Dalej poszło już łatwo... a kesz naprawdę zacny !!!<br /> Dawno żadna skrzynka mi się tak nie podobała. Ekologia i kontakt<br /> z natura pełną gębą. Zasłużona gwiazdka! Out: Certyfikat FTF<br /> (mega super fajny), GK Ruda Darniowa. In: GK Pink Turtle