Co tu dużo kryć, z Kowar byłem cieniutki do tej pory - ze dwie, trzy wizyty w sztolniach kopalni uranu i tyle. A że los rzucił mnie do Karpacza, którego nie cierpię, to wiadomym było, że trzeba jechać do sąsiadów. Zacząłem od kaplicy i to było fajne: jest malowniczość, keszyk dobrze schowany, tak że póki co przetrwał wszelkie tutejsze imprezy, o czym świadczą liczne butelkowe pozostałości. Dziękuję bardzo za okeszowanie tego malowniczego miejsca.

Razem z zuza007. Świąteczny spacer. Piękne miejsce,  chociaż wydaje mi się, że juz tu kiedyś byliśmy...Dzięki. Pzdr.

Urlopowo w czasie zwiedzania okolic
Pięknie dziękuję za skrzyneczkę

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Parkowanko, spacerek, oglądanie masywów ze wzgórza, małe grzebanko w ziemi i kesz znaleziony. A przy odkładaniu zapomniałam, że mam uszczerbek na zdrowiu i kopnęłam za mocno nie tak jak trzeba. Auć. Obawialiśmy się grupy osób, spacerującej pod wzgórzem, na szczęście na szczyt im się nie chciało. Dziękuję!

#6023

Miejsc do parkowania tu full. Nawet tir parkował. No chyba, ze niektórzy keszerzy jeżdżą czymś większym niż tir ;) 

Pani z pieskiem przeczekana i keszyk wygrzebany. Wdychamy przy okazji kowarskie, górnicze powietrze ;) 

Ładne widoczki z góry i mały problemik z zaparkowaniem. No ale na dobre wyszło bo przynajmniej spacer odbyty z ciekawą panoramą. Mały problem był z wydobyciem bo chyba za daleko ktoś wepchał. Na powrocie zauważyłem, że ołówek wraca ze mną, więc w tył zwrot, aby odłożyćDzięki za keszyk.

Super miejsce. Kawał historii. Dziękuję.

Piękne widoki spod skrzynki, tylko ciężko się tu wdrapać. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca.

12 lipca 2023 09:47 [ATK] Kaplica Św. Anny
Barokowa kaplica niby cylindryczna wieża, i jakby 2-piętrowa. Krzyż zwieńczający patriarchalny - od którego bezpośrednio wywodzi się krzyż prawosławny oraz krzyż papieski. Powstała za panowania na tych ziemiach protestanckich Prus, za dominacji luteran, a teraz jest chrześcijańska. Jak to wszystko rozebrać i posklejać?
Odrzuciło od kesza na ponad 10 m; dobrze że była dostępna ostateczność. A co do lokalsów, jeszcze za wcześnie by tu już dotarli, a jeśli wejdzie ustawa o kaucjonowaniu butelek, to może i one stąd znikną.
Kolejny ciekawy obiekt, który po raz pierwszy zobaczyłem na własne oczy, o którym wcześniej nie słyszałem. Chyba jest nieco podobny do kaplicy św. Anny na Grabowcu.
T4TC&CERT