Siusianie nie działa, przynajmniej zimą, więc bez strachu okrążyłem Mannekena Pis-a, po czym po obliczeniach udałem się na kordy. Z tym azymutem to rzeczywiście trzeba na niego spojrzeć z innej perspektywy, a potem już z górki :)

Ciąg dalszy zwiedzania Bytomia Odrzańskiego.

Dzięki za skrzynkę.

Poczucie humoru Założyciela zwala wręcz z nóg... Skrzyneczka w najwyższym stopniu zasługuje na gwiazdkę.

Dzięki.

Jaka to by legenda nie była to i tak siusiający chłopiec jest ozdobą miasta, a kesz wymagający trochę gimnastyki umysłowej także zdobi keszerski Bytom Odrzański.

Świetna skrzynka w pięknym miejscu, a będzie chyba jeszcze ładniej, bo obecnie rynek w remoncie. Dziękuję.

Dzięki  za  kesza. 

Dzisiaj po pracy czas na odwiedziny  Bytomia wraz z Zasad33 i Mazek25. Ten drugi jest rodowitym Bytomianinemtylko tego kawałek dalej. Heh siusiak rządzi  ! Rewelacja.  Dziękuję za pokazanie miejsca,  opis, oraz skrzynkę.  Pozdrawiam  !

Znaleziono razem z Remol19 i Zasad33 TFTC

Wspólnie z Remol19 i Mazek25

Kesze często są bardzo edukacyjne. Tu na przykład kolejny raz nauczyłem się, że jeżeli jest cokolwiek do policzenia to policz sam a nie polegaj na NannetteKeszyk bardzo fajny, tematyczny, pomysłowy. Polecam. . serdeczne dzięki za kesza.

Kto mnie zna ten wie, że wśród wielu posiadanych zalet, również nie umiem liczyć. W związku z tym wszystkie nasze obliczenia poszły w piach a Rubin idealnie dopasował otoczenie do zaistniałej pomyłkowej sytuacji. Na szczęście weryfikacja wrzuciła nas w prawidłowe miejsce. Skrzynka szybko znaleziona i jest bardzo fajna dzięki

Super kesz dzięki!

Spoko ciekawostka i quizik. Jak dla mnie to azymut 37 to nie bardzo, bardziej pasowałby azymut 0 (albo 360). Ładnie ozdobiony kesz znaleziony, ale obawiam się, że może się ześlizgnąć. Dzięki

Spoko pomysł, wykonanie jeszcze lepsze. TFTC. 10 lipca 2023

...tak tak...czytamy opisy. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Jeśli można zrobić błąd w najprostszym nawet działaniu, to dlaczego z tego nie skorzystać? Z tego słusznego założenia wyszła oczywiście Połówka i znów trafiliśmy na piękne schody. ;-)

Reszta jest milczeniem. No, niezupełnie, kiedy nie znaleziono tu, policzono ponownie i znaleziono tam. Oczywiście samo się nie znalazło, znów zadziałała Magiczna Ręka Bara.

Dziękujemy za zabawę i śliczną skrzyneczkę.

 

Razem z Blondi i Szablą i Wrocławianami. Dziękujemy. 

przed tak silną grupą kesz nie miał szansCiekawa fontanna. Dziękujemy. 

Ciekawa fontanna. Finał podejmowany razem.  Blondi  I Stasiem, Weskera I Wotanem. Dzięki 

Są dwa szkoły jeśli idzie o matematykę. Ja niestety pamiętam tę ze szkoły, ale na nic ona się w życiu keszerskim nie nadajeNo ale za to ile atrakcji przy okazji człowiek poznaje... Siusiacz jak się patrzy. Bezwstydnik na szczęście w najciemniejszym miejscu więc nie ma dramy. Dzięki.

PS. i oby już pis nie bisi jak najdalej w pis-du

Znów gdzieś obliczenia nas wyrzuciły. Podejmowana z Szablą i blondi. Dzięki!

Traska po Wzgórzach Dalkowskich z Weskerem.

oj brzydal tak olewać te dziewczynki które są pod spodem :(  ;)

pierwszy raz mogłam się wykazać ,że umiem wyznaczyć azymut no i co ??? ach olać to i olać xxx 

dzięki za zabawnego kesza

Wydaje mi się, że byliśmy już w okolicy finału. Ale cóż, jeszcze raz nie zaszkodzi. Dziękuję

Jak zwykle ojciec założyciel mnie nie zawiodł a tylko kolejnym pomysłem mnie zaskoczył! Dziękuję

Lekko spoźnione wpisy, ale najważniejsze, że są fajne wspomnienia z tego dnia. Jak wiadomo projekty Uhuhu trzymają najwyższy, wręcz alarmowy poziom, także wycieczka po okolicznych przybytkach udała się wyśmienice. Caly dzień udanego keszowania, i oczywiście spotkanie, tym razem kameralne, i jakby lepiejDzięki za całość pracy włożonej w kesze, i nic tylko oczekiwać co jeszcze przyniesie przyszłość z Uhuhu :-)

Logged using GeoCentral Lite

Aby odnaleźć tę skrzynkę oczyściliśmy ze śmieci znaczną część miasta, zapoznaliśmy się z miejscowym poszukiwaczem butelek, odnaleźliśmy porzucony rower, a w końcu zrozumieliśmy czym jest azymut i mogliśmy wyciągnąć kesza , nie powiem za co, z ukrycia. Dziękujemy za ciąg przygód związany z poszukiwaniem, było wesoło!

Obejrzeliśmy co tam trzeba i można i udaliśmy się tam gdzie się powinno udaćKtoś tu chciał mnie oszukać, że niby nie znalazł. Ale do takich żartów trzeba mieć własny długopis, inaczej trzeba się prosić i plan gury padł :D
A w oddali tratwa z... panelami słonecznymi :o
Dzięki za kesza!
W wesołej wrocławskiej ekipie z Lumen i gurą.

Zapatrzyłyśmy się z Mekshą, jak to damy, na chłopczyka. Zatem męskie liczenie głów lwów przypadło w udziale gurze. Potem chwila konsternacji podczas podróży na współrzędne (:jezu, oni tak od rana tutaj?") i głęboka ulga ("uffff, stąd nas nie widzą"), chwilowa zabawa w ciuciubabkę ("ciii, nie mów jej że już nas wpisuję, niech grzebie!") i mogliśmy nacieszyć oko nadodrzańskim krajobrazem, jakie serwowała nam bytomska skarpa spacerowa. Pięknie tu!

#5497

Ja liczyłem, a panny stały i podziwiały. Pierwszy raz dzisiaj zamilkły i zamarły. Nie wiem o co tyle krzyku - przecież to jakiś mikrus jest ;)

Po analizie Mannekena poszliśmy na kordy jak po swoje. Nic z instrukcji nie zrozumieliśmy, ale kesza złapałem za pierwszym macnięciem. Księżniczka tak była tym Mannekenem zaaferowana, że się zorientowała dopiero jak kesza odkładałem ;) 

Skrzynka znaleziona wspólnie z misiową i borkiem, przy okazji wypadu na event w Dalkowie. Dzięki za kesza.

Przedeventowe keszowanie z Ciacholem i misiową. O bytomskim rynku też już słyszałem nie raz, a widzę go na własne oczy po raz pierwszy - bardzo przyjemna architektura tych kamieniczek wokół, chociaż jedno miasto gdzie nie straszą PRL-owskie "plomby" - ino zieleni trochę mało i w letnie południe raczej ciężko będzie tu wytrzymać. Historia fontanny intrygująca - ciekawe, że dla tak istotnego obiektu istnieje kilka jej wersji. Obliczenia utrudniała nieco wczesna pora i mała dawka snu, ale po kilku okrążeniach w końcu udało się ustalić wspólną wersję wydarzeń i wyliczyć co trzeba. Na miejsc opis rozgryzł Ciachol - mimo że wiem, że autora trzeba czytać uważnie to samemu pewnie bym na to nie wpadł. Keszyk ładny, a okolica jakaś taka znajoma ;)

Dziękuję za skrzyneczkę.

Ładne opakowanie keszyka, dzięki. Keszyki podejmowane w towarzystwie królowej pomorskich keszy, LadyMoon, wreszcie się doczekałam. 

Widoczek zacny ;)) Dziękuję

FTF wraz z Serengeti i bambą, dawno nie widzianymi a spotkanymi przypadkowo na szosie w Bytomiu Odrzańskim, gdy na mnie idącą poboczem nagle zatrąbili( a mieszkamy przecież w jednym mieście - 500 km stąd) świat jest bardzo mały jednak;)

Tutaj nam poszło bezproblemowo, obliczyliśmy wszystko jak trzeba i pomaszerowaliśmy po finał, jedynie co -  to w pojemniku stwierdziliśmy brak logbooka, ale bamba dołożył serwisowy ;)

Dziękuję pięknie za skrzynkę i miejsce z ciekawą historią, bo takie lubię najbardziej.

Sam ryneczek oraz widoczek również uroczy, aż miło było się przespacerować.