Wpisy do logu [LUZik] SS Sultana 12x 0x 1x
2024-05-08 08:59 yuydx (84) - Znaleziona
2024-02-08 18:12 Banderzwierze (665) - Znaleziona
Normalnie nie było i jest. Luz i Magia.
Znaleziono z Dziubem i Dziabem na spacerze po tłustym czwartku.
Dzięki za kesza!
2024-02-08 18:02 PtakDziubDziub (794) - Znaleziona
2024-02-08 11:56 Dziaberlaki (630) - Znaleziona
Jako, że tego popoludnia mie mieliśmy bardziej dalekosiężnych planów, a tak glupio wracać do domu, jak jeszcze jasno na dworze, nasz wybór padł na tę okolice, gdzie akurat całkiem niedaleko mieliśmy 2 nieznalezione jeszcze kesze. Na miejscu obeszliśmy całą okolicę kilka razy, zachodząc w głowę, gdzie można było ukryć skrytkę o podanych atrybutach. Sprawy nie ułatwiała natura oraz mniej naturalne pozostałości po bywalcach tej okolicy. W końcu jednak zdecydowaliśmy sienieco upokorzyć i po kontakcie z ownerem, od którego dostaliśmy dodatkową wskazówke udało się znaleźć co trzeba. Dzięki za kesza!
2023-04-12 17:20 xlud (3893) - Znaleziona
12 kwietnia 2023 17:20 Jak zawsze zaległy log:
Gdy już byłem na "trójkącie" warto zrobić wycieczkę- tym bardziej, że wiosenna pogoda dopisuje.
Okolica niby znana- z keszy GC ale tym miejscem się nie interesowałem- ma keszo potencjał.
No i ten potencjał rozprasza- przynajmniej mnie- człowiek fiksuje się na własnych wyobrażeniach, a przecież... przecież to takie proste i nawet mam takie maskowanie (choć nie ma go na mapie)
Fajny keszyk, i za wprowadzenie w błąd reko się należy.
Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie wrzucił swoich 5 groszy- ten pojemnik to mikro, choć w większym maskowaniu
PS: uwaga w okolicy grasują kleszcze :/
Wesker dzięki wielkie za kesza ❗
Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite
2023-04-05 16:20 gura (6438) - Znaleziona
#5037
Miejsce znane.
Na Ranczu robiliśmy podłogę do naszej harcówki znajdującej się po drugiej stronie rzeki (HOW Stanica). Załadowaliśmy tyle drewna na omegę, że nie mogliśmy podnieść miecza i utknęliśmy na mieliźnie. Uwaga - dzisiaj harcerze też używali sprzętu do obróbki drewna.
A z nowszych czasów - to córkę woziłem na konie, do ośrodka za ranchem. Ponoć ostatnio już niestety przestał działać.
Keszyk szybki, spodziewałem się co to będzie i bingo. Patent znany i lubiany.
2023-03-18 12:53 Lumen (8639) - Znaleziona
Strasznie zapaskudzona okolica. Nie wiem, czy harcerze nadal działają za płotem, żałuję również, że nie miałam jak cokolwiek wziąć ze sobą bo autem nie byłam. Sam kesz bardzo ładny, kawał dobrej roboty. Skądś znam ten patencikDziękuję za ciekawy listing i pozdrawiam.
2023-02-19 16:41 Pozieduwac (2295) - Znaleziona
Cośmy się naszukali to nasze. Czoko poradził sobie bez śrubokrętu, choć takowy nawet mieliśmy na wyposażeniu. Bardzo zgrabny patencik - prawdopodobnie posłuży długie lata. Dzięki za szalenie ciekawą historię o której nie miałem pojęcia. Rekomenduję :-)
2023-02-07 13:00 sebastianj (2471) - Znaleziona
Znaleziona po bardzo długich poszukiwaniach. Trafiłem dziś na wycinkę pobliskiego drzewa. Trochę pooglądam jak pilarz się uwijał przy wycince dużego konaru, sprawdziłem jeszcze kordy czy aby prace nie odbywaja się w miejscu ukrycia. Zacząłem mozolne poszukiwania zataczając coraz większe kręgi jak wygłodniały rekin krążąc wokół swojej ofiary. Nękała mnie ślepota i brakowało pomysłów gdzie ukryła się skrzyneczka. Przecież nie może być aż tak trudno. Po konsultacjach i potwierdzeniu że jestem na właściwych współrzędnych poszło błyskawicznie. Kiedyś już trafiłem na takie maskowanie, lecz nie było dodatkowo zamaskowane. Opis kesza fajnie się czyta. Może kiedyś film powstanie bo scenariusz, już napisany. Za całość leci odznaka zielonej gwiazdy.
#1890
2023-02-05 16:35 atris (4784) - Znaleziona
Niby kesz powinien być łatwy, ale z jednej strony mocno się zamotaliśmy, z drugiej natura też mocno utrudniła. Ostatecznie po konsultacji pozostało tylko pacnąć się w czoło. Sama skrzynka fantastyczna, nowy wariant znanego maskowania. Zdecydowanie przypadła nam do gustu.
2023-02-03 04:30 mrwp (588) - Znaleziona
Po poprzedniej porażce w podjęciu skrzynki, dzisiaj poszło gładko. Wokoło żywego ducha, tylko szmery i trzaski od zwierzyny spłoszonej w zaroślach. Rozmiar parkingu nieco myli w porównaniu do tego, co widać na mapie. Ale długo skrzynka nie dała rady się opierać. Obudowa na bogato, to nie są jakieś niskobudżetowe analogi. Chylę czoła przed pomysłem i starannością jego wykonania.
Lektura opisu, bliskość rzeki i wkręcona przez nie faza sprawiły, że grzebiąc wyciągajką czułem się tak, jakbym zaraz miał wyciągnąć jakiś strzęp rozerwanej w wyniku eksplozji płomienicy, która jakimś cudem doleciała aż tutaj. Zamiast tego wyciągnąłem zgrabnie obudowaną skrzyneczkę i bardzo ładny certyfikat.
Dziękuję za kolejną ciekawą historię, obok której nie da się przejść obojętnie. Dodam jeszcze, że opis Weskera jest znacznie lepszy niż w Wikipedii. I za skrzynkę dziękuję, podobała się. Rekomendacja w pełni zasłużona za całokształt.
2023-01-31 14:39 Iksnigo (1482) - Znaleziona
Przy okazji wizyty w nieodległej Szkole Płukania Czereśni zajechałem zobaczyć LUZową nowość. Panów z Rakowca nie napotkałem. W ogóle nikogo nie spotkałem. Pobliska baza jakby martwa. Maskowanie zgodnie z przewidywaniami: typowa LUZowa jakość. Zero zaskoczenia. Jednak nie, zdziwił mnie brak druku 3d. Śrubokręt i magnes trochę na wyrost. Kesza otworzyłem zwichniętym kciukiem. Dziękuję za przegotowanie skrytki i ładny certyfikat.
2023-01-31 04:18 mrwp (588) - Komentarz
To była dobrze przygotowana wyprawa. Multitool ze świeżo naoliwionym płaskim śrubokrętem w jednej kieszeni. Wyciągajka na paracordzie w drugiej. Parking przy ul. Międzyrzeckiej krótko po godz. 4:00 i niecałe 300 m spaceru z latarką w łapie. Dwie zapasowe w torbie. Teren obczajony, więc dżips schowany w tejże. Śnieg z deszczem zacina, więc pogoda idealna. Co może pójść nie tak?
Dochodzę do współrzędnych i widzę auto stojące na parkingu. Na światłach i z włączonym silnikiem. Myślę sobie: ktoś mnie uprzedził, może się przyłączę? Ale omiotłem światłem ów samochód, a to policyjny radiowóz. Szybka analiza ryzyka: czy gmeranie z latarką w krzakach pięć metrów za radiowozem wzbudziłoby podejrzenia funkcjonariuszy i dorowadzi do spalenia kesza? Wyszło mi, że tak. Zrobiłem więc kółko, aby zmylić ogon i wróciłem do auta z niczym. Jadę do roboty, wrócę innym razem.