#6730

Znaleziony. Przydałoby się nowe maskowanie, bo teraz jakies resztki sa tylko. 

Oj, z takim poświątecznym brzuchem ciężko myśleć o bieganiu... , ale idea fajna. Keszyk złapany na keszo-spacerku z mężykiem:) Dziękuję za skrzyneczkę:) #1892

Ostatni kesz na ten dzień i w sumie pierwszy większy problem - mianowicie kesza nie było. Od jednego z poprzedników dostałem dokładne zdjęcia pozwalające namierzyć miejsce ukrycia co do centymetra i dokładne informacje czego szukam - ale tego zdecydowanie nie było. Pozwoliłem sobie zostawić reaktywację - również w naturalnym maskowanie aczkolwiek trochę większym.

Ładny patencik, tego się tutaj niespodziewałem :-) 

Odkrywanie Grodkowa podczas powrotu z weekendu majowego - dzięki.

Przystanek w Grodkowie. Cisza, spokój i kesze. Dzięki za super skrzyneczkę :)

Szybko poszłodzięki 

Reaktywację zabrałem bo miejsce faktycznie niefortunne (patrz zdjecie). Oryginalny kesz siedzi w swoim miejscu! Szukamy bliżej płotu ;-)

Afbeeldingen in deze log:

Nie w tym śmietniku

Pogoda pod psem, wieje, zimno, mokro , ale w fajnej ekipie jest miło i śmiesznie. Dziękujemy za pokazanie tego miejsca. 

Ok, jest kolejny:)

Dzięki za kesza :)

Kesz trafiony, miejsce chyba ciut niefortunne. Obok masa śmiecia.

Znaleziona razem z Gackkiem podczas pierwszego keszerskiego wyjazdu w 2023!

Znaleziona na wyprawie Wrocław i okolice z Aki.

Akcja reaktywacja za zgodą (szukaj z brzegu w tym po prawej)

Wyszło, że geościeżkę zrobiłyśmy na spokojnie w godzinkę. Czyli że można śmiało szybciej - nasz ślimaczy czas nie jest dobrym wyznacznikiem. Grodków zwiedzony, dziękuję!

Świąteczne keszowanie z Lumen.

"zmierzymy czas" czy "wyprowadzimy w pole"?Tu zadziałała geoślepota. Pięknie zamaskowane!

Dzięki!

to co jest na pierwszym planie myli ale sympatyczny kesz da się odszukać , podziekował 

Skrzyneczka namierzona, dzieki.

Kesz trudny do znalezienia, a zimą to już w ogóle sobie nie wyobrażam Po chwili poszukiwań wpada jednak w nasze ręce

Niedzielny wypad z Unieskim na grodkowskie nowościŁadnie zamaskowany, więc nie było łatwoDziękuję za kesza.

Miłe spotkanie z Bogwojem. On szukał kesza, a my wyrzucaliśmy śmieci.

Dziękuję.

Kesz jest na miejscu. Dobrze go jesień przymaskowała. W trakcie poszukiwań sympatyczne spotkanie - zostałem zaskoczony przez dwóch kolegów - keszerów. Razem dokończyliśmy. Dzięki

Bogwoj zrobił za nas czarną robotę. My za to przenieśliśmy furę śmieci z innych "keszerskich" obiektów do pobliskiego śmietnika. Dzięki.

STF

Miłe spotkanie na parkingu z pierwszym znalazcą i chwila pogawędki. No a potem trzeba było wziąć się do ciężkiej pracy i poszukać keszaŁadny patencik, oby wytrwał na posterunku jak najdłużej. Dzięki.

Wieczorne poszukiwania skrzynek w pobliskim Grodkowie. Kesz nr 2. Skrzynka szybko namierzona. Po znalezieniu zauważyłem znajome już auto podjeżdżające na parking. Okazało się, że to Wesker z drugą połową, po chwili przyjemnej rozmowy rozjechaliśmy się w swoje strony. Tu też trafiłem FTFa. Dzięki i pozdrawiam.