Piękne maskowanie. Na szczęście Tris nie spała na "przyrodzie" . Zasłużona gwiazdka.

Zdecydowanie najlepszy kesz dzisiaj.

Rowerowo z Unkasem. Dzięki za kesza.

Troszkę trzeba było się nagłówkować o co chodzi z tymi czerwonymi ;-)) ale finalnie udało się i fajnie.Dziękuję za pokazanie miejsca i fajnego kesza.Spacerkiem po Tczewie w poszukiwaniu skrytek i nie tylko.

Spacerkiem po TczewieNo wróciłem... i ... w ciągu 3 minut byłem już wpisany w logbooku a skrzyneczka na swoim miejscuWcześniej chyba geoślepota , a dzisiaj przy pięknej pogodzie skrzyneczka od razu wpadła w ręceDzięki za kesza!!!

Jakimś cudem przeoczyliśmy pomnik. Pozniej go jakimś cudem trafiliśmy. Sam kesz chwilę się ukrywał, ale daliśmy radę. Dzięki za kesza i pozdrawiam.

Heh, najtrudniej to nam było znaleźć pomnikpotem już z górki;)

Dziękuję za kesza:)

Dobre maskowanie,dzięki za kesz

wesołą ekipą keszując po Tczewie. Dziękuję!

Nie było prosto i szybko. Dzięki

Znaleziona podczas podróży na Operację Hel

Nawet między czwartym a piątymDzięki za kesza. Na tym miejscu powinien powstać kiosk Ruchu lub cis tożsamego

Dam te nietypowe do ignorowanych xD
Ładny kesz, ale te czerwone...xD

Ciężko było. Tftc

Wypad na Hel w wyśmienitej ogólnopolskiej ekipie
Tczew, Półwysep, bunkry, lasy, wyimki, miasteczka - wszystkiego po trochu
dziękuję za skrzyneczkę

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Podpowiedź perfidna ale prawdziwa. Nie wiem kto ale wybawił nas z opresji przed dnfem. Ekipa keszerska powoli zaczynała się formować. Tak samo jak uśmiechy na naszych twarzach. Skrzynka zdobyta w przededniu Operacji Hel! Dzięki!

Pięknie dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzyneczki.

Razem z BG

Dzięki

No tutaj zeszlo dluuugooo. Pomogl jeden kolega bamba , za co raz jeszcze dzieki . Dziekuje za kesza znaleziony wraz z Miki.  Pozdrawiam:)

Tu nie poszło tak łatwo. Piękne maskowanie. Dziękuję za skrzyneczkę.

Tftc! Poświąteczne spalanie kalorii i benzyny z Irekz - piękne cacko, na szczęście wciąż na miejscu;) Początkowo źle interpretowaliśmy podpowiedź ale ostatecznie trafiona. Maskuje się elegancko więc oczy w górę i szukajcie.

Pół godziny poszukiwań nie dało efektu, letnią porą może dało by się dłużej i przyjemniej. Skrzynka może gdzieś tam jest. Nie wpisuję DNF-a chociaż nie wiem czy jeszcze tu wrócę. Dzięki za kolejną Tczewską ciekawostkę.

chyba każdy ma to samo skojarzenie z czerwonym.... na czasie...

Piątkowy wypad do Tczewa w celu nadrabiania 1 listopadowych zaległości, a dodatkowo wielokilemtrowy spacer sentymentalno - keszowy. Sentymantalnych, bo tu mieszkała moja Babcia, wychował się Tata, Stryj, Kuzynostwo. Setki dni spędzonych w tym mieście, a więc i właściewie wszystkie miejsca doskonale znane. 

Dziękuję za kesza :) 

Czego oczy nie zobaczyły za pierwszym podejściem to dzisiaj wreszcie kesz wpadł w łapki, choć nie odrazu, dobrze skubany wisiał ukryty, ale nie tam gdzie by podpowiedź sugerowała. Najważniejsze, że się udało i można wreszcie spokojnie po nocach spać ;)

z rogatkiem, Gustlikiem i Mańkiem, dzięki!

Z rogatkiem, Konradinem i Mańkiem, dzięki

Z Rogatkiem i młodocianymi. Dzięki. 

Maniek stanął centralnie pod i zapytał się "A czego my tu w ogóle szukamy? - Masz nad głową :)

Z moimi chłopakami, dzięki 

Piekny keszyk,dzieki :)

Świetne ukrycie ,ale Bamba znowu zauważył po chwili.

Zielonego w około dużo, dużo, dużo  ....Zatem spoiler ważna rzecz .... Ja bez okularów nie przeczytam, triPPer nie przeczytał, bo przeoczył, dopiero Bamba nas uświadomił że jest. Bardzo ładne wykonanie. Dziękuję!

Dziękuję za skrzynkę !!!

W zasadzie za pierwszym macnięciem ;)) dzięki, ładne

Mnie tylko przychodziło na myśl, że to "czwarty" czerwonoarmista, dobrze, że nas nie zgarnęli za profanację zwłok :}

To nie było łatwe. Dziękuję.

Dwa podejścia do tego kesza - jedno kilkunastominutowe z rana i jedno po południu zdecydowanie dłuższe -  no i niestety bezowocne, pomimo przyjęcia 2 różnych koncepcji poszukiwawczych ogarnęła mnie chyba zwyczajna ślepota. I WILL BE BACK...

FTF razem z GFS. Ale dużo nas to kosztowało. 30 minut szukania bez powodzenia. Nawet wykopanie czterech czerwonoarmistów nie pomogło. Cztery czerwone dęby okazały się klonami. Nagle potknąłem się o coś. Wyrżnąłem łbem o tablice i mnie olśniło...

Dzięki.