Popołudniowo, popracowo, na grzbiecie wiało jak w kieleckiem, więc schowanie się na chwilę w jaskini było jak najbardziej wskazane :)

Jaskinia pozwiedzana w każdą stronę, góra, dół, jedynie "czołganie" odpuściłem ;)

Ostatnio, jak tu byłem, hen dawno temu, to jeszcze po jakichś drewnianych żerdziach na dół się schodziło, a dziś pełna kultura :)

Z przyjemnością rekomenduję zwiedzanie :)

Z hasłem było trochę komplikacji.

Dzięki za kolejną górską skrzynkę na OC szlaku :)

Obrazki do tego wpisu:

Moja druga "keszerska" połowa :)

Coraz mniej takich miejsc dostępnych w Polsce dla przeciętnych śmiertelników . To pewnie sami śmiertelnicy są sobie winni. Ich nierozwaga, brawura, czy wręcz głupota bywa powodem do zamykania jaskiń kratami . Bo trzeba być niespełna rozumu, żeby w takie miejsca schodzić np. bez latarki ...z dziećmi.
Tym bardziej dziękujemy ekipie zakręconych wędrowców,  która nas tu zaciągnęła i wepchnęła do dziury (⁠✷⁠‿⁠✷⁠).
Miejsce bomba warte gwiazdki . Na szczęście każdy będzie mógł docenić jej piękno, bo trzeba do niej zajrzeć, żeby zdobyć skrzynkę . Sam kesz,  umieszczony na zewnątrz zdobyty tylko dla statystyk chyba nie dał by tyle frajdy.  Polecamy serdecznie

I udało mi się w końcu tak to trafić, żeby mieć fajnego kesza na kamieni milowy ( 4700 )  (⁠ ͝⁠°⁠ ͜⁠ʖ͡⁠°⁠)⁠ᕤ

Coroczny Sabat czarownic edycja trzecia, tym razem nie ścieżkowo. Piękne miejsce aż chce się tutaj wracać. Przyjemne zejście w czeluści matki ziemi. Chłód, iskrząca się od światła woda na skałach, wilgoć i spadające krople oraz unosząca się magia tego miejsca. Dziękuje za przyciągniecie obowiązkowa miejscówka dla wszystkich tych którzy lubią poczuć panująca w ziemi ciszę. Dziękuje i pozdrawiam autora cudnych górskich skrzynekzdjęcie wiedźm w logu Kiki :)

Tftc! Czarownice w górach - dzień 3 - z Meganką i Słabą - ale zarąbiście;) Akurat zaczęło padać więc z radością zanurzyłyśmy się w czeluście. Szłyśmy długo, aż do samiuteńkiego końca. Trochę tam zacisków przy końcu jest. Mimo 3 par oczu, hasło zauważyłam dopiero na powrocie - niby na widoku a jakoś umyka z widoku. Bardzo nam się podobało - fajnie, że udało się znaleźć pośrednie rozwiązanie pomiędzy zamykaniem jaskiń na amen oraz przebijaniem i ścian i betonowaniem by każdy mógł do nich wejść.

Obrazki do tego wpisu:

Gdzieś w czeluściach

Znaleziona, zostawiam geokreta, przyjechał ze Świnoujścia. Może znalazca go odpowiednio zalogować? Będę wdzięcznajaskinia warta odwiedzenia, minimum adrenaliny i ubrudzenia, piękny, srebrzysty strop, wygodne ale efektowne korytarze, warto! Dzięki za fajną skrzynkę!

Złapany / zaliczony razem z założycielem, podczas zakładania kesza w jakini.
Dzięki.
Fajne miejsce.

Miejsce zdecydowanie warte odwiedzenia. Dobry pomysł na weryfikację obecności w jaskini.

Dzięki za kesza!

Musiałem zejść drugi raz po datę, ale się udało :) 

Obrazki do tego wpisu:

Zdjęcie 1

https://wiadomosci.wp.pl/spadl-z-drabinki-w-jaskini-malinowskiej-ranny-trafil-do-szpitala-6795418885736960a

MIMO WSZYSTKO TRZEBA UWAŻAĆ

Trzeba iść głównym ciągiem jaskini . Na prawdę trudno jest nie zauważyć.

{FTF}

Niestety, nie da się zalogować znalezienia bez hasła :(

Dopiero przy powrocie z gór miejsce opustoszało i można było spokojnie wpisać się do logbooka i zwiedzić jaskinię. Zszedłem po dwóch kolejnych drabinkach ale owej daty nie wypatrzyłem!

Obrazki do tego wpisu:

Wewnątrz jaskini