Krótki spacerek po Kórniku z moją drugą połówką Madzią zaowocował kilkoma znalezionymi skrzyneczkami. Tutaj keszyk świetnie się maskuje, ale na szczęście dzięki podpowiedzi nie musieliśmy zbyt długo go wypatrywać;). Serdecznie pozdrawiamy autora i bardzo dziękujemy za okeszowamie tego "arcydzieła sztuki plenerowej:).  

Tutaj ktoś podstawił rowerek i PPP stał się DPP ale już wsio po staremu! Zostawiam zielone.

Piękna instalacja! W poszukiwaniach zamieszanie wprowadził jakiś młody cyklista, który postanowił się przesunąć na czoło peletonu, ale odłożyliśmy go na miejsce. I wtedy się udało :)

No i na końcu znalazł się i on, po telefonach i godzinnym obszukiwaniu peletonu. 

Znaleziona trochę szukania było ale jest 

Wizyta kontrolna, wszystko w porządku. Zapraszamy do poszukiwań.

Czerwono. Co znaczy Pierwszy P..P.. ??Chwila poszukiwań i mamy. Pomysł super. Zapowiadało się na długie godziny rozbierania rowerów. po  prostu szczęście. Dziękuję za kesz. Pozdrawiam.

Dobrze, że Eljaro13 miał nosa; dzięki temu poszukiwania zbytnio się nie przeciągnęły - kolejne kesze wzywały;-). Dziękuję, pozdrawiam:-).

Za pierwszym podejściem "obmacaliśmy" chyba wszystkie rowery. Na szczęście za drugim mieliśmy więcej szczęścia. Dzięki.

Zrobiło nam się czerwono w oczach i właściwie pozostało się rozpłakać. No ale nie można było się tak łatwo poddać, trzeba było podjąć wyzwanie. Po chwili poszukiwań Eljaro13 wytropił pewną część rowerową zamontowaną nie w tym miejscu co trzeba. A swoją drogą to intrygująca instalacja. Dziękuję i pozdrawiam.

Kolejny wredniak na drodze. W sumie to nawet lubię takie klimaty, ale najbardziej jak już mam kesza w ręku. Opcji tysiące, a Ty znajdź tą jedną jedyną. Moje rozwinięcie to Pierwszy Po PrawejOczywiście błędne, ale jest fun. Prosty patent, a jakże skuteczny. Ode mnie gwiazdka. Dzięki.

Pictures for this log entry:

wyjaśnienie

Poświąteczne i pourodzinowe keszowanie z gurą.

O Panie Diable Czerwony! Co tu się wyprawia? Księżniczka jest w raju! Uwielbiam czerwone karoce! Bo niezależnie od marki i modelu, czerwone najszybsze! Kiedyś kupiłam sobie diabelski wehikuł dwukołowy, srebrny był, za wolny. Kazałam go przemalować migiem na czerwono! W mieniące się gwiazdkiPodczas gdy Rycerz podziwiał czerwone przerzutki, siodełka i światełka, Księżniczka trzaskała foty do zamkowej galeriiA potem trzy razy sprawdzała baterie w lampce, bo może Rycerz słabo sprawdził?  Ale ale! Co my tak siłowo? Trzeba skorzystać z IQ! Przez chwilę hint był dla mnie niejasny tzn czy jest zaszyfrowany czy nie: CCC czy PPP? CCC? Buty? Tu nie ma ani jednego! To musi być zatem PPP. Przedsiębiorstwo Publiczno-Prywatne możecie sobie odpuścićNiejakim przerażeniem zaatakował nas skrót Poniżej Posadowienia Posadzki oraz inny o konotacji seksualnej, Księżniczce nie godzi się powtarzaćJa się zafiksowałam na Polskim Państwie Podziemnym, co utwierdziło mnie w potrzebie wyciągnięcia z kufra łopaty. Możliwości wiele a może nawet więcej niż liści bluszczu w poprzednim keszu. Cóż robić, żeby noc nas nie zastała wśród diabelskich rowerów? Wysłaliśmy gołębia do Osła a Osioł mądrala rozszyfrował nam skrót. Czort okrutny z Pana Panie Autor! Potrzebuję Porady Psychiatrycznej :D

Z braku czerwonych gwiazdek, zostawiam zieloną. 

#4700

Poświąteczne keszowanie z Mekshą czyli historia jak wszystko - poza świetnymi keszami - poszło nie tak. Bo po pierwsze mieliśmy machnąć tę ścieżkę w pół dnia, a potem zwiedzać robiąć quizy i wylecieć przez Gwiezdne Wrota. Po drugie bo zamiast zabrać to przywieźliśmy do Kórnika jajka, a po trzecie jakie jajka, to nie te święta przecież ;) 

Uwielbiam rowery. Akurat mamy przerwę między sezonami, więc czas na serwis roweru. Jakbym wiedział, że tu tyle zapasowych części, które i tak wymontowujemy szukając kesza, to bym sobie listę zrobił i wrócił do domu jak prawdziwy oszczędny Poznaniak tj. przywożąc więcej niż wywiozłem ;)

No, ale nie jestem Poznaniakiem, więc zająłem sie bezpłatnym serwisem. Dokręć tutaj, popraw tutaj, sprawdź czy są baterie w lampce. Po przeserwisowaniu kilku sztuk doszliśmy z Ksieżniczką do jedynego słusznego wniosku - trzeba rozszyfrować hinta, bo inaczej nam tu do Nowego Roku zejdzie. 

No to do boju: moim ulubionym, i wciąż nie rozumiem dlaczego to było nieprawidłowe, było Pierwszy Pedał Peletonu. Księżniczka, erudytka, poszła bardziej w Polskie Państwo Podziemne i tego typu klimaty. Ja zmieniałem pedał na piastę, pompkę, potem był przedostatni itp. I co? Wciąż czerwono. Dobrze, że akurat tutaj Policja sie nie pojawiała (poza tym ich dzisiaj kilka razy spotkaliśmy), bo bysmy na tzw przepytanie trafili co najmniej. 

Co zrobić jak jesteś rycerzem z ksieżniczką z bajki o Shreku? Zapytaj Osła. Osioł oczywiście wiedział i powiedział. A mi się wydaje, że jednak ilość elementów do sprawdzenia jest podobna jak na jednej znanej nam skrzynce z Wrocławia (Most Tumski - znajdz właściwą kłódkę wśród tysiecy wiszących) i trochę bym jednak rozwinął podpowiedź. Na przykład rozwijajac drugie albo trzecie PBo chyba obecnie funkcja Spytaj Osła / telefon do przyjaciela jest najczęstszym sposobem znalezienia.

A maskowanie cudo. Znowu. 

Trudność zadania na 2,5? Ja to bym dał i z 4. Ależ się go naszukałem i wszystko wydaje się podejrzane. Po dobrych 20min. poddałem się i zadzwoniłem po pomoc. Bez tego bym nie znalazł, tym bardziej że z rozwinięciem podpowiedzi spotkałem się po raz pierwszy. Zostawiłem tu trochę nerwów i zastanawiałem się czy dać zielone. i wychodzi że tak, wszak samo miejsce niezwykle ciekawie.

PPP będzie mi się śniło po nocach. Znaczenie tych liter zapamiętam na zawsze. Dziękuję za dodatkowe wsparcie właścicielom ????

Daję zielone ????

Hello,

Bardzo podoba mi się nazwa kesza. Brakowało tylko ochłapów mięsa na kierownicach :)  Pomysłowy schowek. Pzdr, Wojtek

Dziękuję za skrzyneczkę.

Gorzowsko - sulechowsko- nowotomyskie, buszowanie po KórnikuDzięki za kesza.

Niedzielne keszowanie w Kórniku z Ciacholem i Nosferatu. Czy ja przy poprzednim keszu coś mówiłem o tym, że autorzy się litują nad keszerami? No to niedługo się nacieszyliśmy :P. Peleton wielce osobliwy, a keszyk oczywiście wpasowany tak dobrze, że po dłuższych poszukiwaniach w końcu zastosowano koło ratunkowe. Byłoby łatwiej gdybyśmy ogarnęli o co chodzi ze spojlerem, ale jakoś nikt z nas nie skojarzył tego skrótu, a przecież taki prosty i dla keszera winien być oczywisty...

Gdybyśmy rozkminili odpowiedź to było by szybko i przyjemnie, a tak w peletonie liczącym conajmniej 30 sztuk, nie sposób było odnależć keszam bez spojlerowego telefonu.

Niech następcy się nie zniechęcają bo kesz pewnie jest bo logi mówią, że jest ciężko. 10 min i odpuściliśmy 

Udało się bez telefonów z prośbą o pomoc...dla wprawnego keszera podpowiedź jest oczywista....Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr

Nie obyło się bez telefonu do pierwszych znalazców. Świetne maskowanie, TFTC.

instalacja podoba mi się za każdym razem ale dziś była inna - poczułam to nieprzyjemne uczucie PPP - tak bardzo się starałam znaleźć - kurde nie wyszło a było taaakie oczywiste, na szczęście jest ratunkowy telefon do przyjaciela- maskowanie doskonałe - nie jeden keszer-weteran padł co dowodzi ,że jest doskonałe- wielkie dzięki

Hmm.. najpierw musiałam się dowiedzieć , co to znaczy PPP ????bardzo trudno było znaleźć ,, nie obyło się od licznych sugestii i podpowiedziom Jacka ,, kolejne maskowanie oryginalne, dopracowane ..dziękuję za historię , kesza i pokazanie miejsca 

Rany lulek co tu się działo. Podczas tych kilku lat wykonałem może z 10 telefonów do przyjaciela, ale tym razem sprawa mnie na tyle zaintrygowała, że postanowiłem to uczynić. Raczej śmiech niż złość towarzyszyła mi przy tym keszu hehe. Dzięki za tą krwawicę. 

Skrótowiec użyty w podpowiedzi jest nam doskonale znany, toteż od samego początku poszukiwań skupiliśmy się na właściwym odcinku peletonu. Cóż z tego? Podpadły mam dwa elementy, jeden niestety nie zawierał logbooka, a w przypadku drugiego nie udało nam się tego sprawdzić. Najśmieszniejsze, że pierwszy - dysonans w lodach (KMWTW) znajdował się z 10 cm od tego właściwego. Finalnie nie obyło się się bez odwołania do pomocy Wszechmogącego. TFTC!

A ostatnio jak tutaj byłem to było tak miło, nawet pomyślałem, że może by tu ktoś skrzyneczkę założył takie to ciekawe. No i wykrakałem. Po dziesiątkach minut szukania, gdy mózg podstawiał do niby znanego PPP różne kombinacje, a żadna nie była właściwa. No krew mnie zalała.

Już nie mi się ten peleton nie podoba :(

Dziękuję.

hmmm... Teraz już będę wiedział. Regulamin OC nie pozwala mi w tym miejscu napisać jak, po 25 minutach bezowocnych poszukiwań, zaczęliśmy sobie tłumaczyć rzeczony skrót. Serdecznie założyciela za to przepraszam i zostawiam zielone na parapecie. Po uzyskaniu od życzliwego rozwinięcia skrótu keszyk poddał się po 15 sekundach. Ech... Świetny pomysł. Kawy już nie musiałem tego dnia pić. Dzięki.

Szybki kesz to na pewno dla nas nie był ale finalnie udało się drania namierzyć. Dziękujemy i leci zasłużone zielone. 

Pierwsza moja jazda w peletonie łatwo nie było a i obiektów do zmacania sporo. Po dłuższej chwili keszyk wpadł w nasze ręce. Potem chwila na zdjęcia i ruszamy dalej bo czas nagli. Sama instalacja dość oryginalna. 

Tego wrednego, złosliwego kesza zostawiłam sobie na koniec. A bylo to tak...od tego keszyka zaczęliśmy ścieżke. Gdy zobaczyliśmy konstrukcję bylismy załamani, zdemotywowani,ale przeciez my sie nie poddajemy. Po dłuższej chwili szukania, odpuszczamy zeby nie tracić ekscytacji i zeby szybko morale nie upadło Idziemy dalej, wszystkie skrzynki podjete bezproblemowo, Wracamy na naszą krwawicę ;). szukamy dalej, bez rezultatu. W koncu decyzja, dzwonimy. Gdy powiedzialam do Lepszej Połowki z BiLP witaj, bamba wytargał kesza. Nazwa kesza lepsza być nie może. W sumie dobrze się stało ze jakiś wredniak był w pakiecie bo jednak człowiek przynajmniej na jednego kesza musi się powkurząc. Co to za zabawa bez nutki irytacji? Życzę powodzenia kolejnym keszerom.

Krwawy peleton, krwawe oczy od wpatrywania, krwawe przekleństwa, i krwawe myśli.

Zwłaszcza jak się nie wie co oznacza podpowiedź i lata w okolicach kordów (mniej wiecej)

Nie będzie wielką podpowiedzią jak napiszę że podpowiedź nie oznacza tego co ja sobie wymyśliłem czyli:

prawa przednia przerzutka (nie widziałem lewych ale być może dla lewonożnych są ;))) 

ładnie zostało to wpasowane, dziekuję

Niby wiesz, niby wszystko jasne, a jednak czegoś brakło. Na autora można liczyć i hincik wpadł więc i kesz również

Pozdrawiam, rekomenduję oczywiście bo dawno nam kesz nie dał tak popalić..

Maskowanie znakomite, ale podpowiedź chyba tylko dla wytrawnych kolarzy i peletoniarzy. My tylko okazjonalnie rowerujemy i 3 literki kojarzyły się nam bardziej z partnerstwami i 3xZ z czasów studenckich ;) 

Tutaj też poratowaliśmy się pomocą telefoniczną duetu FTFowegoDziękujemy!

TO  z pewnością trzeba zobaczyć, podróżując przez Kórnik. O w mordę! Jaki epicki pomnik!

A jak się znajdzie kesza bez koła ratunkowego to można sobie śmiało wyszyć na rękawie wszystkie sprawności harcerskie za jednym zamachem. Albo iść od razu po keszingu do totalizatora. Ja nie poszłam, w myśl zasady Wisi Sz. "Nic dwa razy się nie zdarza". I nie zdarzy...Z uhuhu i noorbim, dziękuję ślicznie!

Rozpiętość uczuć jakie towarzyszyły nam podczas poszukiwań mogła się równać rozpiętości niejednego peletonu na TdP czy TdF. Ostatecznie sukces, bez podpórek telefonicznych :)

Noorbi dość szybko zawęził nam potencjalny obszar poszukiwań, ale i tak jeszcze chwilę zeszło, nim cwaniaczek nam wyskoczył - Lumen była najszybsza, powiedziała, że już widzi kesza, i poszła se po Prowenta, żeby nie psuć nam kolejnej minuty tej doskonałej i w ogóle niefrustrującej zabawy. Nazwa kesza idealna. Dziękuję bardzo.

Oczy już krwawiły patrząc na peleton a może zbyt wcześnie wstałem? W każdym razie telefon pomógł, bo byłoby krucho. Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca.

Krew mnie zalewała kiedy przeszukiwałam każdy zakamarek tej przedziwnej instalacji, szło mi to jak krew z nosa... Tyle potencjalnych schowków, a rezultatów brak... Dobrze, że poprzednicy udzielili wskazówek, dzięki temu udało się w końcu ustalić właściwy obiekt. Z perspektywy czasu stwierdzam, że to faktycznie łatwizna. Autorzy z zimną krwią umieścili takiego wrednego kesza. Mimo wszystko, zamysł mi się bardzo spodobał. :-)

Ależ szukania, polała się krwawica, nastąpiło wejście na pojazdy celem wyrażenia emocji i znowuż dopomógł telefon do przyjaciela, i wszystko się stało tak jasne, tak oczywiste, aż wstyd :-)

FTF

Byliśmy już ogromnie zmęczeni tym hasaniem po okolicy w gorących promieniach słońca, gdy z ogromną radością zrobiliśmy sobie przerwę na spotkanie z Autorami geościeżki. Było tak przyjemnie, że nie chciało się kończyć tego spotkania, no ale Oni mieli jeszcze coś do zrobienia w okolicy, a my, pokrzepieni Ich towarzystwem, odpoczynkiem i obiadem zdecydowaliśmy się kontynuować szukanie keszy.

I rzeczywiście nabraliśmy sporo sił i zapału, bo ta skrzynka, przed której trudnością zostaliśmy uprzedzeni, okazała się dla nas "bułką z masłem", chociaż na początku nic tego nie zapowiadało - a dlaczego, przekonajcie się sami, bowiem rekomendujemy jej poszukiwania. :-)

Dziękujemy. :-)

Do niedzielnego poranku, ukaże się więcej skrzynek. Na koniec zostaną spięte VW ścieżkę i nie tylko.

W godzinach popołudniowych będziemy w szeroko pojętej okolicy publikacji.

Jakby co można nas łapać.

Powodzenia!