Skrzynka została zarchiwizowana.

tym razem odnaleźliśmy to co poprzednicy chociaż mógłby ktoś z krakowa się zainteresować tą skrzynką :) 

ani śladu

Znaleziona sama zalaminowana karteczka z logiem opencachingu.

była ukryta pod kamieniami w szczelinie w miejscu wskazanym przez gps.

trochę szukania i nic prócz jakiegoś popękanego pudełka w pobliżu prosimy o sprawdzenie 

nieznaleziona, samemu ciężko szukać a mało czasu było, ale może powtóreczka z większą ekipą i pewnie się znajdzie :)

Na miejscu znaleziona tylko kartka z logo OC prosze o sprawdzenie kesza.

Kesz znaleziony w ramach akcji czyszczenia mapy w drodze z domu do pracy (i odwrotnie). Kesz powinien mieć atrybut Miejsce niebezpieczne.

Razem z Dźwiedziem

To są moje ulubione skrzynki w ulubionych miejscach w Krakowie :)

Razem z zueira łapiącą w razie konieczności.

Skrzynka znaleziona za drugim podejściem. Według mnie skrzynka powinna zaliczać się do niebezpiecznych.

Nestety nie udało nam się odnaleźć skrzyneczki . GPS pokazał nam miejsce dokładnie nad ścianą skalną i to wydało nam się troszkę niebezpieczne .

Przyejmny widok, warto było tu przyjść.

Miejsce odwidzone podczas spontanicznego wypadu do Krakowa podczas powrotu z górskiego świętowania. Dzieki za kesza :)

Podjeta wieczorkiem z matilisem. Bardzo ładne widoki z tamtąd się rozciągają szczególnie wieczorem. Dzieki za kesza. 

Znaleziona z matti151. Tym razem się udało. Wsadziłem kreta i spotkalem swojego(auto morda).GK BUrsztyn się ulotnił i została tylko plakietka.

TFTC

Uwielbiam to miejscejedno z moich ulubionych, gdy wybieram się na przechadzki w rejonie...

wrzuciłem GeoKreta, który... chyba nim nie jest.

Piękny widok nocą:)

Nic tylko siedzieć i podziwiać.

Dzięki za skrzynkę!

Skrzynka w zimie bardzo niebezpieczna. Po śniegu zsunąłem sie na pupie, ale gdu zobaczyłem ile jest do dołu, już w połowie dałem sobie spokój. Poczekam na lepsze dni.

Znaleziona w towarzystwie Marabuta, Lili, Moxi i Ulen. Ciekawe miejsce jednak myślę, że kesza można zaliczyć do niebezpiecznych. Zsunięcie się z takiej skarpy mogłoby się skończyć tragicznie. TFTC, Pozdrawiam!

Miejsce zdecydowanie niebezpieczne. Nie wyobrażam sobie podejmować kesza zimą. Znaleziona późnym popołudniem. Niesamowity widok:)

Dziękuję i pozdrawiam :)

Zdobyta w doborowym towarzystwie TFTC:)

Znaleziona. Pojemnik był na wierzchu - poprawiłem przy odkładaniu... Tylko wpis. W parku jest pięknie o tej porze roku!

Nowy pojemnik. Współrzędne żyleta, więc tylko się schylić. Powodzenia. 

Jako jedyny "gwiazdkodawca" czuję się zobowiązany do reaktywacji jako że Założycielka już raczej się nie bawi. Zatem może jeszcze w tym tygodni posadzę nową.

Nie uważam by miejsce było niebezpieczne a znalazłem kesza w styczniu, gdy wszystko było zaśnieżone. Spokojny spacerowy kesz. Teren 2,5 do 3. Nie ma też konieczności informować z której strony szukać, od tego jest GPS i mapy. Jak ktoś nie podjedzie pod samego kesza to od przejścia kilkuset metrów na około nie umrze.

Odwiedziłem miejsce ukrycia raz jeszcze. Niestety, potwierdzam że keszyk ulotnił się. 

Wspólną opinie o naprawie przedstwaił Marabut. Okolica warta skrzynki, ale przy renowacji warto rozważyć zmianę miejsca ukrycia.

Kesza brak, potwierdził to Aikido- ostatni znalazca obecny przy naszych poszukiwaniach, sądząc po śladach była tu niedawno mała impreza i wtedy pewno ktoś przypadkiem go odkrył. Mieliśmy już go reaktywować ale odpóściliśmy po namyśle i  małej dyskusji, a to dlatego że miejsce jest niebezpieczne a szczególnie w sezonie jesienno zimowym co wg nas przesądziło sprawę.

Miejsce znalezione, skrzynki brak. Lokalizacja idealnie pasująca do spoilera, dokładnie ta sama skała - na miejscu wydarte kawałki skały, w szczelinie pusto. Ktoś chyba zajumał skrzynkę! Warto to sprawdzić.<br /> <br /> Zgadzam się z przedmówcami - miejsce ZDECYDOWANIE NIEBEZPIECZNE - chwila nieuwagi, bądź braku koordynacji i lecimy w dół... Warto o tym wcześniej poinformować.

Odnalazłem bardzo szybko. Przyznam, że bywałem w trudniejszym terenie, ale to ze wzgledu na hobby. Sugeruję zdecydowanie podkreślić od której strony podchodzić, a co ważniejsze, umieścić stosowne, STOSOWNE OSTRZEŻENIA ! Wcześniej czy później ktoś może zrobić sobie krzywdę. To jest bardzo niebezpieczne miejsce a biorąc pod uwagę budowe geologiczną, nie będzie wiecznie stabilne. To powinien być świadomy wybór podjęty jeszcze przed wyruszeniem w teren.

Samo miejsce i kesz jest OK. Ja sugeruję asekurację drugiej osoby. Lina nie zaszkodzi.

TFTC.

Udało nam się dotrzeć mniej więcej na koordy. Miejscówka super. Trochę ześmy sie pokręcili ale po chwili odpuściliśmy, wrócimy następnym razem lepiej przygotrowani.

Dno... opis niejasny co kosztowało mnie pół godzinnym okrązaniem okolicy, najpierw szkuana od góry, potem od dołu, potem znowu od góry i znowu od dołu. Przy ostatniej próbie wspiąłem się na stromą ścianę i ledwo co się nie zsunąłem w dół. Skrzynka według mnie powinna być zaliczona do niebezpiecznych, w opisie powinno być jasno powiedziane, że TRZEBA SZUKAĆ OD GÓRY. Chyba nie chodzi o to by komuś się coś stało, ale o pokazanie miejsca, więc pół godzinne szukanie sprawiło, że magia miejsca znikła, a pojawiły się zadrapania od skał i rany. Szkoda, że nie można oceniać skrzynek nieznalezionych...

Świetna skrzyneczkaUWielbiamy takie niebezpieczne :D 

Naszukaliśmy się trochę lecz wkońcu znaleźliśmy :D

Dzięki za kesza :)

No trade

Ostatni kesz w czasie wycieczki po Krakowie.

Znaleziony nawet szybko ale trzeba było się nachodzić ,koordy dokładne .

Fajne miejsce aczkolwiek niebezpieczne.

In: Robocik

Out:Resorak :)

szukaliśmy od góry -  

szukaliśmy od dołu -

następnie znów szukalismy od góry -

Przeżylismy, ale skrytka jednak nie pokazała się nam sie na oczy, choć szczelina jak na zdjęciu została przeszukana. ale może to nie ta szczelina.

Zaskoczenie roku ! Kiedyś pracowicie wyklikałem wszystkie krakowskie skrzynki do ignorowanych, zostawiając kilkanaście, które według map lotniczych dawały jakąś nadzieję. Mimo to jeszcze 30 metrów od kesza spodziewałem się kolejnego obsikanego przez psy i tonącego w śmieciach kamienia albo murku. Miejsce jest znakomite. Dziękuję za pokazanie czegoś nowego w Krakowie.

Bardzo przyjemna skrzynka I super miejsce. Mimo, że zimno, to przyjemny spacerek był. Skrzynka zdobyta dzięki Moxi, która się poświęciła Bez wymiany.

Dziękuję za skrzynkę.

Podczas pięknego jesiennego spaceru, trochę się bałam, że sie przejadę na tyłku ale poszło sprawnie. Miejsce bardzo mi się podoba. Skrzynka wilgotna, wyjęlam papierowe coś, co było przemoczone. Logbook też wilgotny, ale nadawał się jeszcze do wpisu. Inna sprawa, że znalazlam skrzynkę golutką, w zupelnie niezamkniętej strunówce, niezamaskowaną, nawet nie w skalnej szczelinie, tylko obok. Ot sobie leżała. Gdyby nie to, że miejce jest ustronne, szybko wpadłaby w niepowołane ręce. Keszerzy, dbajcie bardziej o skrzynki... ;)

Ładnie. Było mokro i trochę się ślizgałem, ale jak widać żyję. 

Out: Gumka do włosów

In: Kryształek soli

Znaleziona.

Wspaniałe widoki, fajne miejsce i ciekawa skrytka - bo nie jest za łatwo ani za trudno. Dziękujemy

Ciekawa, nie powiem. Fajnie się szukało.

W opisie skrzynki powinno być jasno i wyraznie napisane, ze skrzynki nalezy szukac na górze! Nie znając okolicy zajechalismy od dolu i nie spodziewalismy sie napotkac sciany kamieniolomu!

jedynym plusem bylo to, ze zobaczylismy kapliczke ktora znajduje sie na dole

Polecam za dnia piękna panorama Krakowa.Bryloczek zmienił właściciela zostawiłem metrówkę.  Pozdrawiam Piętaszek.

Niestety.

Skrzynka znaleziona razem ANDROID_13. Faktycznie trzeba zachować ostrożność.

Stan skrzynki : OK

 

IN : NIC

OUT : Nic

Skrzynka znaleziona podczas drugiego podejścia o godz. 17.20 na kolejnej ekspedycji wraz z GENK.

Skrzynka w stanie dobrym, no... i kolejna zaliczona.     Polecam szukać wraz z asekuracją i stoickim spokojem - ale za to widoki rzeczywiście są extra "szczególnie w dół" (Uwaga na szkła !!!) 

IN: (włożyłem): Breloczek

OUT: (wziąłem): NIC - tylko wpis

Mieliśmy niecałe 4 godziny wolnego czasu, na zlot to i tak za mało... więc postanowiliśmy poświęcić ten czas na czyszczenie mapki KrakowaZaczęliśmy od tej skrzynki i od podziwiania "krajobrazu". No trade

Dziękuję za dobre wieści w sprawie skrzynki.<br /> W nagrodę zdjąłem hasło ;)

I znowu zrobiłem ten numer z hasłem, grrr, nie mogę sie przyzwyczaić do haseł w skrzynkach Mary... to pewnia pokuta, ze tak latwo kesz sie znalazł.... nadspodziewanie dobry stan, lekko tylko wilgotna... miejsce raczej bez dzieci i raczej porą suchą... widoki prima sort, fajnie balon lata na tle Wawelu.... Pozdr.

 EDIT - aaa dzeki za zdjecie haselka

Kiepski ze mnie szukacz skarbow. Pomimo iz bylo slisko przeszedlem te sciane od podstawy az do samej gory. Ale nie odwiedzilem wszystkich szczelin. Moj GPS za bardzo plywa przy pionowych scianach a odczyty nie sa zbyt dokladne.<br /> <br /> Z drugiej strony w zimie nie ma tam tak wielu &quot;turystow&quot; ale okolicznosci pogody nie ulatwiaja szukania. Wroce tam wkrotce.

znaleziona bez problemu

Pozdrawiamy

MT

bez wymiany

Dzięki! He, he, właśnie skonsultowałem się z materiałem dowodowym w postaci zdjęcia - i faktycznie, nie podpisałem. Ehhh. Przytrafia mi się to coraz częściej. Wpisuję "notkę", wybieram fanty, robię zdjęcie, zakopuję i po kilkuset metrach, kilku kilometrach, gdy już nie chce się wracać mam przebłysk. Znowu zapomniałem

To już ostatnia możliwa szczelina, niestety to jednak ta. Coś mówiło: nie leź tam! a drugie "coś" mówiło: idź! No i to drugie wygrało. Na widoczki nie bardzo miałem dzisiaj nastrój (zresztą zdążyłem je już dosyć mocno poznać podczas wcześniejszych eksploracji). Wpis,  fanty, podpisanie wpisu angelo (widocznie nie miał do tego głowy tuż nad przepaścią) i powierzenie swego żywota paru kępkom trawy podczas wspinaczki powrotnej.

Ależ, dalibóg, nie poczułem się w żadnym wypadku urażony. Sytuacja wydała mi się zwyczajnie śmieszna, gdyż przeciwna w stosunku do starego drzewa :] Zresztą całkiem Cię rozumiem. Mam wrażenie, że znam teraz każdy centymetr tej skałkiA dojście jest naprawdę banalne, jak się już wie gdzie zacząć :]<br /> <br /> Butla i to nieszczęsne drzewo natomiast, czekają w kolejce. Niestety poruszając się głównie per pedes bądź rowerem mam dość ograniczone możliwości przerobowe przed-po pracy, a weekend ma tylko 48h :D

Witam ! Noo to ponownie odwiedziłem skrzynkę z angelo. I tym razam po dosyć krótkich poszukiwaniach znaleźliśmy wspomnianą szczelinę. Mijalismy się przy tym z robotnikami, babcią z psem i odpoczywająca nastolatkąAle w końcu udało się wyjąc ją niepostrzeżenie.<br /> <br /> IN/OUT: nic ze względu na okoliczności przyrody :)<br /> <br /> Thanx for the FUN :)

@ 7:50

Za szóstym podejściem ;] 3 razy odwiedzaliśmy miejsce tylko po to, żeby znaleźć je pełnym ludzi. 2 razy przeszukiwaliśmy po 15 min przed pracą, podobnie jak bogobig sporą część ściany nie tam gdzie trzeba. Dzisiaj, po 3 minutach, pierwsza szczelina do której zajrzeliśmy z pewnością, że to musi być tam :]

Bogobig, dzisiaj ja Ci mogę powiedzieć "jeżeli chcesz grać w piłkę, musisz myśleć tak jak piłka" :D
Współrzędne są dobre, podejście stosunkowo łatwe. Powodzenia :]

in/out: nic, byliśmy bowiem jednym okiem obserwowani przez ekipę remontującą która się właśnie pojawiła. Staraliśym się więc wyglądać na robiących zdjęcia okolicznościom przyrody i szybko uciekliśmy.

Dzięki, niezły ubaw miałem szukając tego :]

Parki wprawdzie już nie było lecz szczeliny również nie. Ani w miejscu współrzędnych, ni 10 m w lewo na ścianie i 10 m w prawo na ścianie. Do góry, tylko 9 m sprawdzone, wyżej miałem cykora.

Podchodziliśmy dzisiaj pod tę skrzynkę dwa razy. Raz koło 18 i raz koło 20:00. Przez cały ten czas na ławeczce obok prawdopodobnie miejsca ukrycia skarbu siedział chłopak, z prawdopodobnie nieletnią dziewczynką. Oboje półnadzy. Przez te 2h chłopiec niezmiennie zdawał się nakłaniać dziewczynkę do odbycia stosunku, co mu się chyba nie specjalnie udawało sądząc po tym ile tam wysiadywali. Niestety skutecznie utrudniali poszukiwania w okolicy. Cóż, następnym razem :]

Po raz kolejny jako pierwsi dotarliśmy do celu. Bardzo fajne miejsce ukrycia cacha i oczywiście widoki zwłaszcza nocą.

out: mini podkowa

in: kotek

Pozdrawiamy

GeoCrak Team