A my podejmowaliśmy od góry :p dzięki!

Fajnie dotrzeć do źródeł naszej zagłębiowskiej rzeki. Dzięki za kesza.

Wielkie dzięki za sprowadzenie tutaj.

Na zakończenie dzisiejszej przygody fajna miejscówka. Droga przez jabłka śliska ale kesz zdobyty. Dziękujemy.

Po kolana w jabłkach, trzeba uważać. Marcin wypatruje co trzeba.  Wesoła ekipa keszuje teraz w tych terenach. Dzięki za skrzynkę i pokazanie miejsca. Pozdrawiam  ! Akcja Czarna Przemsza do zmroku w tokuz Forgotenka i
Chochlikiem.

Keszyk znaleziony razem z ForgottenSilesia i Remolem.
Dzięki :)

Całkiem przyjemnie urządzone miejsce. Zaliczono z Chochlikiem i Remolem.  Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

Drugi i ostatni dzień krótkiego wypadu na Jurę z mamą. Dzięki!

Źródła mnie zaskoczyły! Bardzo fajne miejsce.

Ale po kesza wysłałam Krossa - nie chciałam walczyć z pokrzywami :D

Dziękuję

Po zwycięskiej, choć niepotrzebnej z pokrzywami, okazało się, że lepiej było iść od góry, TFTC:) 

W końcu można zalogować;) obecna przy zakładaniu 27 małpa;)

"Do źródeł" - ŹródłoCel dzisiejszej wyprawy rowerowej osiągnięty. 

Wpierw planowałem zdobywać "od ulicy z góry", jednakże pani w oknie wymusiła, aby wpierw obejrzeć źródła. I chyba był to strzał w dziesiątkę, bo podejmowanie od strony źródła wydało się prostsze niż podejmowanie od ulicy. Miejsce z potencjałem, ale w samym stawiku niestety widać masę śmieci.

Źródła odkryte, po poczytaniu informacji możemy jechać dalej

W krzaczory wszedł bamba,dzięki :)

Skrzyneczka znaleziona bez problemu. Dzięki

Nio i trafilismy na koniec do zrodla, przyjemnie zagospodarowany teren, szkoda tylko ze ludzie w okol jakby ich tylko picie w zyciu cieszylo.TFTC

Chwała Grzegorzowi, że wlazł w to zielsko i zdobył kesza. Dzięki.

Zarosło. Fajne miejsce, którego nie znałem.

Dziękuję za pokazanie źródeł Przemszy.

Znaleziona podczas wycieczki rowerowej dzięki,

Krótkie spodenki i pokrzywy...uwielbiam;)
Dziękuję za piękną skrzyneczkę:)

Popołudniowy wypad wzdłuż Czarnej Przemszy. Dzięki za pokazanie tego miejsca i kesza. Pozdrawiamy

Miejscówka wielokrotnie odwiedzana. Dzisiaj  na szybko rowerkiem. TFTC.

Piękne zródełk.a Dziękuję

Dość systematycznie tu zaglądamy. Miejsce nadal ma swój magiczny klimat, ale plac zabaw już woła o remont. No i ta porąbana kaczka, co ciągle wychodzi do ludzi, zamiast od nich uciekać. Dzięki

Pierwsza z serii, poszło sprawnie. Bardzo ciekawe miejsce. Dziękuję.

no i dotarłem do źródła ... pokrzywy podrosły ... i trzeba było użyć fortela by dotrzeć do kesza ... faktycznie w delikatnym niby kryształ maskowaniu ...

Miejsce bardzo przyjemne Kesz znaleziony z Zyfiką

Urocze miejsceJak urosną pokrzywy to będzie ciężko, na razie na lajcieKesz znaleziony z Unieskim, dziękuję.

Hehh, źródełka są dwa. I czysta to tu płynie, wooooda pod sklepem:) Bajlando sobotnie pod sklepem jak nic. Dobrze, że kesz na uboczu. Dzięki!

Tego miejsca nie znałem. Dzięki.

Dla kolejnych znalazców prezent muzyczny:

Piękna wersja: 

https://youtu.be/QCopoCoerRs

 

Aaaa...jeśli ktoś nie wtajemniczony w twórczości Jacka Kaczmarskiego, to niech zwrócił uwagę że on gra lewą ręką na praworęcznej gitarze tym samym gitara jest do góry cienkimi strunami i wszystkie akordy też!!!

Pozdrawiamy. 

Płynie rzeka wąwozem jak dnem koleiny która sama siebie żłobiła
Rosną ściany wąwozu z obu stron coraz wyżej tam na górze są ponoć równiny
I im więcej tej wody tym się głębiej potoczy
Sama biorąc na siebie cień zboczy

Piach spod nurtu ucieka nurt po piachu się wije własna w czeluść ciągnie go siła
Ale jest ciągle rzeka na dnie tej rozpadliny jest i będzie będzie jak była
Bo źródło
Bo źródło
Wciąż bije

A na ścianach wysokich pasy barw i wyżłobień tej rzeki historia tych brzegów -
Cienie drzew powalonych ślady głazów rozmytych muł zgarnięty pod siebie - wbrew sobie
A hen w dole blask nikły ciągle ziemię rozcina
Ziemia nad nim się zrastać zaczyna

Z obu stron żwir i glina by zatrzymać go w biegu woda syczy i wchłania lecz żyje
I zakręca omija wsiąka wspina się pieni ale płynie wciąż płynie wbrew brzegom
Bo źródło
Bo źródło
Wciąż bije

I są miejsca gdzie w szlamie woda niemal zastygła pod kożuchem brudnej zieleni
Tam ślad prędzej niż ten kto zostawił go znika niewidoczne bagienne są sidła
Ale źródło wciąż bije tłoczy puls między stoki
Więc jest nurt choć ukryty dla oka

Nieba prawie nie widać czeluść chłodna i ciemna
Niech się sypią lawiny kamieni
I niech łączą się zbocza bezlitosnych wąwozów
Bo cóż drąży kształt przyszłych przestrzeni
Jak nie rzeka podziemna

Groty w skałach wypłucze
Żyły złote odkryje
Bo źródło
Bo źródło
Wciąż bije

To dla Ciebie dziewczyno ze snu.