Solowa wyprawa na podbój Międzyrzeca Podlaskiego. Przyjąłem wyzwanie wyczyszczenia całego miasta i żwirowni w jeden dzień - łatwo nie było, oj nie, ale po całym dniu i ok 40km w nogach mogę ogłosić pełny sukces, plan wykonany na 100%, a satysfakcja wynagradza całe zmęczenie. Serdecznie dziękuję założycielom, przede wszystkim Baton123 za trud włożony w założenie i utrzymanie tak wielu świetnych skrzynek.

Powoli robi się ciemno, a tu jeszcze Wodnika trzeba udobruchać, nie łatwe zadanie. Na szczęście ryby biorą tu jak szalone i nie straciłem tu dużo czasu. Zielone za pomysł i wykonanie. Bardzo fajny patent, a w dodatku wykonany bardzo starannie i co najważniejsze szczelnie ;)

Szacunek za maskowanie. Nie było łatwo, nie obyło się bez kontaktu z autorem. Dzięki za kesza.

Podczas weekendowego Międzyrzeckiego wypadu na skrzynki. Pozdrawiam. TFTC

Znaleziona białostockim składem w towarzystwie Ojca założyciela. Dzięki! 

Na szczescie wędka byla przygotowana, sprzęt rewelacja, zlapalismy dwa karpie, leszcza i pół amura, ale Wodnik kręcił nosem, na ofiarę przyjął dopiero nowo odkryty przez ichtiologow gatunek ryby petka.

Udało się mimo dużej konkurencji wędkarzy i ich wypasionego sprzętu. Czasem proste rzeczy są najlepsze do złowienia rybki :)
Tftc

Nadszedł dzień, w którym wybrałem się do Międzyrzeca. Plan był bardzo ambitny, jednak udało się go wykonać połowicznie. Na pierwszy cel wziąłem Demony. Późniejszym celem były kesze usytuowane bardziej w mieście. Ciekawe i urokliwe miasto, po którym oprowadzany keszami Kolegów spędziłem bardzo przyjemny dzieńzostało mi tu jeszcze nieodkrytych miejsc i keszy

Niestety mimo wczesnej godziny nie byłem na rejonie sam. Poza keszowaniem ludzie mają różne inne bziki, które także wyciągają ich o dziwnych porach w dziwne miejsca. I tak oto na drodze do Wodnika stanęli mi wędkarze. Może innym razem się uda.

Dziękuję za przedstawienie miejsca :-)

Z keszerskim pozdrowieniem

JohnyLambada
Geocachingowy Przeworsk

Czwarty dzień na Podlasiu. Znaleziona razem z Hobbbystą. Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca. Wpis po konsultacji z założycielem.

Sprzęt jest no to na łowy po wodnika. Dzięki

Podczas wyprawy keszowej z petruczenko2. Piękne maskowania, opisy, no i te widoki! Cudowna geościeżka, dzięki <3 

Wspólna wyprawa z Kumeiką do Międzyrzeca, bo już trochę zaległości nam się tam nazbierało. Cel główny: polskie demony oraz powrót do przeszłości. Oba udało się wykonać, przy okazji spotkać z założycielem i troszkę nękać go telefonami przy niektórych keszach. Dzięki wielkie za przygotowanie wszystkich keszy, bo widać naprawdę ogromne pokłady pracy, które były włożone.
Tutaj kordy też trochę skakały, ale po telefonie udało się namierzyć odpowiednie miejsce. Było trochę obaw związanych z wyjęciem kesza, ale ostatecznie skończyło się bezproblemowo. Dzięki, jeden z moich ulubionych na ścieżce!

Kesz z tych co psują nerwy i to bardzo ;))) nam przynajmniej bez pomocy autora się nie udało...jak to się mówi niby wiedzieliśmy czego szukamy, ale w lesie jest pełno drzew i skąd wiadomo że akurat to jest właściwe, znalezione przez przypadek, dziękuję

Ten keszyk okazal sie największym wyzwaniem, telefon byl potrzebny,dzieki :)

Sobotni, leniwy spacer śladem super keszy na międzyrzeckiej mapieWielkie dzięki za skrzynkę i okazję do spaceru po moim ulubionym miasteczku.

Wycieczka szlakiem ciekawostek Międzyrzeca Podlaskiego. Tematyczny keszyk. Prosty ale ciekawy. Dziękuję za pokazanie miejsca  kesza. Pozdrawiam

Pomoc przy zakładaniu i serwisowaniu.

TFTC.

Wyprawa na międzyrzecki rejon okeszowany (w sumie bunkrów nie ma, ale też  jest ..... ) Błękitną Łajbą w ramach rozruszania wschodniej flanki... skrzynka znaleziona silną grupą, pod okiem założycieli, więc wszystko musiało się udać.... bardzo pomysłowe keszynka... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Wyprawa na wschód Błękitnych na głodzie keszerskim. W dzieciństwie oglądaliśmy bajeczkę "Wodnik Szuwarek". To nie był zły demon, tylko sympatyczne stworzonko. Tutaj za całokształt leci reko. Dziękujemy za pokazanie miejsca i ciekawy opis. TFTC.

No to jest jeden z najbardziej pomysłowych w naszej karierze, brawo

I oczywiście leci zielone za maskowanie i pomysł :):):)

Hajda na Międzyrzec. To miejsce powinien odwiedzić każdy przyjezdny. Spacerek w sympatycznym, eventowym składzie. Bezproblemowo. Szybko i sprawnie pod okiem Założycieli. A podpowiedź... hahaha Ale mieliśmy z Błękitna Team, Comprehen i Czajorkiem ubaw. O ile z podjęciem nie było problemu, to odłożeniem musieliśmy obarczyć Batona  =) serdecznie dziękujemy Założycielom za pokazanie tego miejsca i założenia kesza  =)

No troche zeszlo ale wodnik pomogł. Tftc

Trochę wodnik nas zwodził, ale się udało. Dzięki!

Lat temu trzydzieści miałem ksywkę Rybak...jak się okazało po latach, nie bez kozery temat ogarnąłem w minutę:) Dziękuję za piękną skrzyneczkę:)

Gdzie jesteś Wodny Panie???  Wyjdź i stań z karwdo twarzą w ryj!
Ooo...jest.

Trzech wojowników z czarnego lądu wyruszyło o brzasku odkryć tajemnicę demonów zamieszkujących żwirownię grozy.
Uzbrojeni w magiczny kryształ "Azymutu" postanowili zmierzyć się ze swoimi słabościami.

Dziękujemy

No nie... Taki wodnik to nie może być zły...

Dzięki.