Solowa wyprawa na podbój Międzyrzeca Podlaskiego. Przyjąłem wyzwanie wyczyszczenia całego miasta i żwirowni w jeden dzień - łatwo nie było, oj nie, ale po całym dniu i ok 40km w nogach mogę ogłosić pełny sukces, plan wykonany na 100%, a satysfakcja wynagradza całe zmęczenie. Serdecznie dziękuję założycielom, przede wszystkim Baton123 za trud włożony w założenie i utrzymanie tak wielu świetnych skrzynek.

Napisane żeby nie stosować pieczątek, ale logbook na tyle wilgotny że wpisać się nie da a pieczątka działa. Uszczelka do wymiany.

Podczas weekendowego Międzyrzeckiego wypadu na skrzynki. Pozdrawiam. TFTC

Znaleziona białostockim składem. Dzięki! 

Tu poszło szybciutko. Bardzo precyzyjna podpowiedź rozwiała wszelkie wątpliwości :)

Po wysłuchaniu mojej historii bedzie płakać jeszcze dlugo, łez starczy innym podróżnikom.

Po wczorajszym szybkim wyskoku zachciało mi się więcej. Skoro świt wyruszyłam, aby móc w spokoju szukać. Jako początkująca nie mam jeszcze tak wprawionego oka, czerpałam przyjemność ze spaceru przy odgłosach pluskających ryb. Wbrew wcześniejszym wpisom kesz odnaleziony szybko, niemal na wyciągnięcie ręki. Logbook bardzo zawilgotniały. 

Nadszedł dzień, w którym wybrałem się do Międzyrzeca. Plan był bardzo ambitny, jednak udało się go wykonać połowicznie. Na pierwszy cel wziąłem Demony. Późniejszym celem były kesze usytuowane bardziej w mieście. Ciekawe i urokliwe miasto, po którym oprowadzany keszami Kolegów spędziłem bardzo przyjemny dzieńzostało mi tu jeszcze nieodkrytych miejsc i keszy

Ładny pojemnik :-D poszło szybko :-D

Dziękuję za przedstawienie miejsca :-)

Z keszerskim pozdrowieniem

JohnyLambada
Geocachingowy Przeworsk

Drugi dzień na Podlasiu.  Znaleziona razem z Hobbbystą. Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca

Ładne maskowanie. Dzięki

Wspólna wyprawa z Kumeiką do Międzyrzeca, bo już trochę zaległości nam się tam nazbierało. Cel główny: polskie demony oraz powrót do przeszłości. Oba udało się wykonać, przy okazji spotkać z założycielem i troszkę nękać go telefonami przy niektórych keszach. Dzięki wielkie za przygotowanie wszystkich keszy, bo widać naprawdę ogromne pokłady pracy, które były włożone.
Oj, ile tu się naszukałyśmy, to tylko my wiemy. Łatwo wypatrzeć nie było. Ktoś niestety nie dokręcił pojemnika, więc logbook był cały mokry. Dzięki!

Podczas wyprawy keszowej z petruczenko2. Piękne maskowania, opisy, no i te widoki! Cudowna geościeżka, dzięki <3 

Gruszkę na wierzbie znależć łatwiej ;), ale daliśmy radę,dzieki :)

Już wiem dlaczego ludzie nie dają temu keszowi gwiazdek,....bo się wkurzają że nie mogą znaleźć ;))) a nie jest łatwo ;)) dziękuję

Wycieczka szlakiem ciekawostek Międzyrzeca Podlaskiego. Oj nie wiem co wyrośnie z kulfona ale szukania trochę było.  Sam obiekt super. No i coś dowiedzieliśmy się od autora o jego powstaniu. Dziękuję za pokazanie miejsca  kesza. Pozdrawiam

Sobotni, leniwy spacer śladem super keszy na międzyrzeckiej mapieWielkie dzięki za skrzynkę i okazję do spaceru po moim ulubionym miasteczku.

Bezproblemowo, Dzięki :)

Pomoc przy zakładaniu i serwisowaniu.

TFTC.

Wyprawa na międzyrzecki rejon okeszowany (w sumie bunkrów nie ma, ale też  jest ..... ) Błękitną Łajbą w ramach rozruszania wschodniej flanki... skrzynka znaleziona silną grupą, pod okiem założycieli, więc wszystko musiało się udać.... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Wyprawa na wschód Błękitnych na głodzie keszerskim. Oj musiałam ci ja Błękitnego pilnować, by sobie Błękitnego Teamu nie popsować. Panna mu jednak w głowie nie zawróciła, sprawna Jego rączka keszyka chwyciła. TFTC.

Międzyrzec czas zacząć, pierwszy demon za nami, dzięki

Majowe keszobranie Inikary. Szybko i bezboleśnie. Okazja czyni... sposób na ciekawe ukrycie kesza i podpowiedź. Dzięki za kesza, ciekawą historię, fajne maskowanie i pokazanie miejsca  =) polecam  =)

Kolejny bezbłędny traf. Dzięki!

Ładne maskowanie. Tftc

Pocieszyliśmy niewiastę wszyscy trzej. Już nie będzie płakać. Dzięki.

Już nie dziewica ..ha ha ha

Trzech wojowników z czarnego lądu wyruszyło o brzasku odkryć tajemnicę demonów zamieszkujących żwirownię grozy.
Uzbrojeni w magiczny kryształ "Azymutu" postanowili zmierzyć się ze swoimi słabościami.

Dziękujemy

Z kulfonem to ja się kiedyś nawet przyjaźniłem:)Dziękuję za piękną skrzyneczkę:)