Chyba pogłaskanie nosa pomogło w poszukiwaniach. Trochę nie wiadomo które okna liczyć. Ale udało się i skrzynka znaleziona.

Hello,

Historia Werniksa znana, pomnik mijany kilka razy, pora zrobić zadanie i pójść na kordy. A tam małe zawirowanie, bo pojemnik mikro i w dodatku delikatnie od kordów. Ale wsparcie wytłumaczyło, że to właśnie tam musi być. Pzdr, Wojtek

EDIT: jedna litera.

Skrzynka znaleziona podczas szalonego urlopu z ekipą z zachodu;)
Dziękuję za skrzynkę i quiz !

Współrzędne na środek trawnika po lewej od schodków. Ilość  reaktywacji swiadczy, ze mugole znajdują ją rownie czesto jak keszerzy, wiec chyba jakos wybitnie nie jest schowana. 

Znalezione

Kesz podjęty podczas małej wizyty w Kazimierzu Dolnym
Dziękuję za skrytke

103 No cóż, podpowiedź myląca. Połacie to połacie a dach to dach.

Tutaj jak pisał Baton - wykonana reaktywacja.  Dzięki za pokazanie miejsca.

Miejsce ukrycia intuicyjnie namierzone - proste, ale genialne. Sam pomnik warty zobaczenia. Ciekawe miejsce - i właśnie za to ode mnie zielone  =) razem z Irminą i Batonem  =)

Po kontakcie z wlascicielem kesza brak. Zrobilismy reaktywacje. Dzięki 

Znaleziona reaktywacja Batonadzięki piękne za fajną zagadkę 

Świetna zagadka a kesz po prostu .... wyjątkowy. Uśmiałam się jak go zobaczyłam.Dzięki.

Kordy liczone na 2 sposoby i dobrze, bo właściciel ma swoją definicję połaci. Miejsce ukrycia dość przypałowe.

Spodziewałam się takiego maskowania, ale ruch ogromny.

MAMY TOświetne maskowanie, chwila namysłu, coś nam nie pasowało i... jest
Buzia i Patryk0097

Wisienka na torcie na zwieńczenie niespełna tygodniowego pobytu w Kazimierzu..

Zadanie rozwiązane już pierwszego dnia ale tak sobie zaplanowałem  że ostatni możliwy poranek przeznaczę na spotkanie się z pięknem Kazimierza sam na sam niezależnie od tego jaka będzie pogoda.

P.s. zapomniałem że to już 30 dzień lipca ale  świt o 4 nad ranem to tak jakby jeszcze cień dnia poprzedniego 

 

Bardzo dziękuję mistrzu liny ;)

 

Zapomniałem dodać że nawiązując do tematyki zagadki i tematu zostawi m od siebie  w ramach fanty kartę z postacią która w trzy tomowym  dziele Tolkiena jeździła na dzikich stworzeniach  bardzo podobnych do psów właśnie

Szukaliśmy miejsca,  aby zostawić własnego kesza. Jakie było nasze zdziwienie,  gdy w miejscu,  które wytypowaliśmy na kryjówkę naszej skrzynki wpadł nam w rękę inny kesz,  którego de facto na mapie nie było. Okazało się,  że to kesz którego trzeba było namierzyć rozwiązując zagadkę.

Byłam, krówki z historią pieseła opisaną a papierku jadłam.. a i z maskowaniem coś majstrowałamMnie tam Kazimierz bardzo się podobał.

Pytanie o okna jest tendencyjne. Nam nie od razu wynik spasował. Tak czy siak maskowanie bardzo tematyczne. Dzięki piękne.

Okna liczyliśmy chyba ze cztery razy. Dobrze, że sprawdzacz był. Na miejscu  nie było łatwo, ale też nie trudno. Zmęczenie swoje zrobiło. Kesz na miejscu i ma się dobrze, kordy nam dawały nieco z boku. 

Przetestowaliśmy wiele kombinacji, bo sposób liczenia nieco nam się rozbiegł z autorem kesza ;p w końcu się udało ;D bardzo przyjemna skrzyneczka ;D dzieki ;D

Łatwo nie było. Sprawdziliśmy kilka kombinacji i wreszcie właściwą okazała się ta, na którą najmniej stawialiśmy. Ładne maskowanie pasujące do tematu kesza. Dzięki!

FTF! Źle policzyłem ze wzoru za pierwszym razem i trochę z tym zeszło. Finał super tematyczny. Za całokształt gwiazdeczka. TFTC!