Niełatwo go wydobyć. Dziekują

Pięknie dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzyneczki.

Ekipą BAM. (Badzia Gadzia, areckis, Miki.)

Dzięki

Dzięki za pokazanie miejsca i kesza.

Wpis jako BAM. (Badzia Gadzia - BG, areckis, Miki.)

#4498

Spontaniczne rowerowe keszowanie.

Trzeba było się z rowerem przez rów i krzaki przedrzeć. Zamiast wpisu fota, bo nie ma miałem pęsety, a długopis się połamał przy próbie wyjęcia logbooka z kesza. 

Zdecydowanie odradzam pchanie rąk do środka. Macam, coś jest więc wyciągam. A to małe gniazdo os z kilkoma żywymi egzemplarzami. Dobrze, że miałem grube rękawice i długie rękawy, bo szczęśliwe nie były. Sam kesz znalazłem chwilę później, skubany dobrze się ukrywa, niełatwo go wymacać.

Stacja miała być ostatnim keszem lesz trochę tam nie pykło i poleciałem dalej. Nie można zakończyć keszowania NDF. Keszując dość często z dzieciakami zawsze ostrzegam ich aby tam rąk nie pchały latarnia to nie najlepsza kryjówka. Ta wygląda na nieczynną, kable ucięte lecz nie zawsze jest tak łatwo to ocenić. Potencjalny problem powstaje gdy kesz zaginie... poszukiwania trwają ... może głębiej może jeszcze tam sięgnę. Jestem wyczulony na tym punkcie i może dlatego oceniam tą skrzynkę słabo. Podpowiedz też mnie wyprowadziła w trawy i jakoś na tym zafiksowałem chodząc po chaszczach. Byłem nawet w rowie. Kesza dopiero po trzecim obszukaniu wymacałem w miejsce ukrycia.  Dzięki za skrzyneczki na GO WRO. 

#1744

A tu myślałem, że kesz będzie z drugiej strony, więc chwilę sobie pogrzebałemNa szczęście przy żadnym z keszy w okolicy nie było problemu z parkowaniem. Dzięki.

Ty chyba był STF za xludemZ powodu odniesionych ciężkich ran (ukłułem się w palec) zawinąłem do Wrocławia.

⌚09:50 Jak zawsze zaległy log:

Spacerek w doborowym towarzystwie Lumen- taki wypadzik na okoliczne nowości przed pracą.
Tu ciekawa sprawa- czyżby recenzent z GC sprawdzał w terenie metry?
Keszyk całkiem dobrze się schował - dzięki wielkie za pretekst do pierwszego wiosennego spacerku

krogulec dzięki wielkie za kesza i pozdrawiam❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Ostatnio w Brzezince pojawiło się sporo nowości, dni coraz cieplejsze zachęcały do spaceru, więc wybraliśmy się z xludem na małe wiejskie keszowanko. Wyszło nam tu całkiem przyjemne, spacerowe kółeczko. Na początku zmuszeni byliśmy opuścić kesza przy dworcu, bo misiaczki (o których zostałam ostrzeżona kilkukrotnie "długimi" dorabiali sobie do premii. Zgłosiliśmy na Janosiku i poszliśmy spacerową starą brukowaną ulicą na kesza linii kolejowej. Dziękuję!