Zjednoczone Siły Natury GZS (Gorzów Zielona Sulechów). Już bez windy, a jednak schodów ciąg dalszytutaj lustrowaliśmy okolice przez jakiś czas, a że chcieliśmy już skończyć tą część fabryki i przeskoczyć na drugą stronę, więc skorzystaliśmy  z help line... i po chwili.. no faktycznie, ze to tu.. przecież już tędy szliśmy. :D  a poszukiwanie samego kesza już bez żadnych wątpliwości. Dzięki

Wspólny wypad na Dolny Śląsk z Ciacholem i KLAB-em. Piękny spojler, uwielbiam takie w stylu "szukaj sosny" w sosnowym lesie :P. Oczywiście obok przechodziliśmy nie raz i oczywiście gdyby nie podpowiedź telefoniczna co do tego czego mamy w ogóle szukać to pewnie przeszli byśmy jeszcze ze 30 razy. Jak już udało się spojler namierzyć to z keszem poszło błyskawicznie.
Dzięki Wesker za kesza.

Wspólny wypad z borkiem i KLABem. Dzięki za kesza.

Pięknie się to okienko ukryłoBez cynku byłoby krucho, bo czas naglił! Dzięki!

Jak już w końcu namierzyliśmy właściwe okno ,mogliśmy w spokoju oczyma wyobraźni delektować się widokiem z okna ;)

Wypad na wyfczasy pod grószom na sam koniec wakacji w mocnej ekipie z GFS-em, Hr. Jan Usz-em.

Dzięki za kesza.

  

Bardzo miły keszyk :)

Dzięki niemu zobaczyliśmy wszystkie okna w całym południowym kompleksie. No rewelacja :(

Fczasy pot grószom chociaż tylko jednodniowe to miło spędzone w męskiej ekipie.
Serdecznie dziękuję, miło spędzony czas.

Zaraza... Podłość... Zwłaszcza poprzedników piszących swe wpisy zapewne doskonale się przy tym bawiąc. Zapamiętam im. A jestem pamiętliwy wredniaki... ;-)

Dzięki. Skoro nikt nie dał gwiazdki, to ja dam. W końcu to ten kesz dostarczył mi najwięcej emocji.

oj , musieliśmy sporo krążyć zanim namierzyli obiekt ze spojlera , dzięki

świecie jedyny ile my tu się nałazili, żeby to dopasowaćMajówkowo z Nann i Norbim.  Dzien wolny, więc nie będziemy siedzieć w domuserdeczne dzięki za kesza i za pokazanie miejsca.

krążyliśmy i krążyliśmy i.... krążliśmy - coraz więcej detali zaczeło nam pasować do układanki i wreszcie mamy to ;)

Odwiedziny w byłej fabryce celulozy wraz z CHrząszczami , Karwdo , Andzią i naszym psiakiem Lago.

Dzięki za skrzyneczkę

Było trochę zabawy w dopasowywanie;)

Marios dobrze odnalazł obszar poszukiwań i Karol wypatrzył.

Fabryka celulozy najechana w towarzystwie Lago, MarioiMoni, karwdo, Andzi.
Dziękujemy za okeszowanie obiektu, za podnoszenie tętna, za widoki, za frajdę!
Wszystkie kesze gwiazdkowe! Wrócimy jak nazbieramy zielonego.

#3663

Tutaj sie chyba zbytnio rysunkiem z opisu kesza (i jego nazwą) zasugerowałem. Miejsce szybko wypatrzone, ale jakoś wbiłem sobie w głowę, że kesz jest w oknie z którego widać spojler. Okno faktycznie zacne i dodatkowo zaopatrzone w firankę, więc wszystko pasowało. Po kilku minutach ekwilibrystyki na wysokościach uznałem, że to jednak chyba nie ta miejscówa, bo wszystkie miejsca w zasięgu normalnego śmiertelnika sprawdzone i nic.

Keszyk oczywiście czekał spokojnie w miejscu ze spojlaka. 

Zdobyty z MateuszAZL, szybki kesz choć trzeba było się wdrapać , dzięki ! :)

Okno odnalezione po chwili poszukiwań. Skrzynka widoczna z daleka, odłożyliśmy jak trzeba. Sprawność fizyczna przydała się po raz kolejny. Dziękuję.

Miał być urbex. Jest, ale są też i kesze, na początku w planach odwiedzenia tego miejsca nawet nie wiedzieliśmy, że są tu jakieś skrzynki a co dopiero geościeżka, miłe zaskoczenie bo urozmaiciło to nasze zwiedzanie całego obiektu. Prawie wszystkie skrzynki na mega wypasie, lubimy jak trzeba się gdzieś wspiąć, przeczołgać itd., za wszystkie skrzynki serdecznie dziękujemy i założycielom chylimy czoła bo naprawdę kesze robią robotę i wymagają trochę sprawności i myślenia.

 

Miejsce ukrycia trafione przypadkiem, obraliśmy tutaj taktykę, że skompletujemy zdjęcia z miejscami ukrycia i będziemy normalnie zwiedzać i tak o to trafiliśmy w to miejsce. Sprawnie schwytany kesz

Ostatnia skrzynka z serii. Przez nią zwiedziliśmy niepotrzebnie ostatnie nieodwiedzone wcześniej pomieszczenia. Dopiero stamtąd dostrzegliśmy, że przecież już koło okna przechodziliśmy :-). Znaleziona podczas dokładnej wizytacji obiektu, do czego nakłonili nas założyciele, atrakcyjnie poukrywanymi skrzynkami. Dziękujemy i zachęcamy do rozważnych odwiedzin.

Okien do wyboru, do koloru, ale to właściwe wypatrzone przypadkowo. Formalnością było sięgnięcie po skrzynkę, i tym sposobem zakończyliśmy urbexowe kanikuły. :-)

Na koniec, po porządnych oględzinach miejsc i miejscówek, poszło wybornie, a niby to tylko biała ściana :-) 

Dziś team "Polowanie na urbex" z ekipą ReAl RoLaDa i Haha

Na zakończenie wypadu ReAl RoLaDa i Haha do Papierni. Jedno z najciekawszych miejsc na obiekcie, wpadło w oko już na początku wizyty. TFTC!

No ten skubaniec długo się przede mną ukrywał ale w końcu zajrzałem w odpowiednie miejsce, dzięki :)

Największą wredotę zostawilam na koniec. Od tego kesza zaczęlismy poszukiwania,ale po pierwszej porażce poszliśmy dalej. Wróciliśmy do niego na koniec i  krążylismy w kólko, próbując dopasowac bardzo "pomocny" spojler. Telefon okazal się niezbędny i nie mieliśmy z tym żadnego problemu bo liczba znalezien wcale nie świadczy, że znajduje się wszystko i wszędzie. Kiedy spojler ukazal się naszym oczom, kesza wypatrzyłam w kilka sekund. Za tego wredotę również dziękuję bo przezież nie zawsze musi być lekko, łatwo i przyjemnie ;)

O żesz ty orzeszku...powiem tak...że byłem na samym dachu skoro to okno na świat...nie napiszę czy tam znalazłem czy nie...ale że byłem ;))) a otwór na dach niezbyt duży ale da radę wleźć ;))

Skrzynka podjęta z LuckyDragonPL (jako obserwator) i Peyoo, podczas chodzenia po tym terenie. Przeszliśmy obok, ale coś podpowiedziało by wrócić i to była dobra decyzja. Po chwili poszukiwań w okolicy skrzynka była nasza. Dziękuję :)

Obecna przy zakładaniu oraz jako towarzystwo podczas poszukiwań FrozenLynx i Peyoo. Log sporo przesunięty w czasie, ale w końcu jest czas na nadrobienie logowych zaległości. Tu myślałam, że przejdziemy obok i następnym razem wrócimy, ale po przejściu, nastąpiło olśnienie i powrótPoszukiwania trwały chwilę przez FrozenLynx, ale  efekcie Peyoo sięgnął po to co trzeba. Dziękuję za skrzyneczkę i świetną zabawę

Na buszowanie po terenie wybraliśmy się z FrozenLynx i LuckyDragonPL. Miejsce ciekawe i warte odwiedzenia. Tu nie spodziewaliśmy się skrzynki, ale dzięki temu, że fotki ze spojlerów zostały przez nas dokładnie obejrzane w trakcie drogi to coś pykło i po chwili dokładnych poszukiwań skrzynka trafiła w nasze ręce. Dziękuję za skrzynkę :)

Obecna przy zakładaniu. Rozsiadłyśmy się wygodnie co by popodziwiać widokiBo warto!

Dzięki za początek wczasów!

Kesz dla ludzi z duża wyobraźnią, dziękuję za wspólną wycieczkę szlakiem Stasia i jego urlopowych fczasów ;)

Trochę główkowania było, bez dwóch zdań. Trzeba dobrze obserwować otoczenie, autor serio się postarał. Dziękuję, pozdrawiam.

Nie no, nie ma co owijać w bawełnę: to było wredne i to było bardzo trudne. Nie to, co trzeba, miałem przed oczami, próbując dopasować tę ascetyczną fotkę do rzeczywistości. No ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. Ale może innym będzie szło tu dużo sprawniej, kto wie? I tego się trzymajmy. Dziękuję bardzo.  

Hello,

Bardzo ładne to okno, mimo że trzeba sobie mocno wyobrazić ten świat z niego widoczny ;)  Albo się na nie wejdzie z marszu, albo troszkę pokręci po terenie. Nam przyszło to drugie, bo za bardzo chcieliśmy wszystko uwiecznić na zdjęciach. Schowek przyjazny dla wyższych i długorękich, pozostali muszą delikatnie zakombinować. W sumie najlepiej go zrobić na końcu tej części - jest się już rozgrzanym i rozciągniętym po wszystkich wyczynach w obiekcie :)  Chwilę wcześniej zidentyfikowaliśmy właścicieli drugiego auta - młodzież urbexowa, bardzo przyjazna. Kończyli przygodę z całością, teoretycznie mieliśmy wszystko dla siebie :)  Oczywiście - przyjemny ten FTF :)  Pzdr, Wojtek