Z Rogatkiem i Koshackiem. Dziękuję. Tutaj zeszło nam sporo czasu w poszukiwaniu pierwszego etapu. Postanowiliśmy się skonsultować z jednymi z poprzednich znalazców. Dzięki wskazanemu kierunkowi, teren poszukiwań znacznie się zmniejszył. Nie było łatwo ale dzięki uporowi oraz spoilerowi udało się w końcu namierzyć właściwe miejsce. Tak więc korzystając z talerza można było przystąpić do spożycia dania głównego :)  Daję zielone z kilku powodów. Pierwszy to za pokazanie tego obiektu, który jest ciekawy. Jeszcze do końca nie został rozszabrowany przez złomiarzy.W życiu bym tu nie dotarł gdyby nie Twoja skrzynka. Zapewne też należy się za przygotowanie etapu pierwszego, o którym post factum usłyszeliśmy trochę więcej. Na koniec również za ten talerzyk, słusznych rozmiarów, Podsumowując, lekko nie było ale warto odwiedzić to miejsce.

koshack, Rogatek i Maniek

Tutaj było ciężko 

Udało się bez pierwszego etapu. 

Noooo.... podeszliśmy od zachodniej strony, bo tak nam wyszło jakośbo myślałam - a most, przejdziemy na lajcie.... aha. ta. jasne. już biegnę i w podskokach pokonuję ten most. Skacząc z podkładu na podkład licząc, że się nie rozsypie...

Na szczęście udało się znaleźć brud kawałeczek poniżej mostu i przeszłam dołem ;)

Jak opisał Maniek - problem z pierwszym etapem mieliśmy, ale finał trafiony!

Jako wielbiciela kaloszy, wędrówek po bezdrożach i Bychowianki nie mogło mnie tu zabraknąć już na etapie powstawania kesza :)

TFTC!

Czad bardzo mi się podobało.

A MILFów szukałem razem z Badzią Gadzią :)

Dzięki 

Mom I Like to Find . Wow. Ale super. Pierwszy etap petarda. Finał tez niczego sobie, ale trochę za prosty :DDD Znaleziono wraz z Miki. na jeździe po Milfach

Kolejowe klimaty to ja owszem, owszem (: To taka fajna skrzynka, że aż przestałam marudzić.

Rowerowe polowanie na MILFy z Zueirą.

Ostatnia zbtej serii.

Ależ to była genialna skrzynka. Zagadkę raz dwa rozwiązała Zueira i nawet finał mieliśmy po drodze ndo rowerów.

Nie musieliśmy przechodzić na drugą stronę, ale musiałem pooglądać te widoki.

Dzięki. Leci "bardzo słaba i zielone" ;)

Tftc, znaleziony z ekipą
Świetnie zrobiony 1 etap. Bardzo mi się podobał

TFTC ;)

TTF! Tftc! Hej ho, hej ho na M.I.L.F.y by się szło - z Hearty, Abyduduije i Zacharem - rewelacyjny kesz;) I miejsce pierwszego etapu i sam quiz zmiatają z nóg. Idziemy pod prąd więc do kesza musieliśmy się cofnąć przez morze pokrzyw. No ale po dzisiejszym kto by tam już zwracał uwagę...

Wraz z Hearty, Kiką i Zacharem, dzięki. Wrócę z gwiazdką.

Edit : Gwiazdeczka. Świetny kesz :) 

Pierwszy etap poezja i wydawałoby się, że witamy się z gąską, ale jak to u autora bywa ,wydawało się. Zagadka super, a ten haczyk....co będę pisać, trzeba samemu zobaczyć, dzięki :)

 Skrzynka podjęta w kujawsko-pomorskim składzie chorych poj**** , podczas eventu Black MajóVka IV - W czasach zarazy

Fajny ten talerz :P

Dzięki za skrzynkę i pokazanie miejsca !

Dotarliśmy do auta, więc przyszedł i czas na zmianę przemoczonego obuwia. Minutka przerwy i lecimy na mulciaka.

Fajna, szybka zagadka. Ale po wielkich grzmotach zaczyna lekko padać, więc pewnie w tym pośpiechu nie zauważyliśmy haczyka.

Haczyk kosztował nas sporo czasu. Dopiero po odnalezieniu kesza, gdy chiałem sprostować koordy u autora, ten uświadomił nas, czego nie zauważyliśmy. ;)

Dzięki za kesza, pokazanie miejsca i możliwość zmierzenia się z terenem. 

Pomysłowo i z jajem, albo tzw czarnym humorem autora, i dlatego kręciliśmy się 20 minut aż autor wyprostował nasze błędne rozumowanie, dzięki