W trasie na PZ, powrót po czasie i tym razem sukces.  Reaktywacja świetnie ukryta,  spojler pomocny.
Dziękuję za pokazanie miejsca, opis,  oraz skrzynkę.  Pozdrawiam Remol19

Będąc przejazdem rzuciłem okiem. Wydawało mi się że w zeszłym roku coś tu widziałem jak eską jechałem. I nie pomyliłem się. Potężne drzewo na środku wycięto. Kamienie nagrobne zakrywające kesza przy drzewie zniknęły jak i mieszkańcy drzewa. Było w nim potężne mrowisko.

Kesz został przeniesiony w nowe miejsce. Mniejszy 8ml, zawiera tylko logbook.

Nowe współrzędne to

N 51°18.261' E 017°02.326'

 

Robinia, dziupla. Proszę o delikatne obchodzenie się z tymczasowym maskowaniem.

Cmentarza brak, skrzynki też. Pzdr. 

Hello,

Niestety, nie poszło. Kordy OC są inne niż te z GC, czyli była okazja do pochodzenia sobie po kirkucieSporo śladów po porządkach. Pzdr, Wojtek

drodze z 3-majówki, dzięki za skrzynkę 

Dzięki 

Ostał się ino bluszcz. Dziękuję za pokazanie.

Miejsce dość zostawione samemu sobie, elementów płyt nagrobnych coraz mniej.. fajnie, że została umiejscowiona tablica z informacją. W drodze do keszyka obszczekały nas jeszcze dwa dziwny psy - nigdy takich nie widzialam (coś jak połączenie psa misia i kojota), dobrze że za płotem, bo miały spore rozmiaryDziękuję za skrzyneczkę i pokazanie ciekawego miejsca#1179

Kolejne opuszczone miejsce, po którym prawie że ślad nie został. Znowu dało do myślenia.. Keszyk sprytny, zacny i przechytrzył z początku :⁠-⁠) Ostatnie, póki co, znalezienie z tej wspaniałej serii, po której włóczylilśmy się z Agator, Chyba tylko dwa DNF'y plus jedno pominięcie quizu z premedytacją, bo chciałem już jechać dalej. Zebrałem dane i kiedyś się znajdzie keszyk przy okazji Chyba zmęczenie materiału przez pogodę następowało. Dzięki wielkie za kesza, pozdrawiam 05-03-2023 o 15:13

Stare cmentarze to temat bardzo mi bliski. Muszę przyznać, że ten tutaj jest wyjątkowo malowniczo położony. Pochyłe zbocze w kierunku wschodnim, a zarazem Trzebnicy. Wiekowe drzewa i ślady typowo cmentarnych pnączy. Nawet obwodnica nie psuje widoku, ale raczej dodaje smaczku.

Niestety poza pięknym miejscem z cmentarza niewiele zostało. Na NE rogu powoli wrasta w ziemię jedyny zachowany, przewrócony słup dawnego ogrodzenia z czerwonej cegły. Z kolei z SW strony, jakby strącone ze skarpy i z piedestału pamięci bieleją resztki płyt, czy pomników, na których jednak na próżno szukać fragmentów napisów. Po całym terenie walają się kamienne i betonowe resztki, które już tylko swymi odłamkami dają ciche świadectwo minionym czasom i tym, którzy na zawsze odeszli do mroku.

Niestety po raz kolejny widać, że kamieniarze i inne sępy z popytem na kamień potrafią doprowadzić cmentarz do ruiny skuteczniej niż naziści. Fajnie, jest tablica opisująca historię tego miejsca. Czemu to opamiętanie nie przyszło wcześniej, kiedy jeszcze było co ratować? I czy nie zniknie, gdy kiedyś powstanie popyt na ten teren? Patodeweloperka już się zbliża...

Dzięki za kesz i jego serwis. I zapraszam na moje cmentarne kesze w tej okolicy.

Ciekawe miejsce i historia. TFTC

Odwiedzono Dziękuję.

TFTC :)

TFTC. Wpisano w nowym logbooku.

Nowy pojemnik - teraz to mikro w większym maskowaniu. Teraz jest bliżej charakterystycznego miejsca 

Razem z Remol19 nie znaleziono

Niestety przeprowadzono tutaj wycinkę wszystkich krzaczorów i gałęzi z drzew, coś będzie się działo na tym terenie. My nic nie znajdujemy. Dziękuję za pokazanie miejsca. Przystanek na trasie PZ - SL. Pozdrawiam. 

Kesz złapany w drodze do Kopańca TFTC.

Dziękuję za keszyka i pokazanie zapomnianej nekropolii.

Pozdrawiam

 

 

 

Fajne maskowanie, co prawda widoczne z daleka. Na koordach, logbook okej, pojemnik się trzyma. Bardzo szybko i sprawnie. TFTC

Nie bardzo jest na co popatrzeć. Dzięki

W życiu bym nie podejrzewał, że to miejsce skrywa cmentarz. Znakomity skrawek historii, znakomity kawał kesza. Bardzo dziękuję.

 

Polecam zajrzeć na nieodległy wzgórek po drugiej stronie drogi. Fantastyczne są te przewyższenia! Rozciąga się nie odległa panorama na cały tabun uli tak zwykłych jak i mobilnych. Tylko czekać na pierwsze pąki!

Tu Layio nie dał szansy nam szansy na poszukiwania i sprawnie ujawnił pojemnik w ... specyficznym maskowaniu. Niewiele pozostało z dawnego miejsca. Ostatnia z trzebnickich skrzynek, na dziś - dziękujemy.

Ciekawe miejsce, natomiast skrzynka szybko wypatrzona z fałszywym maskowaniem, które faktycznie przypomina to co ma przypominać ;-) 

Ostatnia skrzynka dzisiejszej wyprawy po Trzebnickich zakątkach. Maskowanie nieco mylące, ale jednak to była skrzynka. Dzięki. ;-)

Ładne maskowanie. Trudno było znaleźć pod śniegiem. Dzięki za kesza!

Skrytka znaleziona z tatą krogulcem. TFCT

Wreszcie udało się wybrać na (jeszcze można powiedzieć "świąteczne") keszowanie. Dziś bardzo zimna niedziela, ale za to pusto na ulicach i skwerach więc można spokojnie keszować w mieście. Akurat tu to chyba zawsze pusto, bo i już teraz nikt nie ma tu nic do szukania... To znaczy dzięki autorowi skrzyneczki wybrani mogą dowiedzieć się o istnieniu tego cmentarza i jego historii, a także znaleźć bardzo fajnie przygotowanego kesza. To pierwsza dzisiaj nasza zdobycz z Amelką - bardzo dziękuję i pozdrawiam.

O tym cmentarzu kiedyś już słyszałem, ale liczyłem że nieco więcej się zachowało. Resztki murów jeszcze gdzie nie gdzie widoczne. Cmentarz chyba miał pecha, że jest położony w takim miejscu. Dziwna to tradycja niszczyć cmentarze (a nawet jeśli już to nie pozostawić chociaż jednej tablicy pamiątkowej) w końcu to byli mieszkańcy tego miejsca. No ale cóż, czas sam zrobił by z tym porządek bez niczyjej pomocy. To pokazuje tylko, że pamięć o danym człowieku istnieje tak długo dopóki inni o nas pamiętają. Dzięki za kesza z niecodziennym maskowaniem, dobrze wpasowanym w teren.

Obecna przy zakładaniu ale żeby nie było, ładnie się też wpisałam podczas kolejnej wizyty z głogowsko-wołowskimi keszomaniakamiMiejsce po cmentarzyku zarośnięte a macew jak na lekarstwo, tabliczki upamiętniającej, głazu, czegokolwiek, również nie stwierdziliśmy... Może kesz pomoże podnieść świadomość o tym miejscu większemu gronu, cytując Szymborską  "Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci." Dziękuję za kesza i ciekawy listing. Pozdrowienia dla założyciela :)

Pod trzebnickim cmentarzem napatoczyliśmy się na znajomą blondynkę i w powiększonym składzie ruszyliśmy na podbój okolicy Trzebnicy. Pozostałości odnalezione, podobnie jak zgrabny keszyk, który, jak się dowiedzieliśmy, zdążył już nawet lekko przewędrować z autorskiego miejsca ukrycia. Wrócił na swoje lepsze miejsce. Wespół z Lumen i Kitomaszem, dziękuję bardzo.

Razem z Alą po drodze do Wilczyna. Super miejscówka i maskowanie. Dzięki za kesza!

Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga osobistego na instagramie @geocaching_emperor gdzie dodaję posty ze swoimi znaleziskamiUwaga na spoilery!https://www.instagram.com/geocaching_emperor

Niedzielne popołudnie spędziłem na czyszczeniu skrzynek w Trzebnicy, które wyrosły tutaj ostatnio jak grzyby po deszczu mimo w miarę regularnych wizyt. Pogoda taka sobie, co tylko ułatwiło poszukiwania ze względu na znikomą ilość mugoli.

Tutaj - poszło szybko bez komplikacji. W pobliżu oprócz pozostałości cmentarza całe mnóstwo uli :)

Dzięki za skrzynkę, pokazanie miejsca i przygodę!
TFTC!

Znaleziona z Weronika i Adamem. Pada śnieg, pada śnieg, coroczna wyprawa po choinkę do Zawoni na plantację choinek. Przy okazji wyciąłem kilka keszy. Dzięki Xlud za pokazanie kolejnego miejsca. Obecnie mało co pozostało po kirkucie. Więcej tu chaszczy i wszelakiego gruzo-śmieci. 

#1404

Kesz przy zjeździe w sam raz podczas dłuższej trasy, chociaż stosunkowo blisko pierwszy przystanek. Dzięki wielkie. Zabieram mobilniaka

Totalnie zaskoczył mnie temat kesza. Co prawda coś słyszałem o Żydach zamieszkujących inne miasta na Dolnym Śląsku poza Wrocławiem ale to taka pusta informacja bez przypisania konkretnego miejsca. Żydzi przed wojną mieszkający na tych terenach byli bardzo mocno zasymilowani z Niemcami. Nowa Władza sama nie wiedziała jak ich traktować - czy jako poszkodowanych czy jako zwyciężonych. Tak czy siak nie było łatwo. Po 68 roku we Wrocławiu zostało 11 Żydów w gminie wyznaniowej. A okoliczne miasta zupełnie zatarły tą historię.
Na miejscu jakbym nie wiedział, że na tym terenie był cmentarz to sam by nie zgadł. Pojedyncze części nagrobków to równie dobrze mogło być miejscem wysypiska.
Trzebnica była bardzo mocno zniszczona. Jakiekolwiek porządkowanie terenu zaczęło się od centrum, w Rynku praktycznie nie zostało zabytków. A takie tereny jak ten czekają na lepsze czasy.
Dziękuję za kesza!

@Tramp

 

dla mnie żaden problem, bo i tak przejeżdżałem obok, ale jak ktoś jedzie specjalnie daleko po FTF, a tam już dawno po zawodach... to szkoda jego czasu i bezsensownie spalonego paliwa ;) 

Zaliczona na koniec wyprawy, dobrze, że zerknąłem szybko na okolicę czy coś przypadkiem nowego się nie pojawiło, więc kolejna w tą stronę na razie potrzebna nie będzie. Z samego cmentarza już niewiele zostało, w nocy trzeba się przyjrzeć, żeby zauważyć, że to na ziemi to nie kamienie czy gruz a tablice nagrobne.

Pytanie czy polska ludność napływowa po wojnie niszcząc ten cmentarz w ogóle wiedziała, że jest on żydowski. Jakby nie patrzeć tablice były po niemiecku a Niemcy, bądź co bądź, w trakcie wojny ciężko zapracowali sobie na sporą dozę nienawiści ze strony ówczesnych naszych rodaków, więc osobiście aż tak mnie nie dziwi, że cmentarzowi też się oberwało. Łatwo oceniać negatywnie tego typu zachowania dzisiaj, po 75 latach względnego spokoju, ale wtedy sytuacja i nastroje jednak były trochę inne.

W maskowaniu razem z keszem umieściłem mobilniaka Miś - OP8YKZ.

#3328

STF

Sto lat juz sie nie bawiłem w zabawę sprawdź kto Ci zwinął FTF-a więc dzisiaj z ciezkim sercem nadrobiłęm jakies 300m drogi jadąc do pracy. Miły spacerek z widokiem na wschód słońca na wzgórzach trzebnickich i szybka skrzyneczka.

Oczywiście FTF już padł wczoraj, jak rozumiem świecka tradycja informowania o tym poprzez komentarz tez juz padła. 

O miejscu nie miałem pojęcia mimo że tedy 2 razy przejezdzalem (jak S-ka była zamnkięta z powodu wypadku). No i u xluda jakieś zmiany, że mu się tak defaultowa wielkość skrzynek zmieniła ;) 

Podziekował. 

FTF! Nie mieliśmy pojęcia o takim miejscu i to na naszym podwórku. Dziękujemy za pokazanie miejsca i historię.

 

P.S. gura11 wybacz, przeoczyliśmy log wczoraj.