Multi zaliczony nawet mając połowę współrzędnych finałowych. Nie stanowiło to większego problemu. Skrzynce przydałby się serwis.

Pierwszą skrzynkę z serii znaleźliśmy już jakiś czas temu, bo młyna niestety nie udało się odszukać, ale dzięki uprzejmości poprzednich znalazców tym razem naszym łupem padł bonus. Z tej strony jeszcze nie byliśmy. Piwko nadal zakopane ale nie wiem czy coś jeszcze zostało bo jakaś krzywa ta puszka. Kesz w niezłym stanie jak na taką wiekowa skrzynkę.  Zaliczono z Chochlikiem.  Dzięki za chwilę radości z keszem :-)

Po wykonaniu telefonu do przyjaciela uzyskaliśmy kordy. Chwila poszukiwań i kesz jest. Logbook w nie najgorszym stanie. Piwo niestety nie Znaleziony razem z ForgottenSilesia.
Dzięki :)

Mieliśmy jedynie połowę współrzędnych, ale po analizie spoilera i logów udało się szczęśliwie wytypować miejsce ukryciaSam kesz w kiepskim stanie - przemoczony i z dziurawym piwem. Logbook nieco przesechł na słońcu i wietrze. Kolejni poszukiwacze mogą się do mnie zgłosić - podeślę brakujące koordynaty z młyna. Razem z Volframem.

Wystarczyła połowa kordów, ale chwilę nam zeszło z wytypowaniem odpowiedniego miejsca. Osuszyliśmy logbook i ruszyliśmy dalej. Razem z Pawello. TFTC!

Za drugim podejściem, po 8 latach... Musieliśmy znowu odwiedzić oba kesze po wskazówki. Koło skrzynki zakopana stara bieszczadzka tradycja - piwo z ziemiNiestety z datą ważności 2010. Mimo to wziąłem jedną z dwóch puszek a i w miejscu gdzie spaliśmy znalazł się odważny, który wypił calutkiego browara i żył następnego dnia. Ja też trochę skosztowałem, smakowało zadziwiająco normalnie, zachowało bąbelki (!), miało jedynie lekki posmak. Także jakby ktoś się skusił na drugie to polecamDziękI!

Misja Bieszczady 2017, ach jak ja kocham te góry... Jest, ale niestety w keszu wszystko mokre.

Znaleziona z perypetiami, bo nie wiedziałem o zapisie na koordynaty w miejscu cerkwi w Hulskiem i musiałem tam wrócić drugi raz. Do samego kesza szybki marsz aby zdążyć przez pół godziny na powrót na seans do kina "Końkret". Zawartość skrzynki nieco wiekowa, nie oblądałem dat na puszkach z piwem ale spuchnięte nie były, natomiast stestowałem Pepsi i mimo terminu przydatności na 2011 rok dała się skonsumowac. Miejsce widokowe jest ciekawe i chętnie tu kiedyś wrócę bo śpieszyłem się do kina jak wspomniałem, z górki nawet biegłem. Dzięki za pokazanie drugiej stroby Sanu na przedprożu pasma Otrytu.

Fajna skrzyneczka tftc

Biesy i czady 2015. Dzień 9 keszyk 40. No i po dwóch latach Hulskie padło szkoda, że nie dwa lata temu bo browary byłyby jeszcze świeże. TFTC

Blues nocy bieszczadzkiej, dzień 9, skrzynka nr 44

Połowa koordów czekała dwa lata na swoją drugą połówkę. Bonus zgarnięty właściwie w biegu, goniła nas burza. Hulskie piękne, dzięki za wszystkie trzy kesze. Można powiedzieć że to nasza tegoroczna największa zdobycz. Nie mieliśmy płynów na wymianę, więc zostało bez zmian. Dzięki!

Niestety nie mieliśmy płynów na wymianę Ładny widok. Dzięki za bonus. 

Bieszczady - urlopowo z Kotehokiem.

Bieszczady - urlopowo z azikami :)

Na miejscu zorientowałem się, że nie wzięliśmy "płynów" na wymianę...

Przepraszam - dołożymy przy najbliższej okazji.

Dotychczasowa zawartość mniej lub bardziej przeterminowana - pozostawiliśmy.

 

Bieszczadzka Wyrypa, dzień 14: Wsie w dolinie Sanu

Skrzynka nr 75 ze znalezionych 92. Jako że 3 lata temu, gdy jako świeżo upieczony geocacher (nie miałemwtedy nawet setki znalzień) wyruszyłem w Bieszczady, był to wyjazd pod znakiem flaszek Wojtka 1121, które znajdowałem w co drugiej skrzynce, albo i częściej... wtedy myślałem że to miejscowa tradycja, potem się dowiedziałem kto je do skrzynek wkładał. Nie chcąc być gorszy, w Cisnej zakupiłem dwie setki - jedną wymieniłem na inną na Hyrlatej, a drugą przytuliłem wzorem Wojtka do skrzynki którą założyłem an Rozsypańcu.

Teraz Wojtek niestety się nie bawi, a flaszek w terenie już prawie nie maA chciałem przywieźć do domu jakąś bieszczadką i  w tym celu znowu nabyłem setkę w CisnejTa skrzynka bonusowa, to miało być koło ratunkowe w poszukiwaniu flaszek - jak nigdzie nie spotkam, to tu się wymienię. Po drodze spotkałem na wpół rozpitą flaszkę w skrzynce na Małej Rawce (keram58 wychował się na kampinoskich skrzynkach Wojtka i kontynuuje tradycje), natomiast wymienić się udało w skrzynce Sielanka na przeł Hyrcza (z RiO mieliśmy kiedyś przygody przy cerkwi w Żernicy Wyżnej i z kretem PoGorzałka).

Niestety w bonusie flaszek nie było, ino piffko i cola. Robię więc fotkę pamiątkową flaszce z Hyrczy, którą zawożę do domu, innych płynów na wymianę nie miałem, więc zostawiam bez zmian... w każdym razie troszkę się na tej skrzynce zawiodłem :-(

Aha, potem przypadkiem znalazłem jedną z tajnych flasek Wojtka na Dwerniku-Kamieniu (oczywiście schowałem ją z powrotem na miejscu) - taką ja ta którą tutaj dostał w bonusieTaki miły akcent na koniec.

Mimo że bez wymiany, pozwalamy sobie zaliczyć ją jako znalezioną. Może następnym razem to naprawimy...

Dziękuję, dopadłem skrzynie po długim czasie.

Pierwsze współrzędne miałem już jesienią, dołożyłem kielonek.

Piwko czeka na następnych:)

Cała zawartość niestety była juz przeterminowana, ale i tak dobra (te terminy ważności to chyba jakoś na wyrost daja). A takie odkopane spod ziemi to smakuje 2x lepiej :)

Woreczki wymienione na nowe, stan logbooka dobry, sucho.

Wszystkie puszeczki wymienione zostały na nowe. Skrzynkę najlepiej znaleźć przed: wrzesień 2010

Pierwszy raz biorąc udział w zabawie uzyskałem korzyść materialną ,byłem autentycznie wzruszony. Pozwalam sobie umieścić zdjęcie bonusa w najbliższej okolicy.Dorzuciłem płyn pięć razy mniejszy.