Znalezione z Muflonem

Znalezione z Bystry

Znaleziona z Weroniką Adamem i Izą.  Kolejny dzień spacerów tym razem Pogorzelica.  

#2062

Tftc! Powrót na eRPeki - dzień 4 - pod ostatnią sprawdzoną;) A pod tablicą nadleśnictwa dwa piękne maślaczki.

Znaleziona z GR5

heppi z GR5

Od dłuższego czasu narzekam, że nie mam czasu na keszowanie. Niestety, mój brak czasu osiągnął następny level - nie tylko nie mam czasu szukać skrzynek, ale nawet jak coś znajdę to nie mam czasu by to zalogować. W końcu, wykorzystując chwilę wolnego czasu loguję znalezione od miesiąca skrzynki, tak więc przepraszam Założycieli za lakoniczne wpisy, ale po prostu nie pamiętam już zbytnio szczegółów.
Skrzynka znaleziona bez problemu.
Dziękuję za założenie skrzynki.
Serdecznie pozdrawiam Założyciela i do spotkania na keszerskim szlaku.
Jacek

Kesz znaleziony z Zyfiką i Rdzawobrodym podczas rowerowego przemierzania kawałka RPW

Rowerowo z Unieskim i RdzawobrodymDziękuję za kesza.

Przebudowa tablic informacyjnych wymusiła przeniesienie skrzynki.

Dzięki za kesza! Wraz z chytrymliskiemnakesze, podczas wspólnego rowerowania.

Kesz znaleziony 03.08.2022 roku podczas spaceru z Pogorzelicy do Baltic Pipe.

Znaleziona

Kesz szybko namierzony choć nie jest w tym drogowskazie ze spoilera. Ten przegnił i się przewrócił, a kesza na szczęście ktoś przełożył do tablicy obok.

Sympatyczna przejażdżka rowerowa do Mrzeżyna. Na rozstaju kesz szybko namierzony. Dzięki! 

Znaleziona podczas rowerowej wycieczki z Mrzeżyna do Pogorzelicy i z powrotem. :) 

Dzięki za kesza i pozdrawiam z Opolszczyzny.

Urlop w Rewalu rozpoczęty poszukiwaniem keszy :)
Niechorze i okolice też odwiedzone :)

Dziękuję za skrytkę.

Aktualizacja spoilera. Kiedyś tej tablicy nie było, a miejsce ukrycia jest lepsze.

Cóż tu robić w wolną sobotę? Poranek w Kołobrzegu zdecydowanie nie zapowiadał się na plażowanie. Choć od rana mży to pewnie gdzieś dalej jest trochę lepsza pogoda. Po śniadanku w domu, rowery na samochód i w drogę. Za Mrzeżynem samochód zostawiony na przydrożnym parkingu. A my dalej w drogę na rowerach. Bardzo przyjemna ta trasa rowerowa. A modelowy punkt odpoczynku rewelacyjny. Nasz dystans Mrzeżyno - Pogorzelica - Mrzeżyno.
Podjęta wspólnie z Kryspingeo bez najmniejszego problemu. TFTC. Pozdrawiamy rodzinnie A+K
(synchro ze światem równoległym)

Już miałem zrezygnować, ale po przeczytaniu logów poprzedników, sukces, TFTC

"Spontaniczne"4-dniowe szaleństwo po województwie zachodniopomorskim razem z Badzia Gadzia, areckis oraz Serengeti i Bamba.

Bardzo dziękuję założycielom za założenie skrzyneczek i pokazanie nieznanych miejsc.

Była to ciekawa keszerska przygoda.

4 - dniowe przedświąteczne wojaże po województwie zachodniopomorskim w wzmocnionym sładzie. Dziękuję bardzo za keszyka ;-

Serdecznie dziękuję za kesza. Kolejny na naszej szalonej wyprawie w baaaardzooo mocnej pomorskiej ekipie:DWpis w logbooku jako BAM. (Badzia Gadzia , areckis, Miki.) Pogoda dopisała, humory najlepsze! Co za przygoda!

Dziękuję za kesza i pokazanie miejsca.

Skrzynka znaleziona i zalogowana jako BAM. (BadziaGadzia, Miki., areckis) wraz z Serengeti i bambą.

Czterodniowe, wielkie keszowanie w połączonych ekipach pomorskich BAM. i Serengeti z bambą - dzień czwarty. Wyjeżdżamy z noclegu zbierając kilka keszy, które nam jeszcze zalegały po drodze i kierujemy się w kierunku Kamienia Pomorskiego i dalej na Międzywodzie, by stąd już szlakiem RPP kierować się w stronę domu. A że długa to droga, to też i pewnie wiele keszy wpadnie. ;)

Pomorskie w zachodniopomorskim, czyli 4 -dniowe udane keszobranie w znakomitym towarzystwie: Areckis, Badzia Gadzia, Miki., Bamba i Poli oczywiście, dzięki :) 

Kesz  na  miejscu. 

Mamy to! Dzięki za kesza :)

Rowerem po wybrzeżu szlakiem "RPW" wytyczonym przez NGT  i Karougekę. Pokonana trasa od  Mrzeżyna do Dziwnówka. Po drodze było dość gorąco. Dosłownie. To chyba jeden z najcieplejszych - nad morzem - dni tego lata. Nawet bezpośrednie sąsiedztwo Bałtyku nie dawało specjalnego wytchnienia od upału toteż około południa wyraźnie zostały ostudzone moje keszerskie plany. A sięgały one co najmniej Międzywodzia. No cóż. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Z Dziwnówka np. miałem krótszą drogę powrotną do domu. W sumie udana wycieczka nadmorska, za którą dziękuję Autorom napotkanych po drodze skrzyneczek. Skrzyneczek świeżutkich niczym dorsze z kutra.

Na rozstajach.

Dzięki za kesza!
Na rowerowej wycieczce z Kołobrzegu do Pobierowa, Gostynia i przez Karnice, Lędzin z powrotem do Kołobrzegu i nawet dalej do K-lina ;)

No i koniec. A to z reguły jest jeden z najprzyjemniejszych fragmentów trasy z Kołobrzegu do Dziwnowa. Dalej nie jest już tak "wesoło" ;)