Szybko znaleziona. Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca.

Dziękuję za kesza. Chociaż to raczej elektrownia lub zapora. Miejsce rowerowo znane i lubiane ????

To miejsce odwiedziłem po raz pierwszy ponad rok temu w drodze nad Jeziorsko. Okolica bardzo przypadła mi do gustu, był to był miły przystanek w podróży. Ciekawa była dla mnie konstrukcja hydrotechniczna, wzburzone wody Neru, pobliski młyn. Z logów wynika, że nie tylko mnie się tu podobało. Kesza wtedy nie znalazłem, ale byłem i jestem nadal przekonany, że warto, by tu był. Dlatego będąc tam zrobiliśmy reaktywację, w sposób zgodny z opisem kesza dodanym przez COG i naszym zdaniem nie łamiąc nowych zasad. Ocena, czy "skrzynka posiada unikatowe walory, np. bardzo wartościowe miejsce ukrycia" jest bardzo subiektywna i najlepiej jej dokonać będąc na miejscu.

Hej, w październiku zmienił się regulamin dot. reaktywacji. Ta reaktywacja nie łapie się w nowych ramach (śluza nie jest raczej czymś nadzwyczajnie wartościowym miejscem). Kesz-widmo w tym miejscu ciągle ginie i wreszcie mógłby zniknąć z mapy i zrobić miejsce na nowe skrzynki czy patenty
Podrzucam link do nowych zasad -> https://wiki.opencaching.pl/index.php?title=Reaktywacja 

Kesz ewidentnie przepadł. Zostawiliśmy reaktywację w miejscu z opisu. Dzięki za kesza!

Nie udało się znaleźć

W drodze nad Jeziorsko. Miejsce ciekawe i godne odwiedzenia i obejrzenia. Kesza nie znalazłem, na spoilerowym krzywym słupku był tylko magnes. Nie miałem niestety materiałów na reaktywację, szkoda.

Wspaniałe miejsce na ryby czy tylko po to żeby zobaczyć śluzę i okolicę z ciekami , rozlewiskami i młynem.

miejsce godne uwagi
loogbok kompletnie rozmoczony, zostawiliśmy nowy

Szybko, łatwo i przyjemnie. Dzięki

Od początku sezonu na dłuższe trasy rowerowe jechałem przez Małyń wiele razy, ale dopiero dzisiaj natchnęło mnie do sprawdzenia keszy po drodze i bardzo dobrze, bo niby młyn i śluza jakieś 300 m od głównej drogi, to w życiu bym tam nie zajechał.
Reaktywacja w zgiętej barierce jest. Wysuszyłem logbook pogadałem chwilę z jegomościem który obsługiwał śluzę wraz z synem, a gdy podjechałem pod młyn wyszła z niego pani, która zaprosiła mnie do środka i tutaj przygoda się zaczęła
Niby kilka opuszczonych młynów odwiedziłem, ale zawsze mnie zastanawiało krok po krok jak to wszystko działa. Teraz dzięki miłej Pani już wiem, co z czym i do czego <3

no cóż dorzucam reko, bo w życiu bym się nie spodziewał, że zwykła przejażdżka nad Jeziorsko zamieni się w dzień pełen takich dodatkowych wrażeń :)
Dzięki!

Szukalim, szukalim, nie znaleźlim. 

 

Ale! - okoliczny młyn jest niesamowity, sam rozmiar śluzy robi wrażenie, jak i to, że wieś zasilana jest z turbiny elektrycznej na śluzie! Rozmawiałem ze starszą panią oczyszczającą śluze z patyków. Obok niesamowity, czynny młyn. No i piękny kościół! Pomimo nie znalezienia skrzynki - było warto tam się zjawić, dzięki!

Znaleziona, z lekkim problemem lokalizacyjnym. ;)

Dopiero w domu doczytałem, że skrzynka doczekała się reanimacji, a ja szukałem nie tam, gdzie trzeba. No nic. Pokręciłem się za to w okolicy młyna i pogawędziłem z kobitką, która obsługuje śluzę. W ogóle, to całkiem sympatyczna wieś! Podjechałem później pod kościół i znowu zagadały do mnie dwie kobitki + dziadek na rowerze. Miła odmiana po ostatnim przeganianiu spod kościoła w Pieczewie. :P

Dzięki za zwabienie mnie w te strony!

 

Fajne miejsce, po ostatnich deszczach poziom wody jest naprawdę wysoki.

Bardzo ciekawe miejsce. Nawet nie wiedziałem, że takie śluzy działają w bliskiej okolicy. Dodatkowo nieopodal jest młyn, który chyba wciąż działa. Radzę czytać opis nowego ukrycia, bo poprzedni byłby raczej pod wodą patrząc na obecny stan wody. 

Witam

Skrzyneczka znaleziona z pewnymi trudnościami. Grupa lokersów moczyła kije w pobliskiej wodzie.Ale stary trik z rozwiązanym butem zdał egzamin. Pozdrawiam

 

 

Śluza jest świetna i bardzo się cieszę, że jest sprawna i wykorzystywana. Poziom wody na Nerze wybitnie wysoki więc maszyna pracowała pełną parą. Jak się dowiedzieliśmy od pani obsługującej ten sprzęt turbina potrafi zaopatrzyć w prąd całą wieś. Super sprawa. Tylko jednak kapkę niebezpiecznie kręcić się tam z dziećmi.

 

Wracając do pani, która uprzejmie odpowiedziała na moje pytanie to muszę jej ogromnie podziękować: zaprosiła nas na zwiedzanie młyna! A chwilę wcześniej męła w nim mąkę więc jeszcze tak fajnie pachniało i było pełno mącznego kurzu dookoła. Pozwoliła nam sobie wejść a sama poszła do domu. Zwiedziliśmy więc wszystkie kondygnacje i pokoje. Zajrzeliśmy nawet do motorowni. I chociaż młyn nie jest już zasilany nurtem rzeki tylko prądem, to prąd do niego jest produkowany przez nurt wody właśnie. We młynie bowiem znajduje się druga turbina (obok tej na śluzie). Wrażeń moc!

 

I teraz rozumiem to ostrzeżenie "uwaga na lokalersów". Uważajcie aby ich nie przegapić bo okazują się mega miłymi ludźmi. Pozdrawiamy gorąco!

 

JAsiek. z rodzinką i Zuzią.

Znaleziona w te wietrzna pogode na motorze:)

Drugie podejście do skrzynki i tym razem bezproblemowoKeszynka umiejscowiona dokładnie tak jak na zdjęciachUwaga na miejscowych którzy "wychylają" głowy z za płotów :D

Skrzyneczka wymacana w nowej lokalizacji bez problemu, dzięki za reanimacje.

 

Przyznam że tego typu instalacja, pracująca, jest dla mnie nowinką i miłą ciekawostką. Zreaktywowana skrzynka szybko odnaleziona. Dzięki. Ładnie tu.

Skrzynka znaleziona bez problemów po przeczytaniu poprzednich logów.

Znaleziona z Piostu. Zaległy wpis, po odzyskaniu GPXa.

Bardzo ciekawe miejsce zwłaszcza w ciepłe popołudnie :)

Szybko sprawnie i bez problemów. Dzięki za kesza i pokazanie miejsca.

Znaleziona wspólnie z BlueAsia. Zaległy wpis, po odzyskaniu GPXa.

Konstrukcja robi wrażenie .....

Sam keszyk namierzony bez problemów.

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca

Dzięki za FTF&#039;a, znaleziona wraz z W24 i Safrinem. Dzięki.

Skrzynka znaleziona podczas rowerowej przejażdżki. Fascynują mnie obiekty tego typu. Dzięki za pokazanie miejsca.

Znaleziona razem za Saffalem i Safrinem. Początkowo zacząłem szukać w starym miejscu, po chwili obeznania z sytuacją Safrin znalazł kesza. Dzięki.

Dzięki lekturze wpisów skrzyneczka znaleziona. Początkowo szukaliśmy w innym miejscu. Warto czytać co napisali poprzednicy. Miejsce bardzo fajne. Dzięki za kesza.

 

Ze trzy podejścia do tej skrzynki miałamZawsze wracając, lub jadąc nad Jeziorsko ;)

Lololo dzięki za reaktywacje ;)

Ciesze się z reaktywacji. Jak miło podejmować kesze w miejscówkach z początku działania OC. Dzięki za skrzynkę.

Kiedyś jej nie znalazłem bo jej nie było. Niedawno zobaczyłem że ktoś zrobił reaktywacje, wiec musiałem się wybrać po wiszący punkt na mapie. 

Po reaktywacji

Reaktywacja. Poprzednich keszy brak, więc postanowiliśmy wrzucić nowy pojemnik z logbookiem.

Kliszówka z magnesem umieszczona tuż obok reaktywacji poprzedników. Pod spodem pogiętej poręczy. Zdjęcie pokazuje miejscówkę.

Kesza nie ma, nam się nie udało zlokalizować 

Rowerowe odrabianie zaległości dzień trzeci - dziś 105 km. A tu zonk - reaktywacja poszła w piz..... nie ma ;-(

Miejsce warte odwiedzenia w szczególności ,iż w pobliżu znajduje się stary młyn wodny.

Niestety pomimo "wymacania" wszystkich barierek brak kesza :/

Co prawda nie posiadałem zdjęcia użytkownika morrison-1986, ale dysponowałem jego opisem. Osobiście przepatrzyłem i obmacałem tą barierkę ze zdjęcia, może coś przeoczyłem lub kesza poprostu już niema :(

Skrzyneczka na swoim miejscu jeszcze nikt nie wyniuchał.Fajna ta śluza.Dzięki

Moment, w którym wymacałem kesza zreaktywowawnego przez Yoshio i Morrisona wprawił mnie w całkiem pozytywny nastrój, nie powiem - zdziwiłem się, że takie coś przerwało lokalsów, orkany i inne cuda:)
I dobrze się stało, bo widok samej śluzy wywołał u mnie całe spektrum uczuć, a najbardziej zniesmaczenie. Są jeszcze jakieś śłuzy w okolicy do pokazania? Albo inne, równie interesujące obiekty?

Podczas odpoczynku przy poprzednej skrzynce popatrzyliśmy na GPS i stwierdziliśmy, że daleko nie mamy i tutaj. I mimo, że skrzynki nie było w planach to nagle się pojawił.

Wiedzieliśmy, że kesza nie ma. Byliśmy kiedyś, szmat czasu temu bo chyba prawie rok i skrzynki mimo dokopania się prawie do piekła i wyjęcia podpory wraz z podbudówką nie znaleźliśmy.

Teraz więc cel był jasny. Reaktywacja.

Ludu pojawiło się sporo. Ogólnie cuda na kiju. Łowienie ryb w Nerze? Hardcore ale jak widać tutaj to norma... Pierwszy raz widziałem babkę z wędką!

A gdzie kesz? Na zdjęciu go widać. Na samym dole, po lewej stronie. Przypięty do barierki na pierwszym planie.

Jak długo przetrwa? Nie wiadomo. Ale może komuś uda się go złapać.

Dzięki!

kolejna zaplanowana wyprawa z morrisonem i wykorzystanie chwilowej nieobecności żony w mieście :)<br /> kiedyś się nie udało, wykopaliśmy prawie całą podporę z korzeniami, więc dziś, korzystając z okazji, że byliśmy blisko i tego, że założyciel już się chyba z nami nie bawi, zasadziliśmy na miejscówce mikro-magnetico.<br /> ponieważ był to pomysł morrisona, niech on więcej napisze na ten temat :)<br /> <br /> 16.02.2013<br /> tutaj niestety się nie udało... przekopaliśmy kawał ziemi (i gliny) wokół podpory, aż w końcu zainteresowało to lokalesów i musieliśmy się tłumaczyć... okazuje się, że śluza jest własnością prywatną i grzebanie wokół niej nie jest najlepszym pomysłem... chyba, że w nocy, ale to już innym razem.<br /> PS. tak, to ja muszę napisać "raport z prac geologiczno-wykopaliskowych" ;)

Znaleziona z Boksytem podzas gapienia się na Ner, polecam również pobliski młyn.

Od ostatniego znalezienia trawa solidnie się zakorzeniła. Rzuciliśmy okiem także na pobliski młyn. Razem z Krysią.

Przepiekna okolica i stary mlyn. Niestety samej skrzyneczki nie udalo sie odnales poniewaz zaraz po naszym przybyciu zjawil sie pan obslugujacy dana sluze wiec trzeba sie bylo oddalic.

Zdrapka i logbook uległy biodegradacji. Natura zrobiła swoje. Piękny widok na dolinę Neru. Włożyłem prowizoryczny logbook i osuszyłem wnętrze skrzynki. Kesza zabezpieczyłem folią i nowym workiem. Nastepnego znalazcę proszę o zabranie strunówki na logbooka.

Łatwy dojazd łatwa skrzynka .Fajne miejsce nieopodal stary młyn wodny.

Dla kolejnego znalazcy jak zawsze zdrapka i potencjalna wygrana:)

 

TheodoreBagwell

zakopana głeboko.długo nie znaleziona i całkowicie pochłonięta  przez naturę.najgorzej było z wędkarzami.kocyk i z żonką rycie w trawsku.przesuszona ,nowa torebka strunowa i do zimowania gotowa 

tnx za kesza

No tym razem się udało, jest naprawdę dość głęboko zakopany, a miejsce rozryte, przez i krety i przez jakieś roboty przy podporze.

Sam wpis

THX ZA CACHE !!!

Cache pewnie jest na miejscu, ale akurat w miejscu ukrycia kret sobie nieźle porył, wskazana jest łopatka. W dodatku akurat pan z chłopcem wyszli sobie na spacer akurat popatrzeć sobie ze śluzyRobiło się ciemno więc trzeba już było zmykać. Wracając z  Masztu Zygry na 100% będą ponowne odwiedziny.

 

Zaliczona w ucieczce przed rolnikiem :D

Śluza odnaleziona bez problemu jednak z podjeciem skrzynki był problem. Napstrykałem się zdjeć chyba z 20 minut zanim lokalny rolas pojechał z pola do domu myslą cobie co za ... przyjechał tu z aparatem?

Znaleziona z Sagatem i Państwem_Wójcik w piękną lisopadową niedzielę.

Bez wymiany

Znaleziona wraz z Oladybird i Sagatem, miejsce godne polecenia! +3
Dziękujemy i pozdrawiamy
In: nic
Out: nic

Zaliczona razem z Artek89

Znaleziona wraz ze znalomyli z Wilna.

znaleziona

Keszyk Zdobyty w miłym towarzystwie, bez wymiany.

Fajny keszyk, pozdrawiam, no trade.

Opis bardzo precyzyjny, a mimo to przegapiłem skrzynkę. Dopiero Kasia ją znalazła, gdy już prawie chciałem się poddać.

Dziękujemy i pozdrawiamy - Kasia i Tomek