Dzięki za kesza, następny kesz ten przy zaporrze jakby trafiony maskowaniem tegoż.

@Marass: dzięki za kontakt i ogarnięcie całości. A skoro razem z etapami pośrednimi zniknęła znaczna część lasu, zmieniam typ skrzynki z multi na tradycyjną. Współrzędne poprawione, można poszukiwać, powodzenia.

Pierwszy etap brak...mała wycinka...Drugi etap...brak całego lasu...Założyciel powiadomiony zlitował się i dał namiar na finał. Ten był na miejscu w ładnym maskowaniu. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Zwarci i gotowi wykonaliśmy wszystkie polecenia przełożonych. Obeszło się bez saperów, dzięki :)

Akcja zakończona sukcesem, choć kwatermistrz wydał złą broń jak na obsadzenie stanowiska ogniowego :-P. Zabawa przednia, to po niej moja czterolatka zapowiedziała że jak będzie większa to sama będzie jeździć na kesze i na pewno zbierać ich więcej ode mnie :-D.

Znaleziono, dzięki :)

Wygląda na to, że i w przypadku naszej ekipy, operacja zakończyła się sukcesem:-). Świetna zabawa, dziękuję, pozdrawiam!

Tu było jak na poligonie, bieganie w tę i z powrotemMimo to fajna skrzyneczka. Dzięki.

Znakomite, skondensowane szkolenie wojskowe. Dziękuję i pozdrawiam.

Misja wykonana, przednia zabawa. Dziękuję, pozdrawiam.

Po dłuższej przerwie od keszowania czas na powrót. Na dobry początek stwierdziliśmy, że dobrym wyborem będzie geościeżke Leśna Dolina, która jest nam dobrze znana. Więc rowerami ruszyliśmy na podbój.

 

Bardzo przyjemny mulciak, taki w klimacie następnego kesza. Bez większych problemów, dziękujemy 

Super, moje klimaty, tftc

Front zmieniał się co chwilę, przez co trzeba było biegać tam i  z powrotem, każdy etap zaskakujący. Obawiałem się co do finału, bo w pobliżu wycinka drzew, ale bez obaw. Fajna zabawa - rekomenduję

Kesz podjęty TFTC

Niedzielny wypad z Madzią na dokończenie ścieżki "LD" 

Bardzo fajny mulciak, który jak najbardziej zasługuje na rekomendację, której niestety jeszcze puki co nie mogę przyznać:(

Dziękujemy za dobrą zabawę w organizowanie zasadzki, mulciaka  z całego serca polecamy i pozdrawiamy autora.

Dozbierałem i wracam z rekomencacją :-)

Nieźle okeszowany skrawek lasu. Lata się z prawa na lewo i na zad. Fajny tematyczny keszyk. Dobrze, że ci z 2 etapu nie rzucali granatami bo by wszystko pierdykło wcześniej. Poprawiłem jak miało być. Na finale to piękny ręcznie robiony element. Dziękuję bardzo.

Przyjemny multak. Kordy w punkt, nic tylko łapać kesza i ruszać dalej,dzięki. 

Bardzo przyjemnie się to robiło, dziękuję, podobało się.

Lubimy - bardzo! - multikesze, zwłaszcza, jeśli są tak starannie i atrakcyjnie przygotowane. I tu się nie zawiedliśmy, zabawa była przyjemna. :-)

Dziękujemy, rekomendując poszukiwania. :-)

Drugi dzień keszowania po Leśnej Dolinie. Mordka cieszy się od ucha do ucha.

Tutaj poczułem się niczym Szarik na froncie. Chociaż nie bo to T-34 wysadziłem. Więc taki byłem jakby szwabski Szarik. Tftc

Och, x-etapowy multak na projekcie.... No, nie przepadam ale tu jest fajnie. TFTC!

Tę skrzynkę zostawiliśmy na powrót, aby nie zsiadać co chwilę z rowerów. Po pierwszym etapie mieliśmy wątpliwości, czy nie będziemy robić nadgodzin w poszukiwaniach albo nadmetrów trasy ale wszystko się ładnie poukładało. Dziękujemy i z pewnych względów maskujemy zielonym.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Zasadzka, czyli jedzenie w buszu (am-bush), więc zacząłem od kanapki. Po jedzonku od razu inaczej się myśli. Finał nas rozwalił, na szczęście nie dosłownie. Dzięki.

#3218

Fajna tematyczna zabawa na niezbyt rozległej przestrzeni. Podobało się. 

Za długo już jeździliśmy rowerami więc przyszedł czas na mały spacerek po strzelnicy. Geościeżka zdobywana rowerowo z Lu, Weskerem i gurą, cały dzień świetnej zabawy. Dziękuję!

Ja jestem pacyfistką i zanim zajarzyłam, czym jest maskowanie kesza na finale - minęło kilka zabawnych momentów. Dziękuje za ciekawie zaprojektowany spacerek :)

Tftc. 4 lipca 2020

Nie taki multak straszny jak go opisują, tutaj etapy bardzo blisko siebie więc nie ma się czego bać, może nie wybuchnieTFTC!

Zasadzka bardzo się spodobała zwłaszcza Szabli. Finał bardzo tematyczny. razem z Szabla, Pati666 i Noorbim. Dziękujemy. Leci zielone. 

Na szczęście nie wpadliśmy w zasadzkę a ja rozbroiliśmyGdzieś już takie finalne maskowanie widziałem. Uważajcie żołnierze cały czas czuwają :P  Za całość leci zielone. Razem z Blondi, Pati666 i Noorbim. Dzięki. 

Wraz z ekipą, dzięki za kesza!

Dzięki za kesza.

Na dzisiaj zaplanowałem sobie, pewnie jak większość okolicznych i nieokolicznych keszerów, nowe skrzyneczki w Leśnej Dolinie. O Leśnej Dolinie nic nie wiedziałem, tyle że jest, bo jak przejeżdżałem drogą do Głogowa, to widziałem kierunkowskaz. Dzisiaj miałem okazję zwiedzić ją bardzo dokładnie. Swoje poszukiwania zacząłem przy kościele w Starych Drzewcach, a skończyłem przy zaporze w Goli. Łącznie wyszło 18 znalezień i jeden DNF. Czyli wydaje mi się, że jak na tak mało czasu, ile miałem (około 3,5 godziny) to i tak jest niezły wynik. Dzisiaj ten las był głównie oblegany przez keszerów, toteż nieraz gdzieś na drodze napotkałem jakiś keszomaniaków, którzy chyba nie do końca wiedzieli, że ja też keszuje, hihi.Może nie wyglądam na keszeraCo do skrzynek, to każda z nich jest rewelacyjna, każda przygotowana inaczej, każda ma fajne maskowanie. Rzadko można znaleźć na GC taką obszerną serię, gdzie każdy kesz jest inny, zazwyczaj w seriach główną rolę odgrywają petki. Ja jestem bardzo mile zaskoczony, bo nie spodziewałem się, że skrytki będą aż na tak wysokim poziomie. Każdą z nich podejmowałem z wielką przyjemnością, za co bardzo serdecznie dziękuję założycielom. Na szczęście zostało mi jeszcze trochę tych super keszy, także to nie będzie tylko jeden dzień ekscytacji.
Pewnie niejeden się zastanawia, że skoro byłem w Leśnej Dolinie, to czemu nie zajrzałem na taki super event. Otóż Leśna Dolina jest jakieś 35 km od mojego lokum, a jedyne co mam to rower, więc raczej nie zdążył bym wrócić z powrotem przed zmrokiem.
Dziękuję jeszcze raz serdecznie wszystkim założycielom za trud w przygotowanie keszy. Pozdrawiam :)

Jeszcze tak szybkiego multi, to ja chyba nigdy nie podejmowałem. Mimo, że ma on 3 etapy, to zajął mi niecałe 10 minut. Każdy etap świetnie przygotowany, ogólnie pomysł z etapami akcji bardzo mi się podobał.

Hello,

Zasadzka? A jednak są partyzanci! Rowerami jeszcze nie trenowaliśmy szyku ubezpieczonego, więc wparowaliśmy w punkt na pełnym gazie. Stare nawyki przydały się :)  Poszukiwania lekko się przedłużyły, bo właśnie tu złapałem zasięg, a tenże sprawił, że złapała mnie praca. I tak było już do rana: kesze, telefony, kesze, itd. Ale FTF poprawił humor :)  Pzdr, Wojtek