Znaleziona razem z G-manem podczas zwiedzania DPN. Chwila odpoczynku na trasie. Na polu żywej duszy...Skrzynka na miejscu choć mocno wilgotna w środku. W logbook ledwo udało się wpisać. Dzięki. Pzdr. 

Hello,

Na biwaku święty spokój, tylko jeden kamper. Kesz mocno zagrzebany, wilgoć wdarła się do środka. Pzdr, Wojtek

Nowy pachnący pojemniczek ulokowany! Przepiękne miejsce, na pewno tu wrócimy!TFTC

Piękne miejsce! Zrobiliśmy reaktywację zgodną ze spoilerem i kordami... Śmieci nie było,i kesza też... 

Piękne miejsce! Zrobiliśmy reaktywację zgodną ze spoilerem i kordami... Śmieci nie było,i kesza też... 

Niestety blisko były mugole, a do tego okolica ze zdjęcia  to mały śmietnik. Podpaski, butelki po alkoholu i inne śmieci. Nie znalazłem skrzynki

Kubek dołączony do kesza mnie delikatnie rozwalił. ;)
Skrzynka znaleziona, wpis był delikatnie uniemożliwiony wilgotnością logbooka, papier nie dawał rady pod naporem ołówka - załączam zatem fotę dziennika.
http://i.imgur.com/nXmiEcT.jpg

Znaleziona w mocnej ekipie kajakowej: Maciej, Kuba, Kaszel, Staś, JulaWu84, pAo i Pio. Miejsce urokliwe, polecam jednak odwiedzać w sezonie kajakowym od poniedziałku - w weekendy przy pogodzie pełne obłożenie mugolami, którzy potrafią nieżle nasyfić.

OUT: smycz, IN: kubek ;-)

Skrzynka zdobyta podczas spływu kajakowego Korytnicą i Drawą.

TFTC!!!

Jelenie w terenie na Korytnicy i Drawie 2015

Na zakończenie dnia drugiego naszego spływu. Nasz drugi biwak, do złudzenia przypominający Barnimie - tylko pochylni do wyciągania kajaków brak. Skrzyneczka znaleziona przed północą. Bardzo nam się to miejsce spodobało - szkoda tylko, że byli ludzie. Taki to już mamy kajakowy człowiekowstręt. A na dole, przy rzece jaka fajna huśtawka! Dzięki!

Tak zakończyliśmy drugi dzień spływu kajakowego po Korytnicy i Drawie. Hasło spływu Jakeś łoś to kajak noś. Dzięki za keszynę w tym fajnym miejscu

Zdobyta przez załogę dwukajakowej armady podczas spływu Korytnicą i Drawą. Nasz ulubiony typ biwaku, hłe, hłe. Skrzynka zdobyta w nocy, bieganie w lesie po ciemku zawsze dobre. TFTC!

Samochodowo-rowerowa wyprawa w okolice Głuska na czyszczenie mapy z pozostałych keszów. Poszło super choć pan był trochę inny. Z początkowego planu na podjeżdżanie w okolicę kesza/dwóch i dojeżdżanie lub dochodzenie do nich wyszła jedna długa (ponad 40km) wyprawa rowerowa. Zmęczony, ale super zadowolony. Auto zostawiłem przy jeziorze Ostrowieckim i stamtąd w drogę. Najpierw dwa kesze przy jeziorze, potem skręt na Moczele i za mostem hyc w kierunku Dziewiczego głazu. Tam szybka decyzja, że jadę do Zatomia po Klon Solorzy i stamtąd w okolice Radachowa. Tak też zrobiłem. Potem kierunek pole biwakowe Pstrąg i stamtąd przez nieczynny most na Drawie (alternatywą był kilkukilometrowy objazd co przy tym dystansie nie było dla mnie opcją) i Głusko do auta. Zgarnąłem wszystko co pozostawało po wcześniejszych wizytach. Zostaje jeszcze północ DPN, ale tam będę już atakował od Drawna. Tereny piękne, rowerem spoko się da, choć momentami daje w kość - szczególnie te wyboiste drogi z kostki między Zatomiem, a Radawnicą. Po drodze spotkałem jedną dużą wyprawę rowerową i kilku innych amatorów cyklingu. 

Miejsce biwakowe pierwsza klasa. Ku mojemu zaskoczeniu puściutko. Spodziewałem się, ze w wolny dzień przy całkiem niezłej pogodzie będzie tam wielu amatorów piknikowania na świeżym powietrzu - myliłem się. Ale to lepiej dla mnie, bo nie niepokojony mogłem podjąc kesza i potem samemu zająć się mini piknikiem czyli konsumpcja pozostałego z wyprawy jedzenia przed ostatnim odcinkiem powrotnym do auta. Kesz w stanie dobrym.

Skrzynka podjęta z Tentomek. Okolica malownicza, a miejsce biwakowe porządnie zagospodarowane i zadbane. Zawartość kesza dość wilgotna. Dzięki.

zimowy wyjazd ładne miejsce kesz odkryty z notecki

Skrzynka podjeta podczas ekipowego splywu kajakowego.

Skrzyneczka zaliczona . Świetna miejscówka.

IN: zapalniczka

OUT: imbusy

Podczas powrotu z Pucharu Polski w MnO.

Z Miśką, kazią i Qbackim.

Dziewiąta skrzynka dziś. Opis pomógł znaleźć skrzyneczkę w krótkim czasie. Miejsce ciche i spokojne, aż się chciało zrobić ognisko, ale to nie koniec dzisiejszej wyprawy. Wymieniliśmy worek.

IN: samochodzik, statek
OUT: smycz

Keszowa strytka to chyba jednak nie buk, ale najważniejsze, że jest ewidentnie zwalony ;).

OUT - kłódka, IN - smycz

Pozdro dla całej ekipy kajakowej :)

Znaleziona podczas spływu z super ekipą!

NO TRADE