ŁAdne miejsce, zatrzymałem się na dłużej. Dzięki

#5329

Świetnie zlokalizowane źródło, bardzo klimatyczne. Chwile trwało ustalanie perspektywy i potem hej po kesza. 

Nawet nie chcę pytać, dlaczego Eugeniusz został zamieniony w Annę. Czyżby to kolejna Grodzka? Ha tfu :)

Dzisiejszym głównym celem spaceru z Mekshą, Frodkiem i Milką było obejrzenie wszystkich, brakujących Lumence źródełek. No to czas startAnna wodą nie tryskała. Kesz na miejscu, dziękuję!

Miejscóweczka wymiata,dzieki :)

Kesz jak kesz, ale dojście do źródełka od wschodniej strony takie inne, fajne, te kamienne schody i samo miejsce...a zostawię tu gwiazdeczkę a co ;))) mi się podobało

Bez kordów, bez spoilera Da poszła prosto po pojemnik. Pewnie to wpływ wód źródlanych. Dziękujemy.

Odkrywanie zrodel na Slezy w Czasie dlugiego weekendu - dzieki

Takie tam włóczęgostwo po okolicach.. obiekt charakterystyczny oczywiście znaleziony, a zaraz potem keszyk, jednak w dobie zachowywania parytetów fanty powinny być równo rozdzielone na najmłodszych, średnich i starszych przecież....Woda ze źródełka spróbowana, jak mi nic nie wyskoczy to przetestuję kolejne źródełko. Dziękuję za skrzyneczkę :)

Wykonano serwis. Proszę delikatnie obchodzić się z elementami maskującymi.

PS. widzę, że komuś spodobał się wąż. No cóż. Później się nie ma co dziwić, że skrzynki to zwykłe +1.

Poprawa maskowania.

Okolica pokryta warstwą śniegu więc spoiler niespecjalnie pomógł, ale na szczęście aż tak dużo możliwości na koordach nie było, więc udało się wygrzebać.

Anna nieźle sika i nawet szklaneczka jest przygotowana.Dzięki

Lubię to źródełko, dziękuje.

Spoiler nie pozostawia wątpliwości! Znalezione! Dzięki za kesza!

No, z tego to można pić! 

Wraz z gallegherem, TFTC :')

Klimatyczna m iejscówka odwiedzona w klimatycznych warunkach (mgła).

Strażnik kesza przedni :)

Wspólnie z Burito Prus.

Tym razem to ja odkryłem głęboko ssssskrywaną tajemnicę Anny i dzięki tej przewadze miałem możność ssssprawdzenia odporności keszerskiej na stres mojego kolegi Uhuhu. Egzamin zdał celująco! Dziękuję za sssskrytkę z dreszczykiem!

Źródło Anny odwiedziłem nieco ponad rok temu, tym razem powrót w inne rejony okolicy. Kitomasz rzucił we mnie maskowaniem, drań. Dobrze, że Założyciel tego nie widział. Dziękuję bardzo.

FTF

Przystanek 4. Źródło na wysokości 550 m n.p.m. Dojście od poprzedniej skrzynki i znalezienie tej (dzięki spojlerowi) zajęło łącznie 15 minut. Szlak przechodzący obok źródła jest jednym z moich ulubionych. Wąska ścieżka meandrująca pomiędzy drzewami, liczne schodki i pojawiające się od czasu do czasu formy skalne mają niesamowity urok. Ponadto jest to szlak należący do rzadziej eksploatowanych a więc i ludzi i śmieci mniej. Podczas zdobywania stanąłem oko w oko z przedstawicielem fauny ale szczęśliwie zarówno skrzynka jak i ja uszliśmy cało. Pochodzenie nazwy nie jest mi znane - na początku XX wieku nazywanie było źródłem Eugeniusza (Eugen Quelle). Współczesna nazwa nawiązuje być może do Św.Anny Samotrzeciej, której sanktuarium znajduje się w Sobótce. Zostawiam tu reko za dodatkowy element dodający niepewności przy zdobywaniu.