Od poprzedniego punktu drogą, potem na azymut, ale na początku dość mokro, myślałem, że będę musiał zawrócić, ale potem jakoś suszej się zrobiło i na azymut dotarłem w okolice kesza, sprawnie udało się namierzyć spojlerowy obiekt. Dzięki za kesza.

Udało się!  =)

Mały wypad na keszowanie z dziewczynami. Skwarny, ciężki dzień ale nie ma opcji - trzeba maszerować. Ładne kesze, fajny sosnowy las więc nie ma co płakać. Keszyk na miejscu. Dzięki 

Kolejna wspólna wyprawa z Inikarą i Batonem. Znaleziony. Dzięki!

Dzięki za keszyka

Znaleziona podczas wycieczki pieszo-rowerowej.Dzieki za kesza! 

Tftc

Już widzę, że miejscami będzie to przeprawa przez chaszcze, ale dobrze, będzie ciekawiejDzięki za kolejną skrzyneczkę.

Tutaj krzaki, przez które pchaliśmy rowery, miały najostrzejsze kolce.
Z Cezexem. Dziękuję za skrzynkę.

Rowerowe oranie po Punkcie G z Zueirą.

Suszy ciąg dalszy. Nawet w pojemniku.

Tyke fajnie, że z rowerami łatwiej.

Znaleziono z Influx-JJ. BamBam1401, Zozo1312, LuckydragonPL. FrozenLynx. Peyoo

TFTC

Silna ekipa: LuckyDragonPl, FluffyCoons, Peyoo, BamBam1401, Zozo1312, FrozenLynx

Skrzynka znaleziona w wyjątkowym towarzystwie FrozenLynx, FluffyCoons, Zozo1312, Bambam1401, influx i Peyoo. Spacer był bardzo udany i mimo, że uczknęliśmy tylko trochę ścieżki to zachęciła nas do dalszych poszukiwań. Niestety w tym roku nie uda się jej dokończyć, ale mam nadzieję, że za rok lub dwa dokończymy ją w tym samym towarzystwieDziękuję za skrzyneczkę i zabawę z nią związaną.

Skrzynka zdobyta w dużym i świetnym towarzystwie FluffyCoons, BamBam1401, Zozo1312, LuckyDragonPL, influx i Peyoo. Dziękuję za skrzyneczkę i pokazanie miejsca.

Skrzynka znaleziona w rewelacyjnym towarzystwie FrozenLynx, LuckyDragonPL,FluffyCoons, BamBam1401, Zozo1312 i influx. Dzięki za założenie kesza, którego udało nam się sprawnie podjąć.

To 2gi etap polowania na kesze w punkcie G - tym razem rowerkiem. Było ostro na azymut. I było więcej pokrzyw niż bym chciał, ale sukces osiągnięty.

TFTC

Razem z Matadoorem podczas odkrywania punktu G. TFTC

Razem z Jloo35

2 znaleziona...

Wzorowo – Błękitna wyprawa na poszukiwanie Punktu G. Dziękujemy za pierwsz (y / o) majowy spacerek.

Tydzień temu zebrałam 24 kesze Punktu G, dziś udało mi się serię dokończyć. Tym razem rower został w samochodzie, a ja lekko się turlając z miejsca na miejsce na czterech kółkach, do keszy latałam pieszo. I dobrze, bo okazało się, że tu raczej bezdrożami trzeba się przemieszczać. Zgarnięcie tych 11 keszy zajęło mi mniej więcej tyle czasu, co poprzednich 24. Kilka godzin spędzonych w lesie i skompletowana ścieżka, to rozkosz w czystej postaci. Wielkie dzięki za wszystkie skrzyneczki :)

Dzikie ostępy! Trzeba było długo obierać się z kleszczy, którym najbardziej spodobały się moje dżinsy i polar. A i komary się uaktywniły po raz pierwszy w tym roku.

Skrzyneczka znaleziona w gronie świetnych ludzi. Towarzyszyła nam świetna pogoda i dobry humor. Dzięki

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Wesoła wyprawa na legendę OC. Dopisała pogoda, kompania, pora jeszcze idealna bo niezakrzaczone, pająków mało. Czysta przyjemność. Dzięki wielkie

sobotni wypad na najstarszą geościezkę sprawił mi wielka frajdę jako że uwielbiam leśne szlaki , fajnie że została wyremontowana , zasługuje na to , idealne kordy + spojlery pozwalały z łatwością odszukiwać kolejne pudełka , jednym słowem warto było , pięknie dziękuję

Przyjazna pogoda, jeszcze przyjazna przyroda i w miarę przyjazne towarzystwo. Czego chcieć więcej. Dzięki.

Wpisy będą raczej monotonne, bo i o lesie nie ma co za bardzo pisać, przygód niewiele, ale spacer bardzo sympatyczny - w logu ścieżki zawrę najcenniejsze informacje. Dzięki.

Niedzielne zdobywanie punktu G razem z Anią_be. Dzięki za kesza. 

Dzięki za kesza.

Kolejna część nadrabiania wpisów. Geościeżka zrobiona w dwa dni razem z Victor+. Szybka skrzynka podjęta w słoneczny dzień. Wpis i dalej w drogę.

Kultowy projekt zrealizowany w całości razem z bartekt1702. Wybraliśmy się na sierpniowy weekend żeby cofnąć się do początków geocachingu. Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że najzwyklejsze skrzynki tradycyjne też są potrzebne. Nie ma nic lepszego jak wybrać się na właśnie taki projekt po wakacjach spędzonych w mieście. Tym bardziej, że nie byliśmy nastawieni na szalone podbijanie statystyk lecz na odpoczynek. Stąd też tempo podejmowania i przemieszczania się pomiędzy skrzynkami nie było zawrotne.

Dołączamy do elitarnego grona zdobywców geokeszerskiej twierdzy ;-). Dzięki!

wypad na puntkt G
z zajebistą ekipą
hubuswar, Dorcią i Józefem

nowa znaleziona ale bez literki
szukalismy starego kesza ale bez rezultatu

podmokły teren, znaleziona z Dorotą, Ceeez i Józef

Wspólnie z murzynek78. Tftc

Znalazłem w galerii  zdjęcia pieńka z GPSem, może komuś uda się odszukać pierwotny pojemnik. 

Reaktywacja po uzgodnieniu z właścicielem w miejscu spojlerowym.

Przedsylwestrowe zdobywanie punktu G w towarzystwie keram58, Fotoimpresje i lolek86. Dzięki za skrzynkę :)

Pierwsze i jak się później okazało nie ostatnie przeprawianie się przez zatopioną część lasu. Wody obejść się nie dało więc pokonaliśmy ją niemal wpław.

Sposób pokonywania przeszkód wodnych -> tu

TFTC 

Bardzo nam zależało, aby znaleźć komplet skrzynek tego kultowego projektu. Jednak pomimo sporej ilości czasu spędzonego w tym miejscu i przemoczonych butów trzeba było dać za wygraną.

Przeszukaliśmy wszystkie okoliczne pieńki brodząc po kostki w wodzie, bo teren mocno podmokły, niestety bez sukcesu.

Skrzynka na pewno jest, ale...  Może popierdzielił mi się zdjęcia lub pieńki. Bardziej obstaje przy tym drugim. Dlatego proszę kolejnych poszukiwaczy o sprawdzenie w promieniu 5-10 metrów podobnych pieńków w kierunku wschodnim. Może uda się zlokalizować skrzynkę w podobnym pieńku. 

Pozdrawiam wszystkich, którzy próbowali odnaleźć pojemnik i przepraszam za kłopot.

Punkt G od dawna kusił, ale brakowało czynnika mobilizacyjnego. Niedawny serwis geościeżki okazał się wystarczającą zachęta do zrealizowania dawno założonego planu. Wspólna wyprawa ze stasiekm. Żarło, żarło, ale zdechło. Wszystko do tego kesza szło świetnie. Skrzynka za skrzynką znalezione, aż trafiliśmy tutaj. Jesteśmy 5 ekipą od maja, która się odbiła od tej skrzynki. Pieniek namierzyliśmy, ale nic więcej. Do tego w trackie drogi "do" złapał nas deszcz i ponownie przemoczył, ale teraz to już naprawdę konkretnie. To chyba jakiś przeklęty kesz. Nie wiem czy kiedyś tu wrócę, ale na pewno będę obserwować :)

Tu się skumulowały wszelkie złe moce i mimo wielkiej determinacji polegliśmy. Deszcz, pokrzywy i inne chaszcze po pachy a w dodatku jakieś wilki, tfu dziki z tego lasu. GPS w deszczowym lesie też słabo działał i miotał nami niczym Szatan przyczepką na autostradzie. Ostatecznie p_nowik trafił na spojlerowy pieniek i gdyby cokolwiek w nim było t byśmy znaleźli bo w desperacji  zryliśmy go dokładnie.

W kategorii "najgorsze dojście do kesza" ten zajmuje miejsce na podium. Nie wiem które dokładnie, ale to nie ma znaczenia. Znaczenie ma to, że nawet pięknie pachnące kwiatki nie zrekompensowały nam paskudnej drogi, chmar krwiożerczych komarów i braku skrzynki. 

 

Rozczarowani JA, goba i Nefryt.

Ja bym nie przesadzał że dojście do miejsca ukrycia było takie straszne. Skrzynki niestety nie odnaleźliśmy. 

Pniaczek zorany. Kesza nie znalazłem.

Przedzierając się od A-208 przez krzaczory to nie lada wyzwania. Spojler oczywisty ale my też tu nic nie znaleźliśmy pomimo spędzenia około 20 minut. Mugole nie wzięli bo to dzikie miejsce, może zwierzątka jakieś?

Tu pierwsze niepowodzenie. Znalazłem pień ze zdjęcia spojlerowego (można go rozpoznać po charakterystycznym korzeniu) i starałem się go starannie obszukać, ale bez powodzenia. Na wszelki wypadek obszukałem też sąsiada, ale z podobnym skutkiem. Poddałem się, choć jestem przekonany, że on tam gdzieś jest. Podwójnie mi szkoda, bo jak później sprawdziłem, zaliczenie tego kesza jest warunkiem zdobycia finału. Trudno, dzięki

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Nowy pojemnik z logbookiem został umieszczony w starym miejscu.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Mega

Rowerowe dokonczanie punktu G.
Kesz na swoim miejscu, dzięki!
Uprzejmie donoszę iż w logu wpisu darissusa brak - ktoś tu nieładnie oszukuje...

Podczas powrotu z zamku w Liwiu.

 

Znaleziona. Lekki serwis czyszczeniowo-workowy. TFTC.A.. Jeśli to czyta ktoś, kto był tu przed nami - kultura nakazuje śmiecie swoje z lasu wywozić!

Dochodzimy na miejsce, a pod pniem widać jednorazową nową rękawiczkę. No tak, "tomgos76" już tu był. To jego znak rozpoznawczy spotkany dziś przy wielu innych keszach. Jak wszystkie wcześniejsze, także tą wywieźliśmy z lasu.  

Poszło sprawnie. Dzięki!

Zdobyta podczas niedzielnej wyprawy razem z Jędrkiem. Pozdrawiamy

Znaleziona z Akimg, Crl_ost i Siwym.

Znaleziona z Gackkiem, Crl_ostem i Siwym podczas podboju punktu G.

Znaleziona z Akimg, Gacekk i Siwym.

Keszyk nr. 2 zaliczony

Z Mototrampkiem

Z Bazylkiem podczas keszowyprawy na punkt G.

Keszujemy z anoriell już jakiś czas, wiec powoli kończą się nam się skrzynki w okolicy i zaczynamy wyprawy po dalsze projekty. Tym razem padło na legendarny projekt Punkt G.

Wiele o nim słyszałem dobrego i wiedziałem czego się spodziewać - długi marsz, krzaki, podmokłe tereny, pokrzywy, połamane drzewa, jeżyny, wały przeciwpożarowe etc. i gdzieś w nich poukrywane mikrusy :)

Niestety na miejscu okazało się, że kilku skrzynek po prostu nie ma (pomimo zgłoszeń wcześniejszych keszerów), w kolejnych kilku jest bardzo mokro i logbooki niemal rozłażą się w rękach, a w jeszcze innych niespecjalnie wiele zostało z pierwotnego maskowania/mocowania. W skrócie projekt wymaga pilnego przeglądu i konserwacji lub chociaż zmiany statusu skrzynek, które zaginęły na "tymczasowo niedostępna".

---

Tutaj współrzędne wskazywały na inny pieniek, ale postanowiliśmy poszukać tego właściwego metodą porównywania spojlera z rzeczywistością :)

TFTC!

Przyszedł czas na odnalezienie legendarnego Punktu G. 

Wybraliśmy się razem z Ryjkiem+. Hasłem przewodnim naszej wyprawy mogłoby być: Drogi są dla mięczaków (długie spodnie też) ;)

Po całym dniu przedzierania się przez niesamowite zarośla, bagna i chmary wściekłych mrówek z jednej strony czułam jakaś satysfakcję, ale z drugiej ogromny zawód. 

Wiedziałam, że skrzyneczki są mikro małe, a ich maskowanie ogranicza się do wetknięcia worka w ziemię, ale fakt że część pudełek legendarnego projektu jest połamana, logbooki przypominają raczej papierową pulpę niż wartościową pamiątkę, a części skrzynek w ogóle nie ma po prostu mnie wkurzał i smucił...

---

 

Skrzynka znaleziona. Skrzynka leżała na ziemi obok pieńka. Włożyłam pomiędzy pieniek a drzewko i lekko przymaskowałam.

 

Znaleziona z jababajaga podczas majóweczki. Chyba najtrudniejsza z tutejszych skrzynek. Cała otoczona wodą i jeszcze te dwie żmije po drodze. Radzę uważać na co się stąpa :)

Lubelski Korpus Ekspedycyjny w składzie jak niżej .dzięki za kesz.

Lubelski Korpus Ekspedycyjny w składzie LiM Team, Andrzejj i Piżmak na szlaku. W ramach zaliczania "Punktu G" . Dzieki za kesza.

Ps: ogólnie to cały projekt wymaga serwsu. natychmiastowego. W keszach mokro, niektóre literki pozmieniane i pozamazywane: 6x spotkaliśmy literkę R. Niektóre kesze poginęły....

Lubelski Korpus Ekspedycyjny znowu na tropie ;)

Znaleziona a raczej reaktywowana w doborowym towarzystwie podczas "Poszukiwania mitycznego punktu G" . Nie wiem jak nam się udało ale dotarliśmy

Skrzyneczka reaktywowana po bardzo dokładnym przebadaniu pniaka. Dzięki!

niestety nie znajeziona ,mimo brodzenia po kolana w bajorku 

Ponad godzine szukania, pieniek chyba znaleziony ale skrzynki nie bylo, teren w tym czasie maksymalnie podmokly :)

Jak nie zdobywać punktu G odsłona pierwsza. Dojście na koordy to pikuś, bo w lasach panuje okrutna susza. Gorsza sprawa, że człowiek dociera na środek nominalnego bagna i stwierdza, że nie umie znaleźć kesza - pieniek odnaleziony, zakamarki przebadane - nie ma! Szukaliśmy chyba z godzinę, bo nie chciało nam się wierzyć, że kesz w takim miejscu może wyparować. W końcu się poddaliśmy. W okolicy leży rozdarta strunówka, ale może to ta, o której piszą znalazcy sprzed paru lat, że została wywleczona. Nam się nie udało, ale kesz w sumie może gdzieś tam jest... W każdym razie dzięki za przyprowadzenie, bo spotkaliśmy łosia:)

Znaleziona w doborowym towarzystwie podczas Wyszków Forest.  TFTC !

zdobyta podczas Wyszków Forestdzięki!

Zdobyta w doborowym towarzystwie. Czyżby dalej miało być cały czas mokro?

opowieść trwa dalej między bagiennymi jeziorami, w butach już zupełnie chlupało.. :D zdobyta podczas Wyszków Forestdzięki!

bagienko przysuszone, w doborowym składzie białostockiej elity keszerskiej, tnx ;) 

Znaleziona podczas Wyszków Forest.

Znaleziona w doborowym składzie: Ewa, Zbyszaty, Nickiel, Mieszko, MiszkaWu i Psikiszek i my.TFTC!

Przy tej skrzynce już miałem mokre skarpetki ;P a to dopiero druga. Zapowiadało się nieciekawie :P

Razem z ekipą Wyzków Forest. Dzięki za keza.

Znaleziona podczas wyprawy Wyszków Forest :)
dzięki.

2/35. znaleziona silną ekipą podczas wyprawy na punkt G. TFTC

Podczas wyprawy Wyszków Forest

Wyszków Forest - druga skrzynka. Wokół pojawiło się bagno, ale daliśmy radę.

Znaleziona podczas Wyszków Forest.

8:14 Punktu G ciąg dalszy - jakoś błotniście było... No trade TFTC

Znaleziona z doborową białostocką ekipą w ramach operacji Wyszków Forest - OP4CD5

TFTC

Siedemnasty kesz zdobyty razem z Wredną Bestią podczas pierwszej części misji "G". Dość bagniste miejsce.

Znaleziona razem z Ranwersem , przedostatnia skrzynka na dziś , poszlo w miarę szybko i sprawnie :)

Nr 21 na pierwszej wyprawie na Punkt G.. zbierałem się do niej dość długo i jakoś nie wychodziło. Dopiero teraz, a i też nie do końca.. Dzięki za kesz i pomysłowy projekt.

Kolega Drzazga doda opis

Na azymut przez rozlewiska... tutaj bodajże poszła fama że git by było gdyby woda w pewnym momencie była po same dupsko... jak się później okazało... był kesz przy którym woda byłaby nawet i po cycki ;)

Ponieważ na pobicie rekordu trasy i tak nie mieliśmy szans, poświęciliśmy trochę czasu na znalezienie sensownego dojścia. Obeszlismy kesza z trzech stron. I da się tam dotrzeć całkiem komfortowo, bez: dewastowania młodnika, brodzenia po pas w bagnach, przepływania rzeczki. Podpowiedzieć ? Nie podpowiedzieć?  Nie chcę wam psuć zabawy... No dobra, rada dla desperatów - cemrxngan.

Wpis Namarie jest nieco mylący: atak na skrzynkę trwał godzinę, w tym: atak groblą - nie wzięliśmy płetw, atak z drogi - nie wzięliśmy płetw, w końcu atak lasem - udało się. Ale hmm... rzeczywiście nie przez młodnik i nie przez wodę, ale to nie znaczy że łatwo i przyjemnie. Komary, nienawidzę komarów

Jeśli uprawiam geocaching dla przyjemności, to to właśnie była taka przyjemność, chyba najwredniejsza skrzynka całego punktu G. I za to gwiazdka, może się inni nabiorą...

#380

Druga z punktu G, narzucamy szalone tempo.

In: Moneta Out: Naszywka

odwiedzona podczas wyprawy keszowo - Inowskiej na punkt G oraz Puchar Polski w MnO Podkurek 2010. Z Miśką, Kaczorem i Harpusem. Dzięki :)

TFTC !!

Miejsce odwiedzone podczas 5,50h wędrówki po okolicy - tak rzuciło nas w bok z trasy Gdańsk - Wa-wa :), w teamie z Miśką6, Kaczorem i QbackimTHX

Znaleziona w silnym toruńskim składzie.

Dwudziesta pierwsza w kolejności. Znaleziona szybko, ale samo dojście do kesza prowadziło przez mocno podmokły teren (taką drogę sobie wybraliśmy ).

Znaleziona z ekipą G. Znowu chlupie.

12:34 Znaleziona.

12:33 nie sądziłem że po tej stronie drogi też jest teren podmokły. Wiedziałem gdzie skarb jest, ale musiałem ustąpić szybszym kolegom.

Teren troche podmokły, ale w butach mieliśmy sucho. #21 podczas Toruńskiego wypadu w pobliskie lasy :)

zdobyta po przepłynięciu okolicznych bagien, zewnętzrną folijkę jakiś zwierzaczek leśny (wodny?) pogryzł, niestety nie mieliśmy odpowiedniego rozmiaru zapasowej

Znaleziona z geotomo.

Serwis! Keszyk wyczyszczony, dodany nowy logbook. Można szukać.

W rocznicę powstania PUNKTU G postanowilismy przyjechać na serwis. Dodalismy nowy logbook.

Wraz ze SkyDriverem i Orqanem

Z hiroaq'iem i Sky Driver'em

Miał być #22 ale po najazach ze wszystkich kierunków okazało się że kesza broni przynajmniej 100 metrowy odcinek bardzo mokrych bagnistych mokradeł plus hordy komarów. W butach rowerowych nie dało rady.

Wraz z Werk Inc.

Znaleziona jako jedna z wielu tego dnia razem z Johnny224. Po ostatnich opadach nie było łatwo, damska część wyprawy odpuściła.

Tu zaczęły się schody. Średni czas zaliczania poprzednich podpunktów punktu G to kilkanaście do dwudziestu paru minut. Podejście do tego kesza od poprzedniego zabrało nam ponad godzinę. Wszystko przez to, że pierwotnie obraliśmy kurs na azymut pakując się w bagna po kolana. Nastąpiła więc zmiana taktyki. Jakoś zakręciliśmy z powrotem do szosy i nią postanowiliśmy podejść na wysokość tego kesza. Tu dzieci i kobiety zostały na warcie, panowie natomiast ruszyli w trasę, nie wiedząc czy wrócą. Ostatecznie udało się. Keszyk zaliczony, ale z butów już zaczęła się wylewać woda.

Bardzo przyjemny spacerek po mokradle.

2z 666.

Skrzynka znaleziona ze smok6 podczas sobotniej wyprawy na punkt G.

Dzięki za kesz.

Jedna z wielu skrzynek znalezionych dziś na wyprawie na punkt G z Czarkowatym.

Troche nas zmeczyla ta skrzyneczka, ale na szczeście jakoś tam plywamy i udalo się ją podjąć.

wody wokół mnóstwo

Oj mokro tu było, mokro.... ledwo dotarliśmy..

Dotarcie wymagało kluczenia między rozległymi bajorami. Ale dało sięDołożyłem logbook.

druga zaliczona, rowerkiem na azymut dobry trening

Znaleziona razem z całym wesołym peletonem. W końcu wiemy, gdzie jest mityczny punkt G :)

Dziękujemy i pozdrawiamy

Whatever Team: Magda i Piotr

Zaległy wpis. Znaleziona w doborowym towarzystwie }:-)

Skrzynka w zacnych okolicznościach przyrody, znaleziona w doborowym towarzystwie. Dziękuję i do następnego, darz bór!

tu trochę nam zajęło, ale i tu sukces

15-50

Jak się okazało szukałem w dobrym miejscu i nie znalazłem, koleżanka Łosia również szukala w dobrym miejscu i znalazła, dziwne. Gratuluję i pozdrawiam.

Przyjemny las grądowy- ciekawa odmiana otoczenia po całym dniu.

Znaleziona silną grupą.

Dzięki

Znaleziona podczas "ZYR & Ska Punkt G Expedition 2009".

perspektywa zrobiła nam lekkiego psikusa z początku, ale zaraz się ogarnęliśmy

O!, Wiosną to tu po roztopach trzeba chyba z pontonem przyjechać ;->

31 z kolei:)

Znaleziona grupowo podczas "Zajęć Praktycznych" :)
 

Znaleziona grupowo podczas "Zajęć Praktycznych".

in: kulka out: dziewczynka

W ramach podniesienia stopnia trudności zadania rolę obsługiwacza gps-a dostałam ja. Na efekty nie trzeba było długo czekać - track przypomina zataczanie się po zbyt wielu głębszych.
Ale znowu się udało (o dziwo).

Dzień pierwszy poszukiwań:
Znaleziona jako 2 skrzynka z serii "Punkt G" o 16:05 razem z Meghan.

Dojście nie było najłatwiejsze. Ze śladu wynika, że przeszliśmy 3 razy większą odległość niż linia prosta łącząca poprzednią skrzynkę z obecną. Coż, las i wariujący GPS - trzeba było opanować technologię. Pocieszające było tylko ok 25 min od poprzedniej skrzynki, ale tylko dlatego, że pieniek został znaleziony dość szybko. Na poprawę trajektorii mieliśmy jeszcze 33 skrzynki

Zaczynamy się rozkręcać - motywacja rośnie- pogoda sprzyja- gdyby nie tylko te zmutowane robaki;-)

TFTC - Grupowy TTF: Nannette, Etna&Mars, Art_Noise&Reniusia. Dzięki za skrzynkę i wspólną, rewelacyjną wyprawę. 

Wspólny rajd po wyszkowskim lesie z Nannette, Reniusią i art_noise.

Szybki spacerek zygzakiem przez las, wciąż pełni sił - wpisy i powrót do samochodu.Dzięki i pozdrawiamy. Ania i Marcin

Drugi keszyk zdobyty w doborowym towarzystwie: Etna&Mars, Aneta, Renia i ja.

Poprzednicy coś pisali o chaszczach ale ja nie pamiętam takowych. Chyba dlatego że jeszcze spałem

Pozdrawiamy
Art_noise i Reniusia

Tak, na te chaszcze to tylko maczeta. Czułem się jak Indiana Jones.

Oj przeciągnął mnie GPS po tych chaszczach. Miałem tylko 4 satelity i rzucało mnie zygzakiem po całej okolicy tylko nie tam gdzie trzeba. Gosia ukróciła moje cierpienia.

Bez maczety ani rusz ;)
Za to dzieki doskonalym wspolrzednym skrzynka zostala odnaleziona nawet w tym gaszczu. Pozniej juz wszystkie skrzynki byly "latwe" ;)

"Pięknych" chaszczy ciąg dalszy, tym razem Gosia nie dała nam żadnych szans. Oczywiście + 3pkty :)

Droga do skrzynki z dość sympatycznej mocno się przewężyła. Żywcu zgrabnie manewrował między okolicznosciami przyrody strącając tylko antenę radia CB z dachu. Tomek tak wyrwał do skrzynki, że jak doszliśmy kilka sekund później to już trzymał kesza w ręku.

Tomek wystartował, że drzwi po nim w aucie musiałem zamykać, jeszcze dwie skrzynki i się zmęczy...

TFTC!

#1121 tT <br /> Znaleziona w czasie wspólnej wyprawy G Force, czyli Załogi G w składzie coza, Żywcu i my.<br /> Tutaj, żeby być pierwszy poświęciłem syna i sam pognałem przez te chaszcze. Na finiszu udało mi się osiągnąć przewagę jakiś 3-5 sekund przed współzdobywcami. Ale ta przewaga wystarczyła, aby zdążyć złapać kesz w łapę jako pierwszy.