25.04.2024 - 05.04.2024 / Mega Majówka Łódź i okolice rowerowo. Wycieczka szlakiem keszy z GC i lokalnego serwisu OC.

29.04.2024 Miała być wycieczka rowerowa, a wyszła keszowo - rowerowa ledwo 59km Koluszki - Gałkówek - Natolin - Łagiewniki - Zgierz - Łódź w 7 godzin, a wszystko tak przez las krzyży keszy. Keszy w lesie.

Cel - Zakończyć OSIM i Wszystkie niezdobyte kesze w Łagiewnikach.

Znaleziono to co znajduje się na współrzędnych - Zobacz zdjęcie.

Więcej w opisach na geocaching.com Więcej we wpisach na opencaching.pl

THX ZA CACHE !!!!

Obrazki do tego wpisu:

Sraj Pieńku ...

Znaleziona, teraz trzeba pokombinować z finałem i bonusami...

Znaleziona jeszcze przed świtempień ma się całkiem dobrze ale brak dziurkacza przy słupkuTftc :)

Szybko znaleziona dzięki :) 

Jeszcze nie dotarłem do słupka, a coś w lesie zwróciło moją uwagę... Potem azymut i.... to tamto miejsce! Kesz leżał sobie na ziemi i był widoczny z baaardzo daleka. W środku suchutko i czyściutko. Spakowane i zamaskowane. Spojler już nieaktualny, zaledwie jedna trzecia...

Dostałem info, że potrzebny serwis, więc go zawiesiłem ale jakoś nie było mi po drodze do tego kesza. Ale skoro jest, to go odwieszam. Pewnie się jakoś w cudowny sposób zreaktywował bez mojego udziału. W każdym razie dziękuję uczynnej Niewidzialnej Ręce!

No nie wierzę. Znalazłem nie aktywnego kesza. Nówka nie śmigany się wydaje!

Tropiąc innego Multi kesza natknąłem się na słupek, sprawdzam: piątka, nie mam. Poszukiwania Multi kesza ponawiam. No i jest! Osim 5!

Dzięki za zabawę. 

Obrazki do tego wpisu:

Logbook

Serwis

Zaległy wpis, skrzynka łapana razem z Izeq i Ciastkiem 

Miejsce ze spojlera szybko zlokalizowane, jednak mając na uwadze poprzednie kesze z tej serii wiedziałem, że jeżeli nie chodzi o pień to może jeszcze o coś innego. Niestety nie udało mi się ani żadnego maskowania, ani samego kesza nawet porzuconego. Mam nadzieję, że to tylko moje ślepe oczy.

Ostatnia skrzyneczka na dzisiejszej rowerowej wyprawie szlakiem "Orientuj się i myśl". Malownicze krajobrazy - górki, dołki, piękna okolica. Słupek na uboczu, ale rowerem można wbijać pod same kordy. Miejsce docelowe szybko namierzone, ale skrzyneczka sprytnie schowana. Nawet ktoś się do niej wprowadziłZ niecierpliwością czekamy na kolejny nasz przyjazd, aby kontynuować objazd Lasu Łagiewnickiego. Do zobaczenia na szlaku. Podziękowania na przygotowanie i utrzymanie tego i innych keszy, tak by inni mogli cieszyć się z ich odnajdywania.

Musiałam się wspomóc wskazówką, ale skrzynkę udało się znaleźć. Choć nie należę do miłośniczek pająków, to na widok zastanej niespodzianki i tak się uśmiechnęłam.

Do czasu montażu nowego perforatora podaję informację: liczba dziurek - 5.

Obrazki do tego wpisu:

perforator

Pień wydał mi się podejrzany w drodze do słupka, po odczytaniu podpowiedzi już wiedziałem gdzie się udać bez konieczności odmierzania kroków. Przy pniu nastała chwila zwątpienia, ale od czego są logi poprzedników. Wykorzystaliśmy jedną z metod poszukiwawczych wzorowaną na dzikach szukających żołędzi ;-). Rowerowe Łagiewniki razem z Safrinem. Dzięki!

Niestety słupek pozbawiony perforatora. Został jedynie sznurek, na którym był przyczepiony.

Gdyby nie Wiktor, dalej bym szukał i szukał. Sprytnie ukryty kesz. Dziękuję.

Skrzynka znaleziona wraz z BlueAsia i naszą miniKeszerką.

Skrzyneczka podjęta podczas naszej całodniowej szwędaniny po Łagiewnikach.

no cóż .... tutaj zeszło się nam chwilę dłużej i gdyby nie szuranie miniKeszerki wśród liści, to pewnie dalej byśmy oglądali pieniek ze wszystkich stron :)

Maskowanie chyba się trochę przesunęło, więc odstawiliśmy je na miejsce. 

Dziękuję

Słupek znaleziony pieniek spojlerowy też a skrzyneczki nie ma.Co ja się naodgarniałem liścito moje, w końcu po dłłłuższej chwili znalazłem.Pieniek zostawiłem we właściwym miejscu chyba że coś go przesunie.Dzięki

Rowerowe keszowanie w środkowej części lasu w piękny wolny piątek; skrzynka 8/13. 

Nieźle się zmachałam żeby tu dojechać, prawie cały czas pod górkę, a przecież to miała być rekreacja. Słupek szybko wypatrzony, chyb ma nowy perforator. Z azymutem poszło nieco gorzej, ale zdjęcie pomogło i poszło z górki (w przenośni i dosłownie). Dzięki!

Po tym jak nie mogłam dostać się do #9 z dwoma psami, gdzie jednego musiałam nieść przez powalone drzewa, a drugiego co rusz skądś ratować, to tu poszło szybciutkoSłupek znaleziony od razu, a po zerknięciu przez przypadek do spoilera okazało się, że już widziałam to miejsce, więc nawet nie musiałam nic odmierzać ;)

Dzięki za kesza.

Tak tu daliśmy się wystrychnąć na dudków. Zarówno stary wyjadacz, jak i młody wyjadacz i ja wyjadacz w średnim wieku nie daliśmy rady. Łaziliśmy po lesie jak grzybiarze kręcąc się w kółko, w międzyczasie znalazłem etap tego starego mulciaka ale #5 ani widu ani słychu. Osobiście miałem ochotę już wpisywać że kesz zaginięty, ale tel. wykonany do W. uświadomił nam że jesteśmy gamonie.

Z zagadką też nie daliśmy rady, tzn. ja swoją część dobrze policzyłem, to J. "źle spojrzał" i nawet do następnego punktu chciał iść w zupełnie przeciwnym kierunku. Ale to przez te burze na słońcu, jego wewnętrzny kompas miał zakłócenia. Powiedzmy, że przyjmuję te tłumaczenia, taka burza na słońcu i latające jony w powietrzu to nie przelewki....

Dziękować!

Słupek znaleziony szybko, z pniem poszło trochę bardziej problemowo. Niby taki dość oczywisty a jednak... pokręciliśmy się jeszcze po czym w końcu snack zerknął w spoiler no i wróciliśmy do pierwszego typu. Generalnie wyczułem zamysł autora skrzynki, tyle, że ktoś przesunął pień i dopiero po telefonicznym upewnieniu się, że szukam czego szukam kesz objawił się. Bardzo mi się podobało, sam zrobiłbym tak samo :P

A z zagadką jakoś tak pod górkę tym razem :/

Dzięki, szukałem wraz ze snackiem i Piotrkiem.

JAsiek i snack...tym razem i oni mieli problem, ja natomiast postanowiłem włączyć OPEN, nie za wiele mi to dało, każdy pieniek wydawał się tym właściwym i żaden nie był. Nawet  właściwy macaliśmy niewłaściwie. Znów zaskoczenie moje starannością wykonania schowka i zabezpieczeniem zawartości. To był moment w którym już przestałem żałować baterii w telefonie ;)

Z daleka rzucił się w oczySuper, dziękujemy!

A tutaj bardzo fajny i przyjemny keszykobyło się bez żadnych problemów. Chwila przerwy i dalej w drogę. Dobra robota, wielkie dzięki za kesza!

Tu to się nie popisałem. Szukałem drugiego dna przy maskowaniu, a nie znalazłem żadnego. Kręciłem się w kółko sprawdzając coraz bardziej nieprawdopodobne opcje. Odpuściłem, pojechałem dalej. Po wskazówce od Założyciela wróciłem i okazało się, że chyba sam wcześniej utrudniłem sobie zadanie. Keszyk odnalazł się tam, gdzie został schowany. Dzięki.

Choć raz na jakiś czas było szybkoDzięki !

Drugie podejście i piąty keszyk. Mam wrażenie że już tu kiedyś byłam przy okazji jakiegoś Multi. Tftc

Pieniek aż się prosił o kesza - miejsce wybrane idealnie, idealne jest też samo wykonanie i pomysł -  ZNAKOMICIE doceniam! :)

Odnaleziona podczas spaceru z pj1313 i keszo-psem. Cała ścieżka to dobry pomysł na świętowanie jedynego majówkowego dnia wolnego :)

Odnaleziona podczas świętowanie jedynego majówkowego dnia wolnego wraz z maDZIARKą i keszopsem :)

Dziękuję za skrzynkę - bardzo przyjemna :)

1. - tu gdzieś w okolicy był kiedyś (może jest?) jeden z etapów multi od kapliczek.

2. - spoilerowy obiekt od razu rzucił się w oczy i nawet powiedziałem do Lilalu, że to pewnie będzie tam

3. - znów się słupka naszukałem.

4. Powiedziałem do Lilalu, żeby obszukała spoilerowy pniak - nic nie znalazła

5. W końcu znalazłem słupek i dziurkacza :)

6. Sam musiałem iść i znaleźć tą świetnie skitraną skrzynkę :)

7. Dzięki. 

Kesz znaleziony po chwili i spojrzeniu na spoiler, bo szukaliśmy obokKeszowanie z Ejvenemi i bratem. Dzięki.

Pierw zajrzałem nie pod ten pieniek co trzeba... Wychodzi brak kompasu i wyznaczanie przybliżonego azymutu ^^ Spoiler pokazał drogę do kesza.

Kiedyś już tutaj byłem przy innej skrzynce. Całkiem sympatyczny keszyk. Dzięki!