Galeria Future niestety nieczynna i nie wiadomo kiedy będzie otwarta; 

w sumie nie wiem co to dalej z tym będzie więc loguję obecność przy zakłądaniu. Generalnie wypas jak jasna ciasna cholibkatftc 

będąc 9 dni w Pradze galeria nie była otwarta mimo przybycia w dni otwarcia o podanych godzinach (najpierw według kesza potem według tego co widoczne było na bramie), więc kilkukrotnie pocałowaliśmy klamkępodanego telefonu nikt nie odbierał, a nigdzie nie było żadnej informacji o zmianach dotyczących dostępności galerii. Nie wiem czy to my mieliśmy pecha czy art futura już zawiesiła działalność...
ale i tak dzięki za pokazanie okolicznych kamienic :)

Wpis 20.03.2021

W drodze powrotnej do Polski zahaczyliśmy o Pragę (21-22.04.2019), a tu, jakby prosto z nieba spada nowa geościeżka i kilka świeżaków - trzeba to zdobyć. Spacer po Pradze - to oczywiście samograj, i zawsze można znaleźć coś nowego, niesamowitego. Niestety, nie udało się zdobyć kesza “Brązowe Noski”. Galeria Futura nawet czynna jest w niedzielę, ale NIE w Wielkanocną, a w poniedziałek to już NIGDY. Mimo to byliśmy tu i w niedzielę, i w poniedziałek, i aktywnie próbowaliśmy dostać się do środka - jak kiedyś do biblioteki zamkniętej w środę, do muzeum zamkniętego w poniedziałek, na czynne lotnisko wojskowe w niedzielę, kiedy szarża jest w domu, na łonie rodziny, a dowódca warty okazuje się być turystą, czy w końcu do nieczynnego w Wigilię SM Oleandry w Krakowie (200 miejsc, kilka pięter i ani żywego ducha poza stróżem nocnym) - byle dorwać kogoś żywego w środku. Jednak tym razem się nie udało; chyba nikogo wewnątrz nie było. Za to trafiły się dwie przechodzące czeskie studentki, które powiedziały, że instalacji Černego w galerii już nie ma; dlaczego, to już chyba nie zrozumiałem - bo z czeskim, podobnym  do polskiego, nigdy nie można być do końca pewnym: w sklepie świeży chleb Czesi nazywają “čerstvy”, i nie pytaj tam o dżem truskawkowy, bo po czesku “trus” to jest to, co krowy na łące po sobie pozostawiają...

Sprawdzałem w 2019 i 2020 w Internecie kilka razy informacje o Galerii Futura. I nic; jakby wszystko zamarzło. Dziś od razu wyskoczyła informacja, że galeria dziś otwarta (niedziela). Puściłem e-maila z zapytaniem o instalację Černego. Jeśli studentki miały rację, może galeria była na jakiś czas zamknięta, np. na czas remontu, a eksponaty wywiezione do magazynu. Może coś z keszem się wyjaśni.

Piszę dopiero teraz bo wtedy tydzień wcześniej kesz został znaleziony i sytuacja była niejasna. Może akurat galeria zamknęła się na święta wielkanocne, w następnym roku covid i znowu zamknięcie... i tak czas przeleciał.

Przedmówca ma całkowitą rację. Mój móżdżek też jest za mały żeby pojąć co tu się działo.. Zwłaszcza jak się człowiek zapatrzy w te psychodeliczne telewizory....
Co do rzeźb - chyba moje ulubionei te lecący z odwłoka... A sami się przekonajcie co siedzi w odwłoku :)
Najlepsze jest to, że czeska kamaratka mieszkająca w Pradze długie lata, przed moim przyjazdem nie bardzo kojarzyła to miejsce. Co te kesze wyedukują ludzi :)

FTF
Większość dzieł Cernego odwiedzone, ta galeria również. Nigdy w życiu nie miałem tylu znaków zapytania w głowie co tu. Co tu się wydarzyło? Nie wiem... Galeria, która ma taki metraż, chyba z dziesięć 40-to paro calowych telewizorów i dzieła, które nawet nie wiem co oznaczają. Jeszcze te przejścia ze ślepymi uliczkami. W tle grająca psychodeliczna muza, która pod koniec zaczynała mi się już nawet podobać. Bałem się, że jak będę tam dłużej to kogoś zabiję bo wyjściu na ulicęNormalnie nie wiem ile trzeba spalić zielska żeby się w tym klimacie odnaleźć, już nie wspomnę o tworzeniuDo kesza, dotarłem po chwili. Nieźle się schował, ale podpowiedź nie pozostawiła złudzeń. Dzięki za kesza i pokazanie tego mega kosmicznie dziwnego miejscaDo tej pory jestem w szoku ;)