Po dłuższej przerwie wróciliśmy kontynuować ścieżkę ŁKA. Dziś szlakiem literki "K" i już po drodze czułem, że popełniliśmy duży błąd. Wypadliśmy z rytmu. Przecież jedziemy na skrzynki leśne, dawno nie odwiedzane, na bank gdzieś będzie potrzebny serwis. A my bez niczego. Ani zapasowych pojemników, ani logbooków - totalna amatorka :(

Szczęśliwie tutaj nic nie trzeba było naprawiać. Ktoś chyba niedawno serwisował, bo wszystko czyściutkie :)

Dzięki.

Napisać chłopakowi z Podlasia nie próbować tego co w keszu to wręcz zachęta. Całe szczęście nic nie okazało się trucizną, bo kruki i dziki miałyby używanie na truchełku.

Chodząc po lesie poznajemy łódzkie. Wiele macie tu do zaoferowania. Dzięki i Tobie Pani Ka i Tobie Wojtku. Sie ma.

W domu obliczenia trochę mi zajęły. Jak się później okazało to Hrabia po drodze i tak mi wszystko w marszu rozpykał.

O ile dobrze rozpoznałem substancje biorące udział w doświadczeniu to w normalnych warunkach jest to dobra substancja na żołądek.

Fajnie przygotowany kesz. Dziękuję.

Świetny pomysł na kesza gwarantuje dobrą zabawę podczas podejmowania. Zostawiam zieloną gwiazdkę. Dzięki za kesza!

Przegląd serwisowy na ŁKA - część II. Przemoczone i brudne elementy wyposażenia laboratorium zostały usunięte, na miejsce trafił nowy, kompletny zestaw. Można eksperymentować

Nie wiem jak to się stało, ale udało się namierzyć to fajne drzewo :)

Eksperyment zakończony sukcesem. Dzięki :)

Obrazki do tego wpisu:

Zdjęcie 1

W butelce A razem z płynem zakwitła piękna pleśń w środku. W pojemniku głównym było pełno żółtego płynu, więc obstawiam, że mógł się wylać albo to zwykła deszczówka, która się z czymś zmieszała.

Na piknik naukowy nigdy nie udało mi się dotrzeć. Tutaj dokonałem tylko wpisu, bo reszta jest w stanie agonalnym.

Kolejny świetny pomysł na kesza,podobało się,dzięki :)

Jest na miejscu, a i wody w butelce jeszcze sporo ;)) dzięki

Kesz kompletny. W środku trochę mokro (wysuszone papierem), do logbooka można się wpisać, ocena znakomita za pomysł :-)

Wymarzona skrzynka dla chemika;) w jednej z butelek powstaje nowe życie, ale wszystko działa jak nalezy, dzięki!

pora ruszyć 4 litery i połazić po lesie w poszukiwaniu skrzynek. no rewelacja! pomysł z doświadczeniem kapitalny! i o ile kordów nie liczyłem, tylko zdałem się na nos, to nie mogłem odmówić sobie przyjemności zmieszania wszystkiego i zobaczenia efektu. oczywiście samo doświadczenie znane już wcześniej (dzieciak w szkole), to w takich warunkach jeszcze go nie przeprowadzałem. dzięki!

Miejsce zlokalizowane wcześniej, ale dopiero dzisiaj była możliwość podejścia. Teraz tylko mi brakuje odznaki małego chemika :)

Znaleziona razem z Astro, dzięki za skrzynkę. 

Gruntowny remont: wymieniłem pojemnik, poprzedni nie był szczelny i zawartość przemokła. Większość zawartości, w tym logbook, wziąłem do suszenia, podrzucę przy okazji. Zostawiłem logbook zastępczy. Doświadczenie można wykonać na miejscu: są nowe substancje A, B i C.

Edit 04.04.2019 Oryginalny logbook i inne artefakty wróciły na swoje miejsce

Zaległy wpis, skrzynka złapana razem z Izeq

Miejsce namierzone ale wszystko w środku pływa. Na jednej butelce nie ma korka.W środku proszek też do wymiany.Dzięki

Dzięki za fajną zabawe.:)

Kordy na szczęscie policzone w domu, bo w lesie to by mi się na pewno nie chciało bawić.

Jeden z płynów niestety zamarzł, więc doświadczenia nie byłem w stanie wykonać :(

Eskerrik asko!

Znaleziona podczas mroźnego keszowania w województwie łódzkim z Phoebe, Ekhartt i Gackkiem :)

Znaleziona w doborowym towarzystwie z Aki., Phoebe i Ekhartt.

Ciekawy pomysł. A cert zepsuliśmy. :)

Bardzo fajny pomysł z tym doświadczeniem, urozmaicenie. Skrzyneczka znaleziona podczas jesiennej wyprawy w okolice Łodzi i po Łodzi razem z Phoebe, Aki. i Gackkiem. Dzięki za kesza. :)

Kesz cały i zdrow

Dzięki !

Kordy obliczone w domu, na miejscu nie było problemu z odnalezieniem charakterystycznego obiektu, skrzyneczki i elementów potrzebnych do przeprowadzenia doświadczenia. Zadanie wykonane, nie bardzo tylko wiem, czy powinienem w jakiś sposób wskazać prawidłową odpowiedź. A certa opalę sobie w domu. Dzięki za nietypowego, ale ciekawego kesza!