Skrzynka znaleziona w ramach przejażdżki i spaceru z Katką_40, Nuką i Horusem. Kawałek się wspięliśmy z Nuką i po chwili skrzynka namierzona, chociaż nie jest w tych najbardziej charakterystycznych elementach, no ale spoiler wyjaśnia.

Przez półtora roku nikt nie znalazł, a tymczasem skrzyneczka jest w bardzo dobrym stanie i łatwo dostępna!

Dzięki za skrzyneczkę.

Dzięki za kesza.

Zapowiadał się piękny niedzielny dzień a przynajmniej pierwszy połowa dniawięc postanowiliśmy wybrać się na keszowanie w okolice Sierakowa. Pewnie ze względu na pogodę w lesie spotykaliśmy całe rodziny grzybiarzy. Tutaj cisza i spokój i skrzyneczka szybko znaleziona, całkiem zacna.
Dziękujemy za sympatyczny spacer i fajną zabawę. Pozdrawiamy i do zobaczenia gdzieś na keszerskim szlaku...

Mysłałem, że pójdzie gorzej. Przy pomocy gpsa z telefonu udało się. Zdjęcia w opisie tylko mylą utudniając znalezienie :)

Rachunki wyrównane, keszyk na miejscu, w świetnym stanie, dzięki!

Skoro już przyjechaliśmy po OP209B, to przeszliśmy się lajtowo jej po rówieśnika. Gdyby wszystkie kesze po tylu latach od ukrycia były w podobnym stanie, to szczęście byłoby niepojęte. Znakomita, TFTC!

Ech, gdybym doczytał kto jest Założycielem bardziej bym się postarał, a tak spieszyłem się do pozostawionego roweru i miesjca przeszukane "po łebkach"

Rowerowa majówka, a nie żytniówka, wiśniówka czy żubrówka. Wronki - Sieraków - Krzyż wyszło 85km (do fajności jeszcze daleko)
Super pod każdym względem. I miejsce. I widoki na jezioro. I genialna ścieżka przyrodnicza. Kto ma jaja to powinien to zdobyć i zobaczyć. Ponieważ każda wycieczka kończy się wyróżnieniem. TO tutaj w 100%. Polecam. Malkontenci mnie nie interesują.
THX ZA CACHE !!! (w bonusie jeszcze 10 wykrzykników) !!!!!!!!!!

Mój pierwszy cache'owy trip .... znaleziona :). Logbook wilgotny. 

Ścieżka wiodąca do kesza zarezerwowana była na jakiś bieg przełajowy ale widocznie zawodnicy akurat obiadowali i mogliśmy spokojnie namierzyć skrzynkę. Delikatnie zmieniliśmy lokalizację schowkai, tak by była zgodna z tym spoilerem 'jak byk', a może odwrotnie ? W każdym razie znajomy pojemnik suchy i z pełną zawartością jest. Dziękujemy.

Tftc :)

Znaleziono z Azyl69 i małym keszerem Michałem. Byliśmy kilka dni temu po północy z latarkami dla lepszych wrażeń. No i faktycznie nasze latarki obudziły jakiegoś szerszenia, który przy świetle nie pozwalał nam pobrać skrzyneczki. Co więcej, zapewnił nam sporo wrażeń wyganiając nas z okolicy. Dziś przeszliśmy podczas deszczowej pogody. Trafiliśmy dokładnie do tego samego drzewa, a szerszeń musiał być na oblocie w terenie lub w sklepieNasz mały keszer znalazł szybko pojemnik wypełniony rozmaitosciami. Wybrał kulkę z gry Marblixa, w zamian wrzuciliśmy 2zł. Za rok też będziemy tu na wakacjach, więc prosimy o więcej keszy. TFTC i pozdrowionka.

Tak blisko mieszkam a odwiedziłem to miejsce dopiero pierwszy raz  :)

Przestraszyłem młodego keszera z porożem , który chyba chciał podjąć skrzynkę. Uciekał dość szybko i nie zdążyłem zrobić zdjęcia. Ogólnie keszyk super stan. Nic nie włożyłem do niego i oczywiście nie zabrałem. Nic nie miałem przy sobie bo podejmowałem go sam na rowerku MTB w stroju kolarskimCzęsto go mijałem w niewiedzy... Super pudełko ;)

Edit. Skrzynkę podjąłem dzień przed 6 urodzinami :D

Kolejne podejście tym razem trafione i szybkie, bo przecież za chwilę zaczyna się spotkanie i to w Poznaniu ;)

znalezione podczas wyjazdu na BnO (biegi na orientacje) przy okazji wciagnelam 2 nowe osoby do keszowania :D
----------------------------------------------
Logged from my android phone using columbus

Bardzo lubimy te okolice.
Najpierw pokrążyliśmy trochę samochodem po lesie - z duszą na ramieniu. W końcu kawałek trzeba było dojść. Ale w szukaniu takich skrzynek, zawsze mamy kupę frajdy. Skrzynka bardzo fajna, porządna, z uszczelką.
Psu też się podobało.

W długi sierpniowy weekend zadziwiająco dużo ludzi kręciło się po okolicy

Jak dla mnie to drugie zdjęcie było spojlerem. Skrzynka wypełniona po brzegi skarbami

Out: Karty do piotrusia

Piękne, ciche, spokojne miejsce idealne na spacer i obserwowanie przyrody.  GPS troche pod tymi bukami wariuje, przyroda ciągle się zmienia. Skrzyneczka w dobrym stanie.   Dzięki za keszyka i pozdrowionka

Zaraz po pracy, z grubymtrzmielem, poszliśmy w las bukowy. Był zaskroniec i nieustająca (oby jak najdłużej) Złota Polska Jesień. Aż w końcu znaleźliśmy ów słynny materiał, kruchy jak diabli - no i skrzynkę - z prawdziwymi skarbami!

Trochę szukania, ale udało się. Dzięki za pokazanie tego miejsca. Pozdrawiam.

 Kolejna fajna miejscówka, dobre maskowanie, kordy w deche. Pzdr. IN: GK

Znaleziona jako ostatnia w dzisiejszym dniu. Spacerek po ośrodku, miejscami nieco trącącym dawnymi czasami był całkiem przyjemny. Skrzynka sucha i w miarę czysta. TFTC.

Bez wymiany.

Kebab jak kebab, ważne że keszyk jest ;D

Znaleziona już jako tradycyjna a nie multak podczas rodzinnego wypadu do Międzychodu. Na ośrodku można było się posilić choć ceny za kebaba (16 złoty) to nawet w Warszawie nie widziałem. Co do skrzynki to bardzo urokliwe miejsce- polecam szczególnie na rodzinny spacer. Wymienilismy zwierzaki zabierajac wilka i wiewiórkę a zostawiajac żółwika i biedronkę. Dzięki.

Ponownie zapraszamPowodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Myślę o tym, by zmienić troszkę jej lokalizację. W pobliżu sporo się mogło pozmieniać, a szkoda, byście jeździli tak daleko nadaremnie. Serwis planowany był na dzisiaj. Niestety, sprawy potoczyły się inaczej. Kesza można szukać - powinien siedzieć w schowku (miał solidne zabezpieczenie anty-zwierzakowe). Jeżeli jednak możecie chwilę poczekać, to fajnie. Postaram się w krótkim czasie udostępnić go na nowo. Pzdr, Wojtek

niestety nie udało się, ale wróce tam

Bez wydrukowanego spoilera nie ma sie co zapuszczać ;)

Teraz po powrocie wiemy że staliśmy pod właściwym drzewem, nawet korzenień został pobierznie przejrzany ale bez rezultatu.

Na pewno wrócimy za jakiś czas

Da się :)  Boberki pokazały. I nie musiały zwalać drzewa  (a bobry to mają tam trochę nie po drodze - to dodatkowy spojler). Ponieważ "azymut" może sprawiać problem, zmieniam to na kierunek (namiar). Jeżeli pozwolicie, to więcej zmian nie będzie. Obszar do zbadania nie jest powalający, a okolica zachęca do spacerków i podziwiania przyrody. Poza tym urok małej gry terenowej ....

Ją da się naprawdę znaleźć? :)

Latem byłem 4 razy szukając, nie znalazłem nawet drzewa. Największym problemem był  "azymut 330 stopni", nie miałem pojęcia któredy iść. Okolica ładna, wstyd przyznać, że chociaż tu mieszkam to dopiero skrzynka mnie tu zaprowadziła.

Gdyy się ociepli muszę się ponownie wybrać, sądziłem, że drzewo może być już przewrócone przez bobry.

Gratulacje ! Bardzo się cieszę, że wróciliście tutaj, mimo niepowodzenia za pierwszym razem. Dzięki za rekomendację ! Jestem ciekaw, jak innym pójdzie szukanie skrytek - szczególnie teraz (bo zimą to chyba trzeba będzie sobie odpuścić  ). Pzdr, Wojtek

Jak do tej pory była to najdłużej robiona przez nas skrzyneczka - 2,5 miesiąca ;). Boberki jednak się nie poddają. Ostatni atak na kesza odbył się w niedzielę 08.11. Po raz kolejny mieliśmy duży problem, ponieważ o tej porze roku kolorowe liście pokrywają cały las, skutecznie utrudniając odnalezienie samego miejsca multikesza. Koniec końców udało się. Polecamy tę skrzyneczkę ambitnym keczerom:). Za pomysł i sposób ukrycia i urokliwe miejsce od nas rekomendacja.

OUT - puzderko, moneta, Kret Elefreak

IN - brelok Westerplatte,  któdeczka, Kret Orange Fish

Wybraliśmy się dzisiaj do skrzynki. Siedzi sobie spokojnie, oparła się nawet Boberkom   A byli blisko !!! Jak pisałem poprzednio: nic nie zmieniamy. Wierzymy w Waszą wyostrzoną spostrzegawczość.

Tak, tak. Tak właśnie miało byćSzukanie na orientację, z maksimum możliwych utrudnień. Poważnie ! Kordy, jak to kordy, czasami "pływają". Ustawiałem je w piękny, słoneczny dzień i przy tablicy. Liczę na Waszą spostrzegawczość - podanie dokładnego azymutu ścieżki będzie prowadziło jak po sznurku. A szkoda zabawy. Podobnie z odległością do drzewa. Jak sami zobaczycie (a Boberki już widziały) całość przypomina starą, dobrą grę terenową. Mimo wszystko zapraszam !

Z dużymi problemami znaleźliśmy pierwszą część kecza. Koordy nie wskazuja tablicy tylko miejsce oddalone od niej o ok. 100 m. Azymut ścieżki jest troche inny niz  w opisie, a sama ściezka ma wiele odgałęzien. Nie ma też przybliżonej odległości, która wskazywalaby odległość do spoilaka. Mimo to po około godzinie udalo nam sie odnaleźć drzewo z napisami. Plus za "kołeczki". Ale nie udało nam sie rozszyfrować drugiej części zagadki, problem sprawiło nam odnalezienie drugiej skrytki. Prośba do założyciela o podpowiedź, ponieważ natura mogła skutecznie zamaskować to miejsce.

Brawo za pomysł na kecza i umiejscowienie go w pięknym miejscu.