Po kilkunastu minutach szukania udało się jednoznacznie dopasować spojler poprzednika. Niestety kesza brak. Ponieważ to jest park narodowy i rozgrzebywanie wszystkiego wokół jest mocno nie na miejscu, należy dawać jednoznaczne spojleryw takich miejscach. Reaktywacja w obrębie spojlera Założyciela, pod małym świerczkiem, pod kamieniem. Teraz powinno być ok. Dziękuję bardzo.

20 min szukania i jest. Logbook mokry.

Numer 374

Trochę się naszukalismy bo kordy szalały. Wystająca koncoweczka kesza zdradziła jego miejsce ukrycia ????

Wracamy z Karbu ????

O matko, szukanie trzech kamieni wśród kupy kamieni, ukrytych gdzieś wśród zieleni, której jest cała masa. 
Nie mamy cierpliwości do takich keszy.

Znaleziona na wyjeździe tylkoz żonką. Uwielbiam te nasze Taterki :) 

Dzięki

Tftc

TFTC 18 sierpnia 2021 13:19

Tftc. Choć było ciężko, ale jest????

Szybko namierzona. Lekko przymaskowałem bo była na widoku. Dzięki za skrzynkę

Spoiler Szuraków bardzo pomocny, trzy kamyki znalezione i kesz też :)

Dzięki za kolejnego tatrzańskiego kesza do kolekcji :)

Kesz na miejscu. Kordy przestrzelone o kilka metrów, zajęło nam trochę czasu go odnaleźć.
Obecnie przeniesiony kilka metrów w lewo, tak by kordy się pokrywały z mapą. Szukaj trzech małych kamieni pod kosodrzewiną.
W zdjęciu spojler

Bardzo liczyłem na złapanie skrzynki ziomala, tym bardziej położonej na tak ładnym szlaku. NiestetySkrzynka pewnie gdzieś tam jest, ale gmeranie w kosodrzewinie kilka metrów od szlaku nie napawa entuzjazmem.

Bardziej, niż poszukiwaniami stresowałem się rozglądaniem, czy nie nadciąga strażnik TPN z gotowym, wypisanym już mandatem.

Zaległy wpis. Podczas wypadowego keszowania wspólnie z DeepBlue, dziękuję. :)

Wyskubana po chwili poszukiwań. Kolor maskowania bardzo pomógł. Tuśmy sobie zrobili dłuższy popas po zejściu z Karbu. Nagła, choć spodziewana ulewa pognała nas dalej. Razem z DeepSea. Dziękuję.

Było sucho, ciepło, więc podjęcie było łatwiejsze niż w deszczu:)

W Tatry jeździmy regularnie, w niektórych miejscach byłam już wielokrotnie. Piękna jest Dolina Litworowa, Hinczowa z Koprowym szczytem, Krywań czy Bystra, a dla miłośników mocniejszych wrażeń- zamiast zatłoczonej Orlej, grupa Rohaczy  .

Gratuluję wejścia na Kościelec, raz się przydarzyło też tam wejść, pamiętam brak jakichkolwiek klamer, łańcuchów, a czasem trudno było dosięgnąć nogą do stabilnego punktu. Poza tym ok. A new cache ma się dobrze. Szukałem w strugach ulewnego deszczu. Pamiętam podobną ustawiczną ulewę w górach tylko raz w życiu na Czerwonych Wierchach bardzo wiele lat temu. Tutaj nawet wyciągnąłem parasol, żeby chronić dzienniczek przed zalaniem.

Co do skrzynki, to jak najbardziej fajna, a opis szukania też niby przyjazny , doceniam starania. Niemniej ukrycie w kosówce w pietrze kosodrzewiny - uśmiech. No może ja miałem trudniej, bo mokro i ślisko. Dziękuję za kolejną skrzynkę - taką w moim obecnym zasięgu. Pozdrawiam z zalanych deszczem dzisiejszego dnia Tatr. Paweł. +3  P.S. Fotka LB w zał. :)