To nie jest wysokość mojej nogi...

Gładko poszło - dziękujemy :-)

Found on the way home from the airport. Thank you for setting.

Przy podjęciu robiłam konspirację
Tworząc bukietu imitację
Sprawnie udało się to wykonać
Bo keszerka w konspiracji musi być przeszkolona

Dziękuję, znalazłem.

A tutaj strzegomskie mosty witają i mikrusika skrzętnie skrywają, dzięki:)

trochę opcji było ale ta właściwa również się sprawdziła

Znaleziona na wyprawie Wrocław i okolice z Aki.

Znaleziona razem z Gackkiem podczas pierwszego keszerskiego wyjazdu w 2023!

Mały ruch pomimo remontu, udało się zdobyć kesza dość sprawnie.
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Remont sprawił, że ruch mniejszy niż zwykle, więc i keszyk znaleziony szybko. Dzięki!
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Obawialiśmy się, że odpowiednie zinterpretowanie podpowiedzi może być problematyczne, tymczasem poszło jak po sznurku, bez najmniejszego problemu :)

No to i taka historia, że dwa razy tutaj przechodziłam, po podpowiedzi przyszła jasność, no ale gdzie włożyć żeby wyciągnąć.... po kilku próbach dłoń na szczęście cała - keszynę złapała... Dziękuję za skrzyneczkę:)

Z dzikiego parkingu przy parku, dotałwszy

Przed szlaban - ten zamknął się niespodziewanie

Postanowiłam, o płot się oparłwszy

Odpocząć, umilić na pociąg czekanie...

 

Nagle (!) metr dalej od mego postoju

Na płocie, tym samym com się opierała

Kątem oka ujrzałam wielkiego potwora

Ach co to za bestia? Pojęcia nie miałam!

 

Strach mnie obleciał i wpadłam we trwogę

W tym samym czasie już pociąg pojechał

Postanowiłam więc dać szybko nogę

I pójść na kordy poszukać wesk-kesza

 

Ze skrzynką problemów z szukaniem nie było

Bo późno już, ciemno, ludź się już rozeszła

Aż mi się na kordach zrobiło tak miło

Że cała wcześniejsza ma trwoga (pstryk!) przeszła

 

Więc gdy już Lumenka do auta wracała

Zrobiła bestyji fotosków- raz, dwa, trzy!

By brać keszerska się trochę pośmiała

Gdy z nudów na fotkę w mym logu popatrzy :P

 Razem z Alą i Michałkiem na południowym keszowaniu. Szybko i sprawnie. Most prosty a okolica zakorkowana. Dzięki za kesza!

Trochę zeszło ale się udało.

Miejsce oczywiste, kesz dźwignięty.

Czymże jest kwadrat czymże jest prostokąt...
Z bliska nie widać z oddali aż rzuca się w oczy.
Dzięki za mikrusa.

Znaleziona za drugim podejściem. W nocy jest zdecydowanie łatwiej. Miejsce ukrycia jak zwykle zgodne z rymowanką.

Często przez ten most przejeżdżałem i próbowałem podjąć tą skrzynkę. Ale chyba słabo się wczytywałem w wierszowaną podpowiedź i ubzdurałem sobie że znak ma być okrągły. Kiedy na spokojnie przeczytałem wierszyk to skrzynka znalazła się bez problemu.

Wszędzie mugole. W autach, pieszo, na rowerach, na rolkach i na innych pojazdach. Udało się pomimo to zachować tajemnicę

⏰15:40 Jak zawsze zaległy log:

Tradycyjna wycieczka po pracy - tym razem celem było munzee i kesze przy okazji. Tu był niejeden kesz.
Kiedyś już go szukałem ale za zimno było- teraz padł bez problemu.
Aaaa i miał się tuż obok kiedyś kesz pojawić...

Wesker dzięki wielkie za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziona na spacerze z Alanem oraz marcm77. Dzięki za kesza

Znaleziona na spacerze z Alanem oraz jolek1313. Dzięki za kesza

Ledwo zaczęłam się rozglądać za keszem, MSB_20 już go podejmował. Trudno, następnym razem to on będzie czytał na głos wierszyki :D

Nie wiem jak to się stało, ale znaleźliśmy ją od razu. Dzięki!

Słońce tak dziś prażyło że jak najszybciej chciałem się schować w parku i poszło sprawnie na szczęście

jak się jest na miejscu to wierszyk jakoś sensownie brzmi. keszyk wypatrzony.

Nie wiem czy nazwałbym to znakiem. Ale kesz był, więc nie wybrzydzam.

Znaleziona z Adamem i Weroniką. Szybko rozwiązana zagadka dotycząca miejsca ukrycia. Kolejny mostek na naszej drodze w dzisiejszym keszowaniu. 

#990 

Powoli, oj bardzo powoli uczymy się rozkminiać te wierszyki.

Jakoś idzie. Podziękował.

Strasznie zawikłana historyjka, jednak po nitce do kłębka.

Dzięki.

Co poeta miał na myśli

Bo jak żeśmy z Meksha przyszli

To stalowych części w brud

Wnet się zacznie wielki trud.

I szukamy na leżaka

Też patrzymy na kucaka

Czasem także na siedzaka.

Rany Jurek, kurza stopa

Nie ma kesza, ale wtopa.

Przez most z lewa, potem z prawa

Zwiać przed autem, to zabawa.

Wszystkie brudy już wytarte

Rękawiczki lekko zdarte.

Ale  mi nie mięknie rura

W gąszcz barierek daje nura

By ze szczęścia głośno zawyć

I do wpisu prawo nabyć.

Późna jesień, pora mroźna

Skrzynka ta nie byłą groźna.

Trzeba strząsnąć z głowy dymy

By Weskera skumać rymy :P

 

Obie strony w tę i nazad, przechodzenie przez bariery rozdzielające jezdnie, po trawnikach, barierkach, płotach i przejazdach kolejowych i jest! To mogło być takie proste! Sobie trochę pogmatwaliśmy ;)

Dziękuję!

Tu witałem razy dwa
I szukałem gdzie się da.
Gapa ze mnie, ja nie mogę
I nie chodzi tu o drogę.
Skrzynka świeci sobą z dala
Odpowiedni kąt jej tu pozwala.
Logbook pusty mnie zadziwia,
Efteefa w sobie skrywa

 

Dzięki