Zdzisław znaleziony, dziękuję za cache!

Zdzichu wynaleziony przez Dziuba. Złapany w obławie przez ekipę. Dzięki za kesza!

Zdzichu to jednak dziad. Tyle razy co Zdzichu uciekał mi z tego miejsca to ja już nie pamiętam. W końcu się udało dorwać dziada jak nie miał wychodnego. Choć znów poszukiwania zaczęto nie od tej kamienicy co trzeba. Bardzo dziękujemy za Zdzicha, jego pielęgnację, choć to dziad trudny w utrzymaniu.

W porządku. Dzieki

Nowy kesz w nowym miejscu. Proszę odświeżyć listing. Powodzenia!

Tutaj reaktywacja napawała nas optymizmem, że kolejny MiBek wpadnie w nasze łapki, ale albo kesz zmienił miejsce i już nie jest parapeciakiem, albo naprawdę dopadła nas potężna geoślepota. A wymacano nawet ceramiczny parapet dalej z myślą że XLud czasem pomagał przy niektórych magnetycznych keszach... a tu klops. Znaczy klopsa też nie było.

Wiele razy tędy przejeżdzałem, a wyimków nie zauważyłem.
Kesz zgodnie z opisem. Pierwszy wpis w logbooku.
Dziękuję :)

Coroczny przegląd ścieżki. Kesz zreaktywowany, dobrej zabawy!

DNF. No albo gełoślepota albo go nie ma

Dzięki za pokazanie miejsca i kesza.

Wpis jako BAM. (Badzia Gadzia - BG, areckis, Miki.)

Dziękuję za kesza. Znaleziony podczas wspólnego wyjazdu z areckisem i Miki. - wpis jako BAM.

Pięknie dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzyneczki.

Ekipą BAM. (Badzia Gadzia, areckis, Miki.)

Dzięki

Dziękuję, znalazłem Zdzisława.

Ależ mu tam ciasnoToć sama skrzynka ma więcej miejsca. Dzięki!

Skrzyneczka znaleziona bez problemu. Dzięki

No taki malutki ten "Zdzisiu", na dodatek w takiej uliczce się zainstalował, że normalnie ciężko znaleźć... oczywiście bez posiłków googlowskich się nie obyło.... Dziś wreszcie odszukany i znaleziony. Dziękuję za skrzyneczkę:)

Kiedyś trafiłem na stronę ze zdjęciami różnych detali architektonicznych Wrocławia. I ten tam szczęśliwie był.

Z Mańkiem i maluchami,dzięki 

Z Rogatkiem i młodocianymi. Dzięki. 

Wizyta serwisowa. Wszystko w porządeczku. Pozdro dla Zdzisława ;)

Tyle razy tędy przejeżdżałem i dopiero jak był wypadek to miałem okazję go zaobserwować. Strasznie ten facet zaszufladkowany. Dziękuję serdecznie :-)

Tracked with a help of the site about such details. Amazing stuff. Many thanks for showing.

Fajny ten Zdzisiek. Dzięki za kesza.

Jakie to maleństwo, trzeba mieć niesamowitą cierpliwość aby to odnaleźć w tak dużym mieście.

Dziękuję za kesza.

Rowerowym szlakiem po Wrocławiu. W tej okolicy trzeba uważać na tubylców, więc fajeczka i dobra ściema, a keszyna się poddała. Dzięki

Zdzichu trochę drzemał, za to kot z myszami harcował na całego.
To mój pierwszy kesz z tej serii i mam nadzieję, że nie ostatni.

Znaleziona z Weroniką Adamem i Izą. Kilka razy udało mi się obok przejechać lecz nie spodziewałem się że te kamienice są tak zdobione. Trzeba mieć oczy dookoła głowy i być czujnym bo nie wiadomo co się wypatrzy zwiedzając miasto. Mam ostatnio małe przemyślenia Czy ozdobne detale na kamienicach miały tylko charakter ozdobny czy mówiły coś więcej o ich mieszkańcach lub prowadzonej działalności?. 

#780

Niedziela, finał mistrzostw, wokół pustki - wymarłe miasto, ale tez bezproblemowe podjęcie : )

Sprawnie,razem z moim bambą, dzięki:)

Zdzisiu długo się opierał..no bo taki przykurczony że ledwo go było widać. Dzięki.

W życiu sam bym tu nie zajrzał:) A dzięki Wrocimkowi jak najbardziej! Gorąca niedziela w porze obiadowej, to i na ulicach pusto. Poszło błyskawicznie, dziękuję za keszku.

Znaleziony razem z ekipą podczas wyimkowego szaleństwa po Wrocławiu. TFTC

Pierwszy dzień walki śląskiej ekipy z detalami wrocławskich kamienic. Dziękuję:)

dzięki za kolejnego spacerowego kesza - pozdrawiam

Dzięki za skrzynkę:) pyrsk:)

Wrocław wyimkowo: mocno keszowo, mega wesoło. BYło duuuużo chodzenia, i duuużo szukania, teraz jest duuuużo logowaniawesoły weekend w całkiem sporej śląskiej ekipie. Dzięki serdeczne za kesza.

Czyszczenie mapy Wrocławia w większym składzie :) 

Dzięki za kesza i pozdrawiam :) 

wspólne wyimkowanie z śląsko-dąbrowską grupą , jak widać da się ;) 

śliczne sa takie wykonczenia budynków , podziekował 

Eh Zdzichu. Kolejny wrocimek wstydu. Przejeżdżać tyle razy i nic. Zebym tam jeszcze jakoś grzał - wcale nie bo wąsko i mało widać. Można wyimki szukać. No i w końcu znaleziony skurczybyk. Podjęcie mega spokojne - tam pieszego rzadko uświadczysz.

Rowerowy drive-in pod miejscówkę, której patronuje Zdzisław. Spokojna raczej okolica zapewnia bezstresowe podjęcie :)

Zimowe zmagania z przepastnymi zasobami internetu zaowocowały całkiem sporą kolekcją kordów Boobsów, MiBów i WROcimków (oraz paru innych tematów). Po zwiedzaniu czysto teoretycznym, nadszedł czas weryfikacji w terenie, co też uczyniliśmy
Powrót do Stolicy Dolnego Śląska w towarzystwie Ronji. Dzięki serdeczne za wszystkie skrzynki, pozdr.

Hello,

Do Zdzicha wpadliśmy dwa razy. Za pierwszym go nie było. Po telefonie wrócił, kilka godzin później, ale i tak miło. Dzięki Lumen za przywołanie go do porządku :)  Pzdr, Wojtek

Nie było. Ale już jest. Dobrej zabawy. 

Razem z Alą podczas powrotu z pracy;) Szybko i sprawnie:) Dziękujemy i pozdrawiamy! 

Zdzichu odnaleziony. No tak się chłopina zafrasował, że aż mi się go żal zrobiło. Próbowałem pytać co mu dolega, ale nic się nie odezwał. Podobno kot mu uciekł. Dzięki.

PS. Żaden z kluczy Zdziśka nie pasował do bramy ;)

Zdzicha dziś odwiedziłem po robocie. Kiedys w tym rejonie czesałem za herami Wrocka wysoko na murach szkół.... fajny keszyk w parze z wewiórem... tftt...

Być może kot mu uciekł. Ale też kesz ma osobistego kociego strażnika.

Kilka centymetrów brakowało a strażnik kesza chciał mnie zjeść.