Przy pierwszym pobycie w Kielcach, wyimek rzucił się nam sam w oczy. Po odnalezieniu tablicy, wiedziałem w jaki sposób może być zapisywana. Po odnalezieniu narzędzia, moje przypuszczenia się potwierdziły. Niestety nie było zapisanych żadnych współrzędnych lub takowych nie znaleźliśmy.

Informacja zgłoszona do założyciela. Kilka dni później widzę, że kolejny keszer również ich nie odnalazł.

Przy drugim pobycie (dzisiaj), widzę, że współrzędne zostały uzupełnione, więc podeszliśmy je spisać. Udaliśmy się na miejsce ukrycia i od razu skrzyneczkę odnaleźliśmy. Faktycznie, był jakiś rów wykopany pod kable do parkomatu, ale dostęp do miejsca ukrycia bezproblemowy.

Nie przenosiliśmy jej, z uwagi na to, że pod tablicę mogliśmy wrócić dopiero wieczorem, a rano tam spał jakiś bezdomny, a przy poprzednim pobycie, okoliczne ławki były okupywane przez miejscową młodzież, więc baliśmy się, że nie będzie możliwości zapisania nowych współrzędnych bez podejrzeń.

Na tablicy  zapisano aktualny temat.

Dzięki za kesza.

Dzięki za kesz.

Byłem w niezłym szoku, gdy znienacka moim oczom ukazał się znany spoiler podczas naszego spaceru po Kielcach.

Jak na wyimka przystało zdobyty po odkryciu w terenie. Drugie podejście, tym razem przypadkowe ale zakończone sukcesem.

Dziękuję.

Pozostał w tej ciekawej lokalizacji.

Ostatnio spędziliśmy sporo czasu na tym bonusie, bo nie przeczytaliśmy dokładnie o co chodzi.

Dzisiaj szwendając się po Kielcach i łapiąc skrzyneczki po prostu natknęliśmy się na bonusa. Jako jedyny hurtowy-detal zdobyty nie z przed monitora, a podczas dreptania po mieście.

Bez przenosin. Dzięki.

Ciąg dalszy super weekendu w towarzystwie dzejbi'ego vel "skarbnica świętokrzyska". Kordy już nie bardzo widoczne ale po hincie poszło szybko i sprawnie. Dziękuję:)

Hajda na Kielce. Udało się. TFTC!

Dzięki.

Znaleziona bezproblemowo - wystarczyło pamiętać elementy kodeks ruchu drogowego :-)

Jako pierwszy pozwoliłem sobie zrealizować wizję Dzejbiego i zgodnie z jego pomysłem przeniosłem kesza w nowe (mam nadzieję że wizualnie ciekawe) miejsce. Nowe kordy zapisane w "punkcie startowym" za pomocą "kredy". Choć jest to magnetyk to kesz ukryty w miejscu nie magnetycznym... Gdyby komuś jednak nie chciało się iść po kordy, to zamieszczam spoiler. Kesza można znaleźć "pod siecią"

Obrazki do tego wpisu:

poniżej

Wizyta kontrolna. W punkcie startowym, skąd należy odczytać współrzędne skrzynki, wszystkie konieczne narzędzia na miejscu. Skrzynka również. Załączam fotkę.

Obrazki do tego wpisu:

ostatnie logowania

Albo ktoś zabrał i nie przelogował, albo zaginął.
Zagadkę pozostawiam autorowi.

fajny pomysł - jak ciemniej to łatwiej ale i w pełnym słońcu jakoś się udało odczytaćZ wizytą w CK. Długie spacerki z Żonką i naszym lokalnym przewodnikiem Dżejbim. Dzięki za kesza.

a to ci fart - mobliniak w terenie - to jak zobaczyć jednorożca albo koniec tęczy!!  dzięki za kesze, spacer, opowieści lepsze niż opisy w keszach - z Dżejbim i Rubinem;)

pomysł nietuzinkowy , po znalezieniu funału jednak zdecydowaliśmy się go tu zostawić z tego samego powodu co poprzednicy , brak czasu na powrót , TFTC

wspólnymi siłami w wesołej i mocnej ekipie.

Dzięki za kesza i pozdrawiam.

Ooooo, lubię takie sprawy! :) 

Dzięki piękne :) 

Na początku zamieszanie, nie da się, nerwy itd. W końcu okazało się że po nitce do kłębka itd, itd Wystarczyło tylko udać się po finał w ciekawym miejscu. Pozdrawiamy

Ja pozwoliłam sobie opuścić towrzystwo w celu skorzystania z pobliskiego przybytku. W tym czasie znalazło się narzędzie;) A potem do finału kilometry! Zostawiliśmy gdzie był, bo nie chciało nam się wracać przepisywać kordów;) W wesołej ekipie Karwdów, Mariosków i oczywiście Wojewody;) Podziękował

Tu się naszukałem, bo nie załapałem o co chodzi, spoiler też przeszukany. Koordy spisane, wystarczyło tylko złapać po trasie dzisiejszego przemarszu. Wspólnie z Paulinką, Karwdami i Marioskami. Dzięki.

Gagu na speedzie i z nerwem pod nosem to dość osobliwy wynik:) A wystarczyło tak jak Dżejbi przykazał... Powoli, metodycznie i do celu.