Wpisy do logu Hurt detali #34
13x
0x
1x
Pokazuj usunięcia
2023-07-10 12:27
Patryk0097 i BUZIA
(
1168)
- Znaleziona
Dziękujemy za kolejnego hurta do kolekcji!
2023-03-30 12:05
marysiaq14
(206)
- Znaleziona
2023-03-30 12:05
Morinka
(95)
- Znaleziona
2023-02-17 11:15
dzejbi
(6618)
- Wykonano serwis
Wizyta serwisowa. Reaktywacja w tym samym miejscu. Powodzenia.
2019-07-04 13:08
Szemkel74
(3625)
- Znaleziona
No wreszcie furtka otwarta. Szybki i fajny keszyk! Dziękuję.
2019-06-05 12:23
kopernik18
(1529)
- Znaleziona
2019-05-08 11:45
GFS
(26358)
- Znaleziona
Bardzo przyjemna keszyna. Dziękuję.
2019-05-08 06:47
KEISOR
(8224)
- Znaleziona
To dinozaury też lubią kości? Podziękował.
2018-09-13 12:42
dzejbi
(6618)
- Skrzynka gotowa do szukania
Reaktywacja.Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!
2018-07-04 09:29
dzejbi
(6618)
- Skrzynka będzie czasowo niedostępna
2018-06-28 16:16
PaaaP
(2190)
- Komentarz
Po wizycie na miejscu i patrząc po logach mogę powiedzieć śmiało, że kesza ni ma - przegryzł już gad widocznie.
2018-04-15 07:58
Nannette
(19141)
- Znaleziona
tu trzeba było troszkę pościemniać żeby nas wpuścili ale Pan ochroniarz rozumiał nasz pęd ku wiedzy i poszło gładko! spacerek po Kielcach w wesołym gronie
dzięki za skrzyneczkę i kawałek wyimek historii ;)
2018-04-15 07:58
rubin
(20205)
- Znaleziona
było zamknięte ale Pan Ochroniarz nas wpuścił:) Super miejsce, fajny kesz, wesołe zdjęcia porobiliśmyZ wizytą w CK. Długie spacerki z Żonką i naszym lokalnym przewodnikiem Dżejbim. Dzięki za kesza.
2018-02-03 22:32
Mario&Monia
(18522)
- Znaleziona
W wesołej ekipie. Ah ten dinożarł... Jak nie teraz to później... Keszyk złapany na raty. Dzięki. Pozdrawiamy
2018-02-03 15:09
palinq
(12506)
- Znaleziona
Kesz do przełamywania fobii! Zdobywany na kilka podejść. Podziękował
2018-02-03 14:58
karwdo
(12268)
- Znaleziona
A to Ci łobuz... tak sprytnie kesza przechował...! A mówią, że i łapę odgryźć potrafi?! W każdym razie ilość kości się zgadzaNa dwa powtory kesz zdobywany;)
2018-02-03 12:42
gagu
(12266)
- Znaleziona
Tutaj były przeboje z dotarciem, ale powrót w miejsce, o porze bardziej sprzyjającej keszerom dało radę. Trzymałem kesza z małym obrzydzeniem, ale czego nie robi się dla wpisu. Wspólnie z załogą. Dzięki.
