Log entries Kazad - Meksh 14x 0x 2x
2022-08-27 18:02 Korfos (174) - Found it
2020-01-30 03:01 niemen (2518) - Note
Gratki Atris!
ja już nie pamiętam dokładnie, opelotka ma dwa wejścia, zdaje się że wschodnie było bardziej upierdliwe więc zmierzyłem zachodnie. Pozdro
2020-01-28 23:05 atris (4834) - Found it
Wejście znalezione od razu, niby wszystko pasuje, ale nie koordynaty, te pokazują 15-20m dalej. Nie wierzę, żeby Niemen popełnił taki błąd, toteż szukam innego wejścia, może do drugiego schronu. Po dłuższej chwili przedzierania się przez krzaki rezygnuję i wracam do pierwotnego wejścia. W środku już idzie błyskawicznie. Pająki faktycznie imponujące.
2020-01-11 18:30 Zabard 2 (749) - Found it
Kesz znaleziony 11.01.2020 roku podczas wyprawy w okolicach Jelcza i Miłoszyc. Mała opelotka, ale zawsze to coś. Szkoda że jest zaśmiecona i zarośnięta, Ale robią drogę to może posprzątają i będzie ona bardzo łatwo dostępna.
2019-12-09 10:45 Lumen (8704) - Found it
Niemenku - Twoje skrzyneczki zawsze z chęcią się odwiedza. Choćby i kolce i brud był po drodze. Dobrze, że trafiliśmy tu zimą. Latem byłoby o wiele gorzej. Ale zimą pająki tak samo jak latem siedzą w zakamarkach - usłyszałam takie słowa przy keszu "dobrze Lu, że to ja tu zajrzałem"Lu już zaglądać nie musi bo i po co cała wieś ma słuchać pisków :)
2019-08-31 16:43 Iksnigo (1487) - Found it
Today, I brought my son for his friends' birthday. Having got a few hours free, thought I would collect the caches from this burrough. Can never resist bunker so stopped to get inside and sign the log. Charming camo. Many thanks for bringing me here.
2019-04-16 22:20 Dawid7wk (468) - Found it
2019-04-16 19:52 Ryba_Marta (161) - Found it
Mnóstwo śmieci przy wejściu, a ten krzak na początku? MASAKRA! Nie polecam wchodzić osobom z długimi włosami, a zwłaszcza rozpuszczonymi! Ja pomimo spiętych włosów kolce miałam wszędzie i potrzebowałam pomocy żeby wyjść z buszu. Trochę się natrudziliśmy ale keszyk zdobyty. Dzięki! :)
2018-05-01 16:38 sebastianj (2489) - Found it
Znaleziona z Weroniką i Janczarem. Podjazd na stacje rozładunek gratów. Każdy dostał przydział rękawiczek co by się w śmieciach nie gmerać gołą ręką. Na wejściu ciężko. Śmieci pełno, wybraliśmy to bliżej stacji lecz po próbach dotarcia nie znaleźliśmy ochotnika na wejście, Schrony zawsze maja dwa wejścia lub jak kto woli wyjścia. Czytałem w opisie o kłującym krzaku lecz chyba wolę się trochę pokłuć niż w śmieciach tarzać. Rękawice zrobiły robotę. Krzak ustąpił szybko a naszym oczom kazał się wielki podziemny śmietnik. Jak można w takim miejscu przebywać pełno śmieci. Czasem jak odwiedzam tego typu miejsca to i legowisko menela się znajdzie. . Miejscówka fajna lecz co to za bydło tak śmieci. Keszyk szybko namierzony. Zadziałała intuicja keszerska. Szybki wpis aby znaleźć się na powierzchni. Dzięki za kolejną fajną miejscówkę.
#689
2018-04-12 18:05 slawekragnar (2078) - Found it
Podczas motocyklowego włóczęgostwa skusił mnie beton.Zaciąłem się na obliczeniach w sąsiedniej skrzynce i wpadłem tu do dziury , żeby się odstresować. Tylko skąd tu pociąg ? no chyba, że to złoty, ten poszukiwanyDzięki.
2018-03-20 16:24 Wesker (10231) - Found it
Druga wizyta w tym miejscu. Kiedy pojechałem na FTFa Mekshy na stację tuż obok, to nie mogłem sobie odmówić przyjemności zwiedzenia obiektu. Zamiast posadzić kesza to tylko sobie zerknąłem. No i teraz przyszło jechać mi tu znowu, ale już po kesza.
Ponad pół godziny czekania, aż znikną ludki na stacji i obok stacji, którzy w najlepsze musieli sobie teraz porozmawiać. Dzisiaj pobawiłem się nieco w ogrodnika. Pościnałem te padalce, które za pierwszym razem rozcięły mi kurtkę. Następni będą mieć odrobinę łatwiej, ale tylko odrobinkęCo ciekawe od ostatniego razu przybyło śmieci, niestety. Taka mentalność niektórych ludzi. Szkoda.
Dzięki za keszyk.
2018-03-15 22:20 niemen (2518) - Note
Szanowny kolego dolin0595, widząc Twój "wpis" do mojego kesza nieco się skonfudowałem.
Co prawda wiem już, że jest Twoim zwyczajem lakonicznie zbywać znalezione skrzyneczki.
Ale powiem Ci szczerze, że strasznie mnie zasmuciłeś. Nie ma żadnego przepisu który by nakazywał pisanie elaboratów przy logowaniu znalezienia. Ale jest już przyjętym zwyczajem, niejako w dobrym tonie, aby w skrócie wyrazić jakąś wdzięczność za założenie kesza. Albo podzielić się wrażeniami czy kesz mi się podoba, czy też nie. Lub jakieś przeżycia z przygód przy szukaniu. Wielu zakładających kesze wręcz upomina, że nie będzie tolerować zdawkowych wpisów. Dlatego apeluję o wyrozumiałość i troszkę poświęcenia i oczekuję na jakieś parę słów. Mogą być nawet gorzkie ;o)
2018-03-11 12:52 dolin0595 (662) - Found it
2018-03-10 15:30 czesio, dziku i Bartuś (507) - Found it
Podjęcie kesza okupione poraniona dłonią przez krzak przy wejściu. W bunkrze tluści lokatorzy. Dzieki za kesza.
2018-01-28 20:34 Meksha (3164) - Found it
STF
Niedziela. Postanowione. Dziś zero keszowania, choć Sławek namawia. Nie, dziś remont robię. A więc skoro dzień bez keszowania to ładuję wszystkie keszerskie ciuszki do pralki, nawet rękawiczki robocze, chwytam pędzel i maluje ściany i odgruzowuję łazienkę. O 20:00 siadam po robocie wymęczona na kanapie i wchodzę na OC. Ale jak? Nowy kesz? Z dedykacją? I to rzut beretem od kanapy? I że schron? I to prawie na moim pierwszym keszu? Mamma mia! Wszystko mokre! Co zrobić, ubieram się odświętnie, w końcu niedziela jestA tam brudno na wejściu, nie posprzątali na me przybyciePakuję się do keszowozu i w drogę! Sama. Po nocy... W dłoni ściskam broń masowego rażenia, bo nigdy nie wiadomo... Podjeżdżam na stację i parkuję... jak się potem okazuje, pawie na wejściu. Ale gdzieś na stacji słychać bawiącą się młodzież, więc przemykam jak ninja bez światła. No i oczywiście poszłam tam, gdzie nie trzeba, przez krzaczory, czepiające się nogawek witki jeżyn, przez pole, do rowu, w błoto zaczęło mnie wciągać a schronu nietWracam zatem na start i drugie podejście... No przecież zaparkowałam w schronieWbijam się do środka przez górę śmieci, jakiś pies obwieszcza światu, że to jego teren, więc mocniej ściskam w ręku oręż na potwory i hop, jestem w korytarzu. O, jest i coś na kształt WC, są nawet koedukacyjne, ale daty nie znalazłam. Może dlatego, że... Panie Niementariusz!!!! Ja się boję Szeloby. A tam była cała armia fuj... tłustych Szelob!!! Obsiadły cały sufit, gotowe rzucić się na mnie i mnie zjeść! Zatem ułamek sekundy i byłam znów w korytarzu, idąc dalej, bo może to nie było wc?Było! Powrót... Jak tam wejść, żeby potworzyce nie skoczyły mi na glowe? Wrrrrr... jestem dzielna i 1/10 sekundy i widzę kesza. Buahaha, czad! Zapominam nawet na chwilę o sufitowym niebezpieczeństwie. Mam skrzynkę! Gruba, znaczy gruby logbookA I skrzynka nie w kij dmuchał, dopasowana do bezpośredniego sąsiedztwa. Ubawiłam się zacnie, trochę mniej, odkładając ją obok tłustego konduktoraTeraz hop po śmieciach w górę i pies się drze ale na szczęście za płotem, Szeloby zostały w dole :)
Dziękuję za dedykację, nie wypadało nie popędzić po takiego keszaCo się strachu najadłam to już moje :D
2018-01-28 14:06 gura (6561) - Found it
FTF
Jak już zdobyłem kesza stacyjnego i okrążyłem resztki tego bunkra to okazało się, że Niemen puścił tam właśnie kesza (za co dziękuję).
Kesz wygląda na spontan, ale ma wszystko co trzebaI zaskakujące maskowanie ;)
Bardzo dziękuję za kolejną wyprawę w świat wrocławskich i podwrocławskich bunkrów.