Budynku już tu nie ma. Został zrównany z ziemią, a teren jest szczelnie ogrodzony. Powstaje osiedle.

Wiele razy przejeżdżałem obok, a nigdy nie rzucił mi się w oczy ten budynek. Dane zebrane online, na finale formalność. Dzięki. 

Kolejna próba i kesz złapany. Dom przysłoniła natura więc może taki zły nie jestPoranne łowy sprzyjają braku mugoli. Dzięki za keszyk.

Miejsce faktycznie warte odwiedzenia ponownie. Kesz to b. przyjemny quiz, udało sie go szybciutko rozwiazac i zlokalizowac.
tftc

Zagadka rozwiązana w domu z FounderdeRink, a kesz znaleziony bez problemu. Jeszcze wrócimy zajrzeć do środka. Dzięki.

Fajny kesz. Początkowo wydawał się trudny, ale policzony i znaleziony szybko.
dzięki!

Jest. Dawno rozwiązana zagadka dis fizycznie lykniety. Tabliczka z psem znikła ale nie jest specjalną zagadka jaki był to pies w sensie drugi strzał powinien być trafny. Jakby co to na priv pitajcie.

Wieczorne keszowanie. Dzięki za skrzynkę!

Kordy obliczone bezbłędnie, więc odnaleźć kesza to już była formalność. TFTC 

Znaleziono razem z Laidee.
Przymiotniki są wredne.
TFTC

Z Soutyssem. Trochę polegliśmy w warstwie językowejale jak przestrzeliliśmy koordy o kilkaset metrów to doznaliśmy oświecenia TFTC

Podczas spaceru po Bielanach z pandaciuk. TFTC

finał trochę rozczarowuje ale sama zagadka rozwiązana raz dwa Z KasiaJawo TFTC

Nie na to jak zrobić kesza przed pracą :)
Dane dość szybko zebrane, chwila obliczeń i bingo. Pojemnik finałowy słaby. Mógłby być normalny z fantami...
W budynku z tyłu są lokatorzy z którymi zamieniłem dwa zdania. Dzięki.

Skrzynka złapana na spacerze z Nuką, tym razem poszło łatwo, poprzednio w pierwotnej lokalizacji próbowałem ze 2 czy 3 razy, ale zdecydowanie była wtedy zaginiona. Przed tytułowym budynkiem siedzieli dzisiaj jacyś osobnicy, być może 'nieoficjalni' lokatorzy.

Na małym sobotnim spacerze z Dżastą23. Obliczeń dokonałem w domu, dzięki wsparciu Google Street V. i od początku wiedziałem, czego szukać. Jednak i tak dla przyzwoitości (a trochę z ciekawości), wpierw pomaszerowaliśmy obejrzeć ruinkę. Cóż, może niczym specjalnym nie zachwyca, ale rzeczywiście tworzy ciekawy kontrast z nowymi budynkami dookoła. Podjęcie kesza okazało się formalnością, jako że do miejsca ukrycia podeszliśmy w czasie sjesty i nikt nam specjalnie nie przeszkadzał. Dzięki!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Jest z powrotem-nowy pojemnik, nowe miejsce ukrycia i  co oczywiste nowa formuła.

Faktycznie element jest nowy, a skrzynka zniknęła ze starym. Coming soon

Sprawdzę przy najbliższej możliwej okazji tj. wtorek lub środa

Moim zdaniem nie ma, patrzyłem już dwa razy, autor potwierdził, że to właściwe miejsce, chyba zaginęła, albo kompletnie ślepy jestem...

Tuż przed podjęciem przyczepił się do nas żul. Na szczęście zaraz się odczepił tak jak mikrus od miejsca ukryciaZwiedziłoby się ten dom tylko ze śladów na zewnątrz obstawiam, że Dom Zły tak naprawdę stał się siedliskiem troglodytów. Thx for cache.

Dom straszył chyba od dawna, a w każdym razie odkąd pamięta. Dzięki za zabawę :)

Mnie tam nic nie straszyło, no może poza wysokością ukrycia keszaDziękuję za kesza i pokazanie miejsca

Na powrocie z urodzin podskoczyliśmy z Maćkiem po tego kesza. Nie ukrywam było bardzo śmiesznie - Maciek na barana musiał kijem ściągać tego kesza. Ale finalnie pełen sukces.

Gdyby nie kesz to bym nie zwrócił uwagi na ten budynek.

A sam dom zły  - mój ulubiony film!

No i udało mi się znaleźć na pudle. Bardzo fajna skrzynka. Polecam. Tylko ten przymiotnik będący przeciwieństwem przymiotnika z tabliczki względem rzeczownika z tabliczki...

Ech... Po treści komentarzy poprzedników widzę, że wszyscy mieliśmy podobne skojarzenia związane z tym przymiotnikiem 

Do skrzynki podjechałem w drodze do pracy, pospisywałem cyferki i wykonałem obliczenia. Obliczone kordy rzuciły mnie kilkaset metrów dalej, ale że kesza jakoś dostrzec nie mogłem, a czas gonił, poleciałem dalej.

Dopiero Założyciel uświadomił mi, że wymyślony przeze przymiotnik bardziej pasuje do opisu mojej osoby niż do rozwiązania. Po korekcie obliczyłem już poprawne kordy, a po pracy udało się podjąć finał.

Keszyk bezczelny, ale to często się sprawdza. Dzięki.

 

FTF zaliczony.

W sumie rudera jak wiele w Warszawie. 

Trochę się zamotałem przy jednej z literek, ale finalnie się udało.

Sam kesz znaleziony z marszu.

Dzięki za zapewnienie zabawy.