Dzień sprzyjał, wczesny ranek, więc nie było problemów. Dzięki

Zagadka rozpracowana w weekendzik, myślałam, że najpierw dodziałam z tą drugą częścią, jednak ciekawość wzięła górę, no i byłam niedaleko:)) Trochę nie mogłam uwierzyć, że to w takim miejscu, ale z drugiej strony świetnie wykorzystana miejscówka... Kesz też solidnie przygotowany. Całość bardzo mi się podobała - zostawiam więc wiosenną zieleninę . Dziękuję za skrzyneczkę#1342

#5276

Przejeżdżając postanowiliśmy sprawdzić czy tak dawno niepodejmowany kesz nie zardzewiał. 

Gdybyście pytali to odpowiadam, że nie. 

Dziś, przy okazji pobytu w okolicy i nadplanowych, darowanych chwili wolności postanowiłam zmierzyć się z maszyną czasu. Był deszczyk i dreszczyk. Trochę palcóweczki, łowienia, zaskoczenia i reanimacji. Zdecydowanie łatwiej poszło mi z mierzeniem współrzędnych w internetach, niż w realu, life is brutal. Dzięki za kesza! Pozdrowionka dla pająka!

Jako, ze jestem wielką miłośniczką sudoku, odgadnięcie koordów nie zajęło zbyt wiele czasu, na miejscu również nie było żadnych problemów, fajnie zamaskowana :)

Oj, długo mi zeszło z zalogowaniem

Zagadka rozwiązana dwa razy. Raz przed znalezieniem i teraz drugi raz

Afbeeldingen in deze log:

Logbook

Oczywiście, że litery są: I, J, K, L i M :)

Znaleziona z Weroniką i Adamem. Zagadka fajnie oczyszcza głowę. Śledzę twoje podróże w czasie od początku pierwszej misji. Nigdy jeszcze nie udało mi się tak szybko dostać do skrzynki po rozwiązaniu zagadki. Zawsze miałem problem ze zgubieniem ogona. Cały czas wydawało mi się że mnie ktoś śledzi. Przez te podróże w naszej rzeczywistości doszło do zmiany linii czasowej. W dość krótkim czasie zostało zarchiwizowanych dużo skrzynek w okolicy Wrocławia. Zapewne armia 12 małp przyczyniła się do tej zmiany i wymazania wszystkich informacji o tak zacnym i cenionym keszerze. Jedyne informacje o tym zacnym poszukiwaczu można jeszcze usłyszeć w pieśniach wikingów i baśniach o hobbitach lecz z każdym dniem coraz trudniej na nie trafić. Może uda się to kiedyś naprawić i powrócić do pierwotnej linii czasu. Powodzenia w kolejnych misjach. 

Skrzynkę udało się podjąć bez dodatkowych narzędzi. Odnośnie liter które mogą się przydać to takowych nie znalazłem. Zapewne armia dwunastu znowu tu coś zmieniła.  

#1087

FTF

Sudoku szybko rozwiązane i szybka decyzja o starciu z rzeczywistością (brak sprawdzacza). Do skrzynki 5 km - wieczorem pokonane dość szybko. W ciągu 35 minut od wyjazdu byłem z powrotem w domu. Wkrętak nie był potrzebny choć zaopatrzony byłem. Pamiętam jak teren przy skrzynce tętnił życiem. Teraz będę chyba musiał cofnąć się w czasie do Maszyny czasu 1 i 2. Fajny patent na ukrycie