Wpisy do logu Czapla Góra 8x 0x 0x 1x Galeria Pokazuj usunięcia
2022-01-23 13:45 dariofz6 (123) - Znaleziona
2021-10-10 15:52 martinezzlasu (863) - Znaleziona
2018-08-26 13:33 marmagi (1559) - Znaleziona
Rowerowe zwiedzanie okolic. Żurawie na łąkach Sierańskich prezentowały mi się dziesiątkami. Pogoda - odpowiednia na dłuższą wycieczkę.
Keszyk ma się dobrze, choć zerknąć musiałem w kilku miejscach, nie od razu zauważyłem to co powinienem ;)
Pozdrawiam.
2018-05-13 09:45 sebekb (1191) - Znaleziona
2017-12-22 17:08 Jacek.T (3519) - Znaleziona
Atak szczytowy został poprowadzony od strony północnej, jak się na miejscu okazało są dużo łatwiejsze trasy, wręcz lajtowe. Ale za to wiadomo, że i od tej strony można atakować szczyt. Ze względu na brak czasu obyło się bez zakładania biwaków pośrednich.
Co prawda FTF-a oczywiście nie zdobyłem, Abigeo jak zawsze był pierwszy. Ale tak sobie myślę, że coś w rodzaju FTF-a za pierwsze zdobycie zimowe mi się należy.
Dziękuję za założenie skrzynki.
2017-12-04 12:00 TEDI02 (1587) - Znaleziona
Znaleziona na niedzielnym spacerze przy ładnej pogodzie w ramach likwidacji zielonych plam. W tym rejonie byłem pierwszy raz.
Dzięki za skrytkę.
2017-12-02 13:20 Marunio45 (1084) - Znaleziona
Znaleziona podobnie jak Abigeo na rowerowym wypadzie do Zegrza i z powrotem. Dzięki za założenie kesza w ciekawym miejscu i mobilizację do aktywności. STF się udało :-)
2017-11-23 11:30 abigeo (6478) - Znaleziona
Bardzo dziękuję za skrytkę!
Na rowerowym wypadzie do Zegrza i z powrotem...
Czekał ten keszyk i czekał, aż w końcu zrobiła się piękna pogoda i można było ruszyć na dawno nie odwiedzane rowerowe szlaki. Dojazd do Zegrza nie nastręczył większych problemów, tylko paskudny wmordewind mocno dawał się we znaki. Najkrótszą drogę z Zegrza w kierunku Czaplej odpuściłem, gdyż tej jesieni bardziej przydałby się tam pewnie kajak. Drogą publiczną (kocimi łbami) dotarłem jakoś do Czapli, gdzie przez roztargnienie minąłem pierwszą drogę prowadzącą do lasu i już w osadzie wjechałem w watahę tradycyjnie wściekle ujadających i rzucających się piesków. Tradycyjnie jednego potraktowałem kopniakiem, a resztę gazem pieprzowym, po czym udało się zawrócić i wjechawszy do lasu dotrzeć na górę.
Kordy dokładne, a miejsce ukrycia intuicyjne, więc ze znalezieniem kesza problemów nie było i mogłem zalogować efteefa.
Po zakończonej pełnym sukcesem akcji można było rozpocząć powrót
Pięknie zlokalizowany keszyk ląduje wśród ulubionych.
2017-11-12 22:40 Centrum Obsługi Geocachera - Komentarz Centrum Obsługi Geocachera